Dobrych opowieści postapokaliptycznych nigdy za wiele. Czy The Rain będzie należał do tej grupy? Miałem duże wątpliwości, czytając pierwsze opisy serialu. Zwiastun nie tylko mnie uspokoił, ale i zaintrygował.
Nic więc dziwnego, że zaintrygował mnie The Rain, który do tego gatunku należy. Miałem jednak kilka wątpliwości. Po pierwsze, to serial Netfliksa, a ta ostatnio wydaje bardzo nierówne, jeżeli chodzi o poziom, produkcje. Po drugie, to duńska seria, a Duńczycy raczej nie są znani z wysokobudżetowych widowisk. Że o barierze językowej – lubię słuchać aktorów i ich rozumieć – nie wspomnę.
Zwiastun The Rain rozwiewa wiele moich obaw.
Wygląda naprawdę dobrze. Co prawda nie ma tu rozmachu, serial wyraźnie będzie stawiał na kameralną atmosferę, ale przecież to nic złego. Na dodatek tam, gdzie trzeba wykorzystać speców od efektów specjalnych, niczego w prezentowanym materiale nie brakuje. Kamera pracuje dobrze, kadry są ciekawe, zaś akcja i fabuła wydają się mieć ręce i nogi.
The Rain opowiada historię duńskiego rodzeństwa, które przetrwało apokalipsę. Tę wywołał morderczy wirus przenoszony przez tytułowy deszcz, który zdziesiątkował ludność na świecie. Wspomniane rodzeństwo opuszcza bezpieczny bunkier i odkrywa, jak głosi opis serialu, straszliwą prawdę o losach ludzkości. Wkrótce potem brat i siostra dołączają do grupy innych młodych ocalałych. Razem wyruszają w niebezpieczną podróż przez opustoszałą Skandynawię w poszukiwaniu śladów życia.