Venom

„Venom 2: Carnage” ignoruje komiksy, psuje postaci, pędzi na złamanie karku i do tego sięga po lenistwo rodem z 4. fazy Marvel Cinematic Universe. Co poszło nie tak?

Czy i w jaki sposób Venom dołączy do MCU? A może to Spider-Man trafi do uniwersum Sony? Analizujemy możliwy scenariusz po seansie „Venom 2: Carnage” wraz z jego sceną po napisach.

„Venom 2: Carnage” trafił już na ekrany polskich kin. Nowa odsłona przygód Eddiego Brocka i jego symbiota spełniła wszystkie oczekiwania, bo te były tym razem wyjątkowo niskie.

„Venom 2: Carnage” wreszcie trafił do kin i raczej nikogo nie zaskoczył – okazał się dokładnie takim filmem, jaki zapowiadały zwiastuny. Co ciekawe – lepszym od „jedynki”, a to za sprawą rozsądniejszego rozłożenia poszczególnych akcentów.

Film „Venom 2: Carnage” zanotował fenomenalny debiut w kinach i już jawi się jako jeden z największych superbohaterskich hitów roku. Wielu widzów przed ekrany przyciągnęła postać Carnage’a, czyli najbrutalniejszego z przeciwników Spider-Mana. Czemu „Joker Marvela” cieszy się aż taką popularnością?

„Venom 2” zadebiutuje w polskich kinach w piątek 15 października. Powrót Eddiego Brocka uświetni pierwszy w historii dziesiątej muzy pojedynek Venoma z jego synem. W jakich komiksach Marvela pojawiał się Carnage i które warto najbardziej przeczytać?

Venom i Carnage to jedni z najpopularniejszych przeciwników Człowieka-Pająka. Dlatego nie bez powodu zainteresowanie wokół poświęconego im filmu jest naprawdę olbrzymie. Czy „Venom 2: Carnage” okazał się lepszy od 1. części? Krytycy udzielili odpowiedzi.

Najlepsze filmy października – „Nie czas umierać”, „Wesele”, „Venom 2”, „Diuna” i filmy idealne na Halloween. W październiku premier w kinach i na Netfliksie jest całe mnóstwo. Sprawdzamy, które z nich warto obejrzeć.

W „Spider-Manie: Bez drogi do domu” dojdzie do połączenia uniwersów Disneya i Sony. A więc jesteśmy coraz bliżej spotkania Człowieka Pająka z Venomem. Potwierdza to sam Andy Serkis.

Przed premierą filmu „Venom” wielu fanów tego bohatera liczyło na brutalną i realistyczną opowieść. Niestety, produkcja ostatecznie dostała kategorię PG-13 i zawiodła na całej linii. Wygląda na to, że Sony Pictures podobny los szykuje też sequelowi pt. „Venom 2: Carnage”.

W sieci pojawił się świeżutki zwiastun sequela hitu z Tomem Hardym: „Venom 2: Carnage”.

„Diuna”, „Szybcy i wściekli 9”, „Czarna Wdowa”, a może „Kosmiczny mecz. Nowa era”? Wyłonienie największego filmowego hitu lata nie jest łatwym zadaniem. Bo, jak przekonacie się z naszego tekstu, kina i VOD przygotowały na ten okres naprawdę mnóstwo wyczekiwanych produkcji.

Zwiastun „Venom 2: Carnage” to najbardziej dyskutowany materiał wideo ostatnich godzin. Fani obu postaci w większości wyśmiewają trailer, ale to głownie śmiech przez łzy. Bo wzmocnieni symbiotami przeciwnicy Spider-Mana cieszą się olbrzymią popularnością od lat 90.

To na razie tylko plotka, ale z pewnością rozpali fanów Człowieka Pająka. Według niej Sony już pracuje nad 3. częścią „Venoma”, w której z tytułowym bohaterem miałby się zmierzyć nie kto inny jak Spider-Man grany przez Toma Hollanda.

W sieci wylądował zwiastun filmu „Venom 2: Carnage”. Graficzna amatorszczyzna jego polskiej wersji jest już obśmiewana przez internautów, ale sama zapowiedź została przyjęta raczej ciepło. A jednak wszystkie znaki na niebie i ziemi zdają się krzyczeć, że sequel nie będzie filmem udanym.

Minęło już trochę czasu, od kiedy Andy Serkis zakończył zdjęcia do filmu „Venom 2”. W ostatnim czasie kina odżywają, duże filmy zarabiają przyzwoite pieniądze, a daty harmonogramy premier się stabilizują. I tak oto w sieci w końcu pojawił się pierwszy zwiastun superprodukcji, w której Tom Hardy powrócił do roli Eddiego Brocka.

Koronawirus zainfekował mnóstwo filmów, przez co kinomaniacy muszą zacisnąć zęby i cierpliwie czekać na lepsze czas. A z pewnością jest na co. Żeby to udowodnić, postanowiliśmy wybrać premiery, których przesunięcie zabolało nas najbardziej.

Nie wiemy jeszcze, co dokładnie kombinują Marvel i Sony, ale wszystko wskazuje na to, że czeka nas aktorskie „Spider-Verse”. Wcale się nie zdziwię, jeśli Tobey Maguire i Andrew Garfield staną lada moment w jednym kadrze obok Toma Hollanda.

W tym tygodniu absolutnie nie było wątpliwości, kto zgarnie palmę pierwszeństwa w cotygodniowym zestawieniu Netflix TOP 10. Niekwestionowanym zwycięzcą okazał się polski film „Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa”.

Netflix co tydzień proponuje swoim klientom zestaw ciekawych nowości, które często z miejsca cieszą się olbrzymią popularnością. Nie inaczej było w ciągu ostatniego tygodnia, gdy do biblioteki platformy dołączyły takie dzieła jak „Siły Kosmiczne”, „Venom” czy „Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa”.