Top 5 najlepszych nowych kawałków z serwisów streamingowych, #21: Lo Moon, Editors i inni
Wkraczamy w dobrą fazę roku dla nowej muzyki. Przed nami wkrótce wiosenny szczyt, gdy powinno się pojawić sporo nowych albumów. Teraz i w najbliższych tygodniach będziemy więc sporo nowych singli.
Editors - Hallelujah (So Low)
Drugi singiel zapowiadający nowy album mocno popularnych w Polsce the Editors to kawał dobrej, skomplikowanej alternatywy, trochę w stylu klasycznego synth-rocka w wykonaniu Depeche Mode. Muzycznie to połączenie gitary akustycznej z maszyną perkusyjną, podbijane potężnym riffem elektrycznej gitary. Słowa frontman Tom Smith napisał po wizycie w obozie dla uchodźców w Grecji. Całość robi mocno przygnębiające wrażenie, ale… czasami o to w muzyce chodzi. Nowa płyta Editorsów już 9 marca. Jest na co czekać.
Lo Moon - All In
Znakomity, fenomenalny wręcz debiut albumowy Lo Moon - kapeli, którą na łamach cotygodniowych przeglądów opisuję od dawna, gdy wydawali 5 kolejnych singli na przestrzeni… półtora roku. Poświęcę temu oddzielny wpis na łamach Spider’s Web Rozrywka. W przeglądzie nowości singlowych polecam „All In” z debiutanckiego krążka Lo Moon - kapitalne zakończenie albumu, który rozmachem, stylem i sposobem grania przypomina mocno dokonania legendarnej kapeli the Blue Nile. Jeśli ktoś lubi dobrze zagrany, kapitalnie zaaranżowany dream pop, musi być zachwycony Lo Moon. Ja jestem.
Imagine Dragons - Next To Me
Nowy i niespodziewany singiel Imagine Dragons, czyli jednej z najpopularniejszych kapel na świecie z tzw. nowej fali rocka, to spore zaskoczenie. Nie zapowiada (chyba) nowej płyty, lecz akompaniuje ogłoszeniu amerykańskiej trasy koncertowej grupy. „Next to Me” to ballada, która mocno podkreśla największy atut Smoków - potężny, mocno charakterystyczny głos wokalisty Dana Reynoldsa. Poza tym jest mocno podobnie do innych hitowych numerów Imagine Dragons. Warto posłuchać.
Keep Shelly In Athens - Tokyo Lane
Zaledwie dwa tygodnie temu elektryczno-triphopowa kapela z Grecji wydała podwójny singiel, a już w piątek powróciła z nowym podobnym wydawnictwem, również podwójnym singlem Denial/Tokyo Lane. I podobnie jak dwa tygodnie wcześniej, z dwóch nowych numerów bardziej podoba mi się ten drugi. „Tokyo Lane” brzmi trochę jak z początku lat 80 ubiegłego wieku, gdy muzyka elektroniczna raczkowała, ale to nie zarzut, lecz mocny atut tego numeru.
Gazpacho - Soyuz One
Ostatnia propozycja dzisiaj to gratka fanów nowej fali tzw. rocka progresywnego. Jeden z liderów tego prężnego rynku muzycznego, norweski zespół Gazpacho zapowiada nowy album na maj. W ostatni piątek zaprezentowano pierwsze nagranie z tego krążka „Soyuz One”. To sześć i pół minuty skomplikowanego grania, ze sporymi zmianami rytmu, tempa, linii melodycznej. Trzeba przesłuchać kilka razy, aby zrozumieć zamysł twórców na ten numer. Jak się to przebrnie, satysfakcja gwarantowana.