Finał "The Last of Us" za nami. Kłamstwo Joela będzie mieć olbrzymie konsekwencje
Pierwszy sezon „The Last of Us” dobiegł końca wraz z 9. odcinkiem. Zatytułowany „Look for the light” epizod raz jeszcze pokazuje nam mroczne oblicze Joela i sugeruje, że w opanowanym przez maczużnika świecie nie ma prawdziwych, krystalicznych bohaterów. Pochylmy się nad ostatnimi minutami serii i kłamstwem chroniącego Ellie mężczyzny. Spoilery!
Serial "The Last of Us" obsadził aktorkę, która w grze wcielała się w Ellie. Takiego wątku w ogóle nie było
Pierwszy sezon najlepszej adaptacji gry wideo w historii dobiegł końca. 9. odcinek The Last of Us okazał się intensywnym, głęboko dramatycznym finałem, który na kilka chwil zabrał nas w przeszłość, by opowiedzieć nam coś więcej o odporności Ellie. Retrospekcja pokazuje matkę dziewczyny, Annę – wcielającą się w nią aktorkę część widzów i fanów oryginału powinna dobrze kojarzyć. Uwaga na spoilery!
Joel z gry "The Last of Us" jednak był tym dobrym w serialu? To ma sens
W serialu „The Last of Us” pojawił się aktor, który podkładał głos pod Joela w ekranizowanej przez HBO grze wideo o tym samym tytule. Na pierwszy rzut oka James grany przez Troya Bakera wygląda na typowego jednowymiarowego antagonistę, ale część fanów ma inne zdanie na jego temat. Teoria, że tak naprawdę zależało mu na Ellie, ma sporo sensu.
Koniec "The Last of Us". Kiedy zobaczymy ostatni odcinek?
Postapokaliptyczna przygoda z bohaterami „The Last of Us” powoli dobiega końca, a przynajmniej, jeśli chodzi o pierwszy sezon. Dzisiaj w serwisie pojawił się przedostatni odcinek serialu HBO Max. Kiedy zobaczymy ten finałowy?
To był zdecydowanie najmroczniejszy odcinek "The Last of Us". Alec sprowadził na bohaterów gniew prawdziwego potwora
Najnowszy, przedostatni odcinek serialu „The Last of Us” okazał się prawdziwie ponurą odsłoną. 8. epizod pokazuje nam społeczność kanibali i zachowuje sporą wierność materiałowi źródłowemu. Pochylmy się nad najnowszymi wydarzeniami, zakończeniem i częścią postaci – w tym tą o imieniu Alec, od której wszystko się zaczęło. Spoilery!
W nowym odcinku "The Last of Us" pojawił się Joel z gry. Twórcy wprowadzili duże zmiany
Serial „The Last of Us” w swoim 8. odcinku wprowadził kilka istotnych, znanych z gry wątków i zapewnił widzom szeroki wachlarz emocji. W tym ponurym epizodzie pojawił się też doskonale znany miłośnikom oryginału aktor: Troy Baker.
Czy Joel umrze w "The Last of Us"? Sprawdzamy, co mówią o tym gry na PlayStation
Wielu widzów zadaje sobie teraz pytanie, czy Joel umrze w „The Last of Us”. Serial od HBO nie potraktował tego bohatera zbyt łaskawie. Co na temat jego dalszych losów mówią nam gry z konsol PlayStation? Sprawdzamy!
HBO po cichu usunęło kilka wpadek z jednego odcinka "The Last of Us"
Nie przegapili kubka ze Starbucksa na stole, jak to było w „Grze o tron”, ale pomniejszych wpadek twórcy „The Last of Us” nie uniknęli. Wyłapali i wypunktowali je uważni widzowie. A skoro tak już się stało, HBO postanowiło po cichu zamaskować niedopatrzenia. W jednym z odcinków wszystko jest już tak, jak być powinno.
Po obejrzeniu nowego odcinka „The Last of Us”, trochę zaczynam rozumieć krytyków serialu
„The Last of Us” to wspaniałe, choć bardzo kameralne widowisko. Serial już po pierwszych kilku odcinkach został okrzyknięty mianem najlepszej adaptacji gry wideo w historii, choć tu poprzeczka nie była zawieszona bardzo wysoko. Najnowszy, 7. odcinek, pokazał jednak, że produkcja HBO Max ma pewne problemy, choć wcale nie chodzi o tempo akcji czy decyzje castingowe.
Nareszcie! Na HBO Max wpada finałowy sezon fenomenalnej kokainowej epopei
Już za parę dni marzec, a za kilka tygodni – wiosna. Nadchodzi okres, w którym nawet zapaleni kinomani będą spędzać nieco mniej czasu przed ekranami… ale to jeszcze nie jest ten moment. Póki co serwisy streamingowe pozostają naszymi najlepszymi, nieczłowieczymi przyjaciółmi, a my sprawdzamy, co nowego przyszykowało dla nas HBO Max i co warto tam obejrzeć!
To nie była tylko jedna wpadka. Widzowie “The Last of Us” wyłapali więcej błędów w serialu
Jak widać – zdarza się nawet najlepszym. Okazuje się, że nowy odcinek „The Last of Us” może poszczycić się nie jedną, a dwoma wpadkami montażowymi. Widzowie wyłapali kolejne potknięcie, które musiało umknąć wszystkim pracującym przy postprodukcji osobom.
