REKLAMA

Oglądacie „The Walking Dead”? W takim razie musicie zachodzić w głowę kim jest Aaron

Jeżeli na bieżąco śledzicie serial „The Walking Dead”, na pewno zaskoczyło was zakończenie ostatniego, dziesiątego odcinka piątego sezonu. Pojawił się w nim Aaron – nigdy wcześniej niespotykany mężczyzna, który w przyszłości odegra ogromną rolę. Jak ogromną? Poniżej odsłaniamy karty.

Oglądacie „The Walking Dead”? W takim razie musicie zachodzić w głowę kim jest Aaron
REKLAMA
REKLAMA

Na trop Aarona jako pierwszy w polskich mediach wpadł bodaj Marcin Rączka z serwisu NaEkranie. Redaktor dawnego Hataka dopasował zupełnie nowego aktora - Rossa Marguanda – do jego komiksowego odpowiednika. Musimy przecież pamiętać, że to na podstawie komiksów Kirkmana kręcona jest ekranizacja AMC. Chociaż telewizyjna produkcja jest jedynie luźną adaptacją ilustrowanych opowieści, oba światy posiadają tych samych bohaterów oraz te same miejsca. Jednym z takich wspólnych elementów będzie właśnie Aaron.

aaron the walking dead 2

UWAGA – w dalszej części tekstu pojawiają się spoilery dotyczące komiksu „The Walking Dead”.

Kim właściwie jest Aaron? Zgodnie z komiksami to jeden z ocalałych, który po raz pierwszy pojawił się w 67 zeszycie ilustrowanej opowieści. Na tle pozostałych członków drużyny Ricka Aarona może wyróżniać to, że jest homoseksualistą. To pierwsza postać o tak jasno zarysowanych preferencjach seksualnych w uniwersum „The Walking Dead”. Mam nadzieję, że dokładnie tak samo będzie w serialu – abstrahując od politycznej poprawności to po prostu bardzo ciekawy wątek, wyróżniający tę postać na tle całej reszty.

Komiks nie odsłania żadnych kart z historii Aarona przed wybuchem epidemii. Nie wiadomo nic o przeszłości tego bohatera, co doskonale łączy się z jego funkcją w świecie opanowanym przez żywe trupy. Mężczyzna jest bowiem doświadczonym… rekruterem. Jego zadaniem jest obserwować i oceniać napotkanych ocalałych. Jeżeli ci spełnią odpowiednie wymagania Aarona, ten może zaproponować im niezwykłą ofertę.

the walking dead alexandria

Aaron z komiksowego „The Walking Dead” decyduje, czy zaprosić napotkanych ocalałych do Alexandrii.

REKLAMA

W komiksach było to miejsce jedyne w swoim rodzaju – rozwinięte, relatywnie bezpieczne i bardzo dobrze prowadzone. Skrawek normalności w świecie zdominowanym przez zombie, w którym ludzka rasa czuje się coraz bardziej wyobcowana. Jeżeli Alexandria pojawi się w serialu AMC, będzie stanowić ciekawą odmianę do lasów i opuszczonych dróg, po których przemieszcza się ekipa Ricka. Zgodnie z ilustrowaną opowieścią, były policjant wraz z drużyną osiadają w Alexandrii na naprawdę długo, ciesząc się umiarkowanym spokojem.

Już nie mogę się doczekać. Kino drogi to ciekawa odmiana od nudnych ujęć więzienia z poprzednich sezonów telewizyjnej superprodukcji. Mimo tego z chęcią zobaczę próbę stworzenia cywilizowanego skrawka przestrzeni w świecie opanowanym przez zombie. Pojawienie się postaci Aarona zwiastuje, że producenci z AMC chcą być względnie wierni komiksowi. Oznacza to, że przed nami naprawdę wiele niezwykle ciekawych wydarzeń.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA