Wiedźmin

Andrzej Sapkowski w sporze z CD Projekt prawdopodobnie ma prawo po swojej stronie. Serca fanów Wiedźmina nie podążyły jednak za twórcą postaci z książek. Wszystko dlatego, że wieloletni związek między autorem i jego czytelnikami jest od dawna w kryzysie. I to Sapkowski jest temu najbardziej winny.

Za nami znakomite (w większości) miesiące w polskim kinie. „Cicha noc”, „Atak paniki”, „Zimna wojna” to dowód na to, że rodzime filmy zyskały nową energię. Przed nami jesień, która również zapowiada się dobrze pod względem polskich filmów.

Lauren S. Hissrich zdecydowała się wrócić na Twittera. Przy okazji showrunnerka serialu o Geralcie podzieliła się z fanami dobrymi wiadomościami. Wiedźmin ma już gotowy scenariusz.

Pisaliśmy niedawno o filmach, serialach czy albumach muzycznych, które według nas powinny powstać i to jak najprędzej. Tym razem zebraliśmy listę rzeczy, które nie powinny się wydarzyć w popkulturze.

Nawet jeśli chcecie się wykłócać o to, że nie najbardziej gorący, to na pewno zgodzicie się ze stwierdzeniem, że jeden z najbardziej gorących. A w kontekście tego, że Gra o tron nie ma w tym roku swojej premiery, jest to sytuacja znacząca. Nie było jeszcze serialu, który tak pobudzałby publikę. I nie, nie przesadzam.

Wiedźmin od Netfliksa, chociaż bazuje na prozie polskiego pisarza, jest produkcją międzynarodową. Niewykluczone, że w obsadzie pojawi się ktoś z Polski.

Wielkie oburzenie w obozie pseudofanów Wiedźmina. Okazało się, że większość osób wypowiadających się w sieci, nie zna twórczości Sapkowskiego. 

Pseudoafera związana z rzekomym etnicznym pochodzeniem aktorki, która miałaby portretować Ciri w netfliksowej ekranizacji Wiedźmina, została rozdmuchana przez internetowych idiotów. Okazało się jednak, że nie tylko internetowi idioci są podatni na rasistowski przekaz. Wiele znanych mi osób bezmyślnie przekazywało mi rasistowskie niby-śmieszne fotomontaże. Tym sposobem dowiedziałem się w ostatnich dniach o swoich znajomych i ich poglądach (bądź, mam nadzieję, jedynie o bezmyślności) więcej, niżbym chciał.

Kolejna osoba ze świata show-biznesu ogłosiła przerwę od Twittera. Tym razem chodzi o Lauren S. Hissrich, showrunnerkę serialu Wiedźmin. Powodem jej decyzji mogą być negatywne komentarze odnośnie wyboru aktorki do roli Ciri.

Netflix podjął ryzyko, decydując się na serialową adaptację Wiedźmina. Saga Andrzeja Sapkowskiego to historia trudna do przerobienia, ale tego warta. Często zapominamy jednak, że Wiedźmin pierwszy raz pojawił się na kartach opowiadania. I był bohaterem wielu z nich.

Wiedźmin, nowy serial Netfliksa, pojawi się na platformie w 2019 roku. Od ubiegłego roku, kiedy gruchnęła informacja, że taki projekt powstaje, pojawiło się sporo informacji na jego temat. Co wiemy o nowej produkcji?

Ciri może zagrać reprezentantka mniejszości etnicznej. Możliwe, że właśnie wyciekło ogłoszenie z castingu do serialu Wiedźmin.

Bez tego świat się nie zawali, nasze życie będzie wyglądać tak samo jak wcześniej. Ale są takie filmy, seriale czy albumy muzyczne, które według nas powinny powstać i to jak najprędzej. Zebraliśmy nasze życzenia w listę rzeczy, które powinny się wydarzyć w popkulturze.

Pytanie o to, kim jest Geralt z Rivii może wydawać się banalne. Przecież każdy, kto chociaż trochę interesuje się popkulturą, wie, kim jest ów zabójca potworów. A jednak Henry Cavill będzie miał przed sobą trudne zadanie, choć nie tylko on.

To nie koniec gorących wieści z obozu Białego Wilka. Wiedźmin trafi do katalogu Netfliksa szybciej, niż zakładano. Lauren S. Hissrich poinformowała, że premiera nastąpi w 2019 r.

Wiadomość o zatrudnieniu aktora do roli Geralta z Rivii w nadchodzącym serialu Netfliksa wstrząsnęła polskim internetem. Wybór Henry’ego Cavilla podzielił komentujących. Warto jednak powściągnąć emocje i podejść do sprawy spokojnie. Przecież i tak nie będziemy zadowoleni.

Wprawdzie do końca 2018 roku zostało nam jeszcze trochę czasu, ale można spokojnie stwierdzić, że tak dobrej passy polska (pop)kultura nie miała od co najmniej 50 lat.

Ekipa związana z serialem Wiedźmin zyskuje kolejne nazwiska. Wczoraj poznaliśmy aktora, który wcieli się w Geralta z Rivii. Wiemy także, kto zasiądzie na reżyserskim stołku. A także kto na nim nie zasiądzie.

Dziś Netflix ogłosił nazwisko swojego serialowego Geralta z Rivii. Znalezienie odtwórcy głównej roli to bardzo ważny krok w kierunku uformowania obsady, choć jak na razie jedyny. Serialowy Wiedźmin wciąż ma jeszcze wakaty na miejsca dla pozostałych bohaterów.

Dziś poznaliśmy nazwisko nowego Geralta z Rivii. Henry Cavill wcieli się w tytułową postać w Wiedźminie od Netfliksa. Patrząc na jego wcześniejsze role, możemy być spokojni, bo aktor z pewnością ma zadatki na założenie wiedźmińskiego amuletu.