Horrory

„Deadline” powróciło ze swoją serią „Most Valuable Blockbuster”, w której wyłania najbardziej dochodowe obrazy spośród tych, które odniosły komercyjny sukces. Okazuje się, że 2024 r. należał w sporej mierze do horrorów: wiele z nich naprawdę świetnie poradziło sobie w box office... i nie tylko, bowiem w dzisiejszych czasach gra nie kończy się na wynikach z kinowej kasy.

Sięgając po popularną ostatnio formułę body horroru reżyserka Emilie Blichfeldt postanowiła opowiedzieć na nowo historię... Kopciuszka. Ta pełna cielesnej grozy koprodukcja, w której udział wzięła również Polska, trafi na ekrany naszych kin już całkiem niedługo.

Spektakularny sukces horroru "Grzesznicy" musiał zrodzić pytania o ewentualnie kontynuacje. Jak wiemy, nawet te produkcje, które były planowane jako pojedyncze, niezależne obrazy, mogą sprowokować wytwórnie do rozważań nad potencjalnym rozwojem marki, jeśli widzowie i ich portfele wykażą zainteresowanie. A tak właśnie się wydarzyło.

Choć o pandemii zdążyliśmy już zapomnieć, Tom Cruise wciąż zaciekle walczy o kinowych widzów. W swoich mediach społecznościowych zachwyca się nowym horrorem i zachęca wszystkich, żeby oglądali go na wielkich ekranach.

Niedawno miałem przyjemność napisać o "Dziedzictwie. Hereditary" - najlepszym horrorze ostatnich lat i osobiście moim ulubionym filmem. Dziś postanowiłem stworzyć subiektywny ranking "siedmiu wspaniałych" - mrocznych, podobnych do "Hereditary" tonem i klimatem filmów, stojących jednak na własnych nogach.

Wydana 10 lat temu gra stała się niekwestionowanym hitem. Dość późno, bo dopiero teraz przeniesiono ją na duży ekran. Efekt? Raczej daleki od euforii, choć nie wyszedłem z kinowej sali jako świadek wypalającej oczy tragedii.

Hardcore'owy horror dzielnie się trzyma na pierwszym miejscu listy najpopularniejszych tytułów dostępnych na Prime Video. Użytkownicy platformy oglądają go tak namiętnie, że przegapili krwawą nowość serwisu.

"Grzesznicy" szturmem zdobywają kina. Na razie wciąż goszczą jedynie na wielkich ekranach, ale nieuchronnie zmierzają do dystrybucji cyfrowej. Gdzie i kiedy będzie można ich obejrzeć online?

„Grzesznicy” rozbili bank i przekroczyli wszelkie oczekiwania, jeśli chodzi o liczbę sprzedanych biletów. Po pięciu dniach od kinowej premiery obraz Ryana Cooglera zrobił coś niesamowitego, na stałe zapisując się w historii kina. 

Horrory z samego założenia mają straszyć. Wiele współczesnych dzieł gatunku podchodzi do tego zadania w sposób albo sztuczny, albo nieudolny. Istnieją jednak wyjątki - filmy, które od początku do końca trzymają w bardzo mocnym napięciu i niepokoju. Przykład? "Dziedzictwo. Hereditary".

Velvet Spoon po ponad 50 latach od światowej premiery wprowadza na ekrany polskich kin "Teksańską masakrę piłą mechaniczną". Po tym arcydziele horroru nie sposób spać spokojnie, o czym będziecie mogli się przekonać na wielkich ekranach w jakości 4K.

Ten polski horror zawitał do polskich kin jeszcze w zeszłym roku, w sam raz na Halloween. Dopiero teraz trafił na VOD. Gdzie obejrzeć "Grzyby" online?

Czy w "Grzesznikach" są sceny po napisach? Owszem, nawet dwie. Ale takie jak zawsze czy lepsze? Powiem tak: nie śpieszcie się z wychodzeniem z kina.

W 2002 roku roku Danny Boyle i Alex Garland dali światu jeden z ikonicznych, postapokaliptycznych horrorów o zombie z Cilianem Murphym w roli głównej. W tym roku obaj twórcy znów zabiorą nas do skażonego wirusem świata.

Ryan Coogler i Michael B. Jordan mają długą historię współpracy. Tym razem obu panów połączył nowa, oryginalna wizja. Miałem okazję zobaczyć, jak udało się im przelać ją na duży ekran. Mogę z dumą i świadomością swych słów powiedzieć już teraz, że to jeden z najlepszych filmów 2025 roku.

Mamy to. Polscy widzowie nareszcie będą mogli obejrzeć 3. sezon wielkiego serialowego hitu z gwiazdorską obsadą - „Yellowjackets”. Lada dzień premiera wpadnie do streamingu w modelu abonamentowym. 

Zastanawiałem się, czy najlepszy horror zeszłego roku przyciągnie uwagę subskrybentów Prime Video w podobnej skali, w jakiej - ku zaskoczeniu wszystkich - przyciągnął widzów do polskich kin. Biorąc pod uwagę status, jaki ten obraz zdążył już zyskać, szanse były spore. Nie sądziłem jednak, że „Substancja” pokona konkurencję tak szybko.

Horror to gatunek, który nie traci ani na aktualności, ani na popularności. Dziś przyjrzymy się najlepszym dziełom kina grozy, dostępnym do obejrzenia na platformie Max. Trzeba przyznać, że jest bogato - znajdziemy tam znakomite filmy sprzed lat, ale i dość świeże, świetne tytuły.

Ten horror już od dłuższego czasu straszy i obrzydza użytkowników Prime Video. Już niedługo zniknie jednak z platformy Amazona, co oznacza, że w naszym kraju nie będzie można już obejrzeć go w streamingu.

Netflix daje i zabiera. Nie można zwlekać z oglądaniem filmów i seriali na licencji, bo nigdy nie wiadomo, czy za chwilę nie znikną z platformy. Dlatego jeśli jeszcze nie widzieliście głośnego horroru z Russellem Crowe'em, macie już ostatnią szansę, aby nadrobić zaległości.