Słyszę opinie, że 6. odcinek "The Last of Us" jest nudny. Przecież to bzdura
W sieci trafiłem na niemałą liczbę komentarzy, których autorzy przekonują, że 6. odcinek „The Last of Us” to najnudniejszy epizod z dotychczasowych – i w ogóle spadek jakości. Zawsze niezmiernie mnie dziwi, gdy chwila oddechu dla widzów i bohaterów (która – swoją drogą – służy postaciom i opowieści) jest bezrefleksyjnie sprowadzana do „nudy”, bo przez dłuższy czas nikt do nikogo nie strzelił. Oczywiście każdy ma jednak prawo do własnej opinii, podzielę się zatem moją: to był kolejny świetny epizod. Spoilery!
Widzowie na całym świecie pytają o zakończenie 6. odcinka "The Last of Us". Odpowiadamy
Serial „The Last of Us” powoli zbliża się ku końcowi. 6. odcinek produkcji był jednym z bardziej stonowanych, co nie oznacza, rzecz jasna, że tym razem nie angażował emocjonalnie. Jego zakończenie zdecydowanie należy do najintensywniejszych – to cliffhanger, nad którym warto się pochylić. Uwaga: spoilery!
Czeka nas renesans filmów o zombie. „Jestem legendą 2” z Willem Smithem ma czerpać z „The Last of Us”. Niestety
Reżyser Akiva Goldsman wraca do Warner Bros., by zrealizować sequel popularnego filmu z Willem Smithem z 2007 roku – „Jestem legendą 2”. Smith powtórzy swą rolę (co oznacza zmianę kanonicznego zakończenia), a fabuła ma czerpać inspiracje z… „The Last of Us”. Jasne, jeśli już naśladować, to najlepszych, nie mogę jednak pozbyć się wrażenia, że lada moment czeka nas nowa fala postapokaliptycznych produkcji o zombie (czy wszelakich podobnych istotach), które bezceremonialnie sięgną po docenione w adaptacji dzieła Naughty Dog chwyty… i zanudzą nas na śmierć.
Oglądaliście uważnie? Te rzeczy mogliście przeoczyć w 5. odcinku "The Last of Us"!
Za nami 5. odcinek „The Last of Us” od HBO, a my pochylamy się nad kolejną porcją nawiązań, smaczków i innych easter eggów, które stanowią swoisty ukłon w stronę graczy i samego materiału źródłowego. Trochę tego jest – wyłapaliście wszystko?
Kto jest kim w „The Last of Us”. Wyjaśniamy, jak działa świat po apokalipsie
Rzeczywistość w grze i serialu „The Last of Us” to ponura, postapokaliptyczna wizja przyszłości. Świat zdziczały, skazany na bezprawie lub też – w części zbiorowisk ocalałych – bezwzględne rządy wojskowej dyktatury. Czym są Świetliki, FEDRA czy Łowcy? Co wiemy o kształcie nowego świata? Czym cechują się jego struktury? Odpowiadamy.
Nowy odcinek "The Last of Us" łamie serca. Wątek Sama i Henry'ego różni się od oryginału - jak?
5. odcinek „The Last of Us” w drodze wyjątku – za sprawą SuperBowl – miał swoją premierę nie w poniedziałek, a w sobotę. Wraz z Joelem, Ellie, Henrym i Samem przekroczyliśmy właśnie półmetek pierwszego sezonu tej znakomitej adaptacji gry wideo. Trzeba przyznać, że twórcy wiedzą, jak poruszyć widza – nawet takiego, który spędził przy oryginale sporo czasu.
Nie tylko "Batman" - na HBO Max wpada wybitny dramat, który mogliście pominąć! Co warto obejrzeć?
Niektórzy narzekają, że na HBO Max nie ma co oglądać – i rozumiem, z czego to wynika. Serwis dodaje do swojej biblioteki wiele filmów i seriali, które ominęły mainstream, nie są powszechnie kojarzone w Polsce czy wręcz zaliczają się do niedostępnej nigdzie indziej klasyki. Warto się im jednak przyjrzeć. Zaręczam, że platforma w każdym tygodniu raczy nas prawdziwymi perełkami, które warto sprawdzić.
Gracze powinni być zadowoleni. 4. odcinek "The Last of Us" to kopalnia nawiązań do oryginału
4. odcinek „The Last of Us” skrywa zdecydowanie więcej easter eggów, niż epizod sprzed tygodnia. Sprawdzamy, jakie smaczki dla fanów oryginału studia Naughty Dog przygotowali twórcy. Uwaga: spoilery!
Mało wam Ellie i Joela? 4. odcinek "The Last of Us" jest wspaniały, ale rozumiem, skąd bierze się krytyka
Za nami 4. odcinek „The Last of Us”, wychwalanej adaptacji gry studia Naughty Dogs. Serial wciąż ekscytuje i angażuje, choć niechętni jakimkolwiek zmianom względem oryginału widzowie znów mogą kręcić nosem. Chodzi o wprowadzone wątki i postacie, które dopisano – i które, w mojej opinii, ponownie służą historii.