Na Threads skorzystają nie tylko popularni influencerzy. Czym charakteryzuje się nowa aplikacja?
Aplikacja Threads, która kilka dni temu zadebiutowała na polskim rynku, cieszy się sporym zainteresowaniem wśród influencerów. Czym jest aplikacja i w jaki sposób nie tylko popularni, ale również ci mniejsi twórcy internetowi mogą na niej skorzystać?
Kilka dni temu europejscy użytkownicy Instagrama po raz pierwszy mogli skorzystać z aplikacji Threads od Meta, która w końcu pojawiła się również w Polsce. Już na pierwszy rzut oka widać, że jest to serwis łudząco podobny do dawnego Twittera i działa on na tych samych zasadach. I choć wielu influencerów dzieli się również przemyśleniami na portalu X, to wygląda na to, że nowa aplikacja pozwoli im dotrzeć do szerszej liczby obserwatorów i coraz liczniej dołączają do nowo utworzonego serwisu.
Aplikacja Threads - co to?
Threads to bliźniaczo podobny do portalu X serwis, za pośrednictwem którego, podobnie jak na dawnym Twitterze Elona Muska, użytkownicy mogą dzielić się swoimi przemyśleniami. Różni się jednak o serwisu X tym, że nie jest samodzielną aplikacją - Threads jest bezpośrednio powiązana z Instagramem nie tylko przez podobieństwo w związku ze stylistyką. W aplikacji nie można tworzyć kont, a jedyną możliwością, by się do niej zalogować, jest posiadanie konta na Instagramie.
O aplikacji Threads przeczytasz więcej na łamach Spider's Web:
Po utworzeniu konta na Threads, aplikacja pyta użytkownika, czy chce zaobserwować te same konta, co na Instagramie. Pokazuje to nie tylko, że tak naprawdę wszyscy mamy konto w nowym serwisie, ale również ułatwia influencerom zgromadzenie swoich obserwatorów w aplikacji, którzy już wcześniej obserwowali ich na Instagramie. Dzięki temu twórcy, pozostając w obrębie Instagrama, testują nowe funkcje na aplikacji, wychodząc poza ramy serwisu X i swoich kanałów nadawczych.
Z aplikacji Threads korzystają już popularni influencerzy, którzy wcześniej byli aktywni na portalu X. Ale nie tylko.
Wśród najpopularniejszych influencerów, którzy już zaczęli korzystać z Threads, można wymienić m.in. Friza, Murcix, Czajnika czy Julię Żugaj, ale również internetowe portale newsowe - Świat News, Łukasza Boka czy The Poland News, a także wielu polskich i zagranicznych celebrytów. Poszczególne konta znanych osób można było jeszcze wcześniej obserwować na portalu X. Threads ułatwił jednak kontakt mniejszym twórcom internetowym, czyli tym, którzy nie chcieli zakładać osobnego konta na dawnym Twitterze, a Instagram był dla nich jednym źródłem kontaktu z widzami, czy to w prywatnych wiadomościach, czy to w komentarzach pod zdjęciem.
Choć aplikacja Threads nie jest rewolucją wśród pozostałych serwisów społecznościowych, to jednak, porównując ją do portalu X, może znacznie ułatwić komunikację influencerów ze swoimi obserwatorami. Wynika to głównie z faktu, że wybierając opcję "zaobserwuj te same konta, co na Instagramie", użytkownicy nie muszą szukać internetowych twórców, bo pojawiają się oni w siatce obserwowanych od razu. Na Threads z pewnością skorzystają również mniejsi twórcy, którzy będą mogli zebrać swoją mniejszą grupę followersów bez konieczności zakładania konta na X.
