Thanos to jeden z najgroźniejszych przeciwników zamaskowanych herosów Marvela. Komiksowi superbohaterowie ścierali się z nim wielokrotnie. Jak się okazuje, jedynie odwlekali to, co nieuniknione. Thanos podbije cały wszechświat i nie ma nikogo, kto może go powstrzymać.
Thanos to nie tylko imię Szalonego Tytana, ale również nazwa nowej serii komiksów poświęconych tej postaci. Ostatni, czternasty zeszyt kolekcji jest niezwykle interesujący. Widzimy w nim, jak tytułowy antagonista przenosi się w przyszłość, widząc po drodze strzępy wydarzeń, które dopiero będą miały miejsce. Każdy z tych fragmentów pokazuje, jak Tytan rozprawia się z kolejnymi przeciwnikami, stopniowo zyskując władzę nad całym uniwersum.
Thanos jest przedstawiony niczym pierwotna siła, której nic nie jest w stanie powstrzymać.
Kadry komiksu pokazują, jak złoczyńca rozprawia się z królem ziemskich mórz i oceanów - Namorem. Mijają kolejne lata, dzielni bohaterowie stają się coraz starsi i słabsi, a Thanos wciąż rośnie w siłę. Pokonuje X-Menów, a następnie niszczy symboliczną tarczę Kapitana Ameryki oraz rozprawia się z nim samym. Dryfujące w kosmosie ciała Strażników Galaktyki to również sprawka Thanosa. Szalony Tytan pokonuje nawet podstarzałego Hulka w bezpośredniej konfrontacji.
Po zniszczeniu oporu na Ziemi złoczyńca bierze za cel najpotężniejsze istoty ze wszechświata. Black Bolt, Galaktus, nawet Obserwatorzy - wszyscy padają u stóp Tytana, który nie ma sobie równych. Wkrótce nie ma już nikogo, kto może sprzeciwić się jego woli. Łotr buduje zamek z kości poległych przeciwników, a następnie zasiada na tronie, pośród rzek spływających krwią. Thanos osiąga cel, który był mu pisany. Niestety, wraz z wyplenieniem niemal całego życia znika również jego ukochana - kobieta będąca personifikacją śmierci.
Na skutek podróży w czasie dochodzi do spotkania dwóch Tytanów - jednego sprzed podboju wszechświata, drugiego na tronie.
Starszy Thanos potrzebuje pomocy młodszego, lecz ten poddaje w wątpliwość tożsamość swojego rozmówcy. Dochodzi do walki, którą przerywa dopiero imię wypowiedziane w kierunku jednej istoty do drugiej. To imię to Dione - właśnie tak Thanosa chciała nazwać jego matka, nim spostrzegła, że urodziła potwora o boskiej mocy. Wtedy też, pełna lęku, nazwała swoje potomstwo Thanosem.
Gdy Tytan miał zaledwie 12 lat, zabił swoją matkę. Nim jednak do tego doszło, kobieta zdradziła mu imię, jakie planowała mu nadać. To wiedza, którą znał tylko i wyłącznie Thanos. Żadna inna istota nie mogła jej posiąść. Nawet najwięksi fani komiksów Marvela. Dione pada na kartach papieru po raz pierwszy, co jest nie lada gratką dla każdego czytelnika, który śledził historię Szalonego Tytana.
Czy w nadchodzącym Avengers: Infinity War Thanos również zabije ziemskich obrońców? Na pewno nie. Antagonista najpierw odniósł szereg porażek, które pozwoliły obronić Ziemię przed jego tyranią. Jak częściowo wynika z kart komiksu, dzielni herosi być może byliby w stanie bronić planety dalej. Największą przeszkodą okazał się dla nich wiek i postępująca starość, która nie odciskała takiego piętna na Thanosie.