The Voice to mój ulubionych telewizyjny show i ogarnął mnie smutek, gdy zamiast programu zobaczyłem w sobotę transmisję z festiwalu w Opolu.
Nowy sezon Voice of Poland ruszył pełną parą. No prawie...
Przez zmianę ramówki związaną z emisją na żywo prosto z Opola, cotygodniowa transmisja programu została przerwana na okres dwóch tygodni. Szkoda, bo jak co roku, na festiwalu w Opolu nie wydarzyło się nic wartego uwagi.
Podobnie jak w nowej edycji The Voice of Poland.
Mieliśmy, co prawda, już kilka występów, które zrobiły wrażenie na jury w składzie Michał Szpak, Marysia Sadowska, Andrzej Piaseczny, Tomson i Baron, ale dla mnie w dotychczasowych odcinkach obecnej edycji Voice'a nie wydarzyło się nic wielkiego.
W związku z tym, spragniony muzycznych wrażeń, przejrzałem YouTube'a i przypomniałem sobie najlepsze występy w historii tego programu. Oto one:
Natalia Lubrano i Angelika Kłaczyńska
Ależ to był występ. Tyle mocy na jednej scenie. Występ obydwu pań nie był idealny, ale z całą pewnością odcisnął piętno na piątej edycji Voice'a.
Krzysztof Iwaneczko
Choć nie zyskał mojej sympatii, ponieważ jest zbyt pewny siebie, jedno trzeba mu przyznać - śpiewa świetnie. Iwaneczko został bohaterem jednego z najlepszych występów w historii The Voice.
Lena Osińska i Gracjan Kalandyk
Bardzo lubię ten występ. Delikatność Leny, charyzma Gracjana i głosy, które świetnie wzajemnie się uzupełniają.
Sarsa Markiewicz i Jerzy Grzechnik
W polskiej edycji The Voice of Poland nie pojawiło się nic lepszego. Takiej magii jak Sarsa i Jerzy nie pokazał nikt, na żadnej scenie, żadnego talent-show w Polsce. Tu było wszystko - ogromne emocje, talent, świetne głosy i dobrze dobrana piosenka.
Anna Karwan i Aga Damrych
Mój ulubiony występ we wszystkich edycjach Voice'a i to nie tylko dlatego, że od pierwszych odcinków siódmej edycji programu, byłem fanem talentu Ani Karwan. Dobór wokalistek w bitwie, wybór piosenki, wykonanie. Tu nie ma słabych punktów.
Mateusz Grędziński
Niespodziewany laureat siódmej edycji był z całą pewnością obiektem westchnień wielu nastolatek w trakcie emisji programu, ale czy ktoś spodziewał się, że polski Justin Timberlake zgarnie tytuł The Voice of Poland?
Tego nie spodziewał się nikt, ale Mateusz zapracował na sukces, głównie przez swój profesjonalizm widoczny na powyższym filmie. Moment, w którym odcięło mu mikrofon, dla wielu byłby końcem występu. Dla niego był okazją do pokazania klasy.
Uff. Teraz wdech, wydech i...
Koniec tej sentymentalnej przygody. Jedyne co mi teraz pozostaje, to czekać do następnego weekendu, w którym The Voice of Poland będzie emitowany dzień po dniu, w sobotę i w niedzielę o 20:05. Nie mogę się doczekać i już dziś zachęcam do wspólnego oglądania.