REKLAMA

„Upadek gigantów” wciąga i powala rozmachem. Dziś premiera superprodukcji Audioteki

Nudzicie się w czasie izolacji? Przestańcie. Audioteka wraz z Wydawnictwem Albatros wychodzą naprzeciw waszym potrzebom. Od dzisiaj możecie posłuchać pierwszego odcinka epickiego, łącznie ponad 40-godzinnego audioserialu na podstawie „Upadku gigantów” Kena Folletta.

Upadek gigantów Audioteka. Audioserial zrealizowany z rozmachem
REKLAMA
REKLAMA

„Upadek gigantów” to pierwsza część trylogii „Stulecie” Kena Folletta, która w naszym kraju ukazała się nakładem Wydawnictwa Albatros. Wszystkie trzy części sprzedały się w Polsce w liczbie ponad 150 000 egzemplarzy. Czy słuchowisko będzie równie wielkim hitem? Bez wątpienia ma wszelkie na to zadatki.

Już dzisiaj premiera audioserialu „Upadek gigantów”.

Follett snuje opowieść o pięciu zwyczajnych rodzinach z różnych części świata. Na ponad 1000 stronach poznajemy losy Anglików, Niemców, Rosjan, Walijczyków i Amerykanów, którym przyszło żyć w czasach wielkich zmian historycznych, czyli w trakcie I wojny światowej i wydarzeń, jakie nadeszły zaraz potem. Każdy z bohaterów doświadcza je inaczej, dzięki czemu autor tworzy kompleksowy historyczny portret początku ubiegłego stulecia, jednocześnie dbając o jego intymny wymiar.

„Upadek gigantów” od Audioteki został pomyślany jako serial. Już dzisiaj w serwisie pojawił się pierwszy około 3-godzinny odcinek z 16 zaplanowanych. Kolejne epizody będą publikowane co tydzień.

Upadek gigantów audiotek
Upadek gigantów/Audioteka

Świat przedstawiony powala dbałością o szczegóły.

I nie chodzi wcale o prawdę historyczną przedstawioną w powieści, tylko sposób nadawania fabule nowego, audialnego wymiaru. Reżyser Waldemar Raźniak nie miał łatwego zadania. Operując dźwiękiem musiał oddać unikalny klimat prozy Folletta. Biorąc pod uwagę rozmiar oryginału nie powinno dziwić, że prace nad słuchowiskiem trwały przez 7 miesięcy.

W tym czasie aktorzy o charakterystycznych barwach głosu tchnęli życie w bohaterów powieści. W serialu audio usłyszymy m.in. Krzysztofa Gosztyłę, Łukasza Simlata, Elizę Rycembel, Antoniego Pawlickiego, Agnieszkę Więdłochę, Roberta Więckiewicza czy Marię Seweryn. Wszyscy oni wykonali kawał dobrej roboty. Wystarczy zamknąć oczy, aby wyobrazić sobie jak odgrywają dane sceny.

Oprócz nich na pochwałę zasługuje również Wojciech Błażejczyk, który odpowiadał za muzykę. Inspirowane folkiem dźwięki sprawiają, że świat przedstawiony pochłania odbiorcę, oddając całe spektrum emocjonalne bohaterów i klimat dawno przecież minionej epoki.

Upadek gigantów/Audioteka

„Upadek gigantów” to taka „Gra o tron” w wersji audio

REKLAMA

Twórcy podeszli do fabuły powieści Folletta, jakby mieli na jej podstawie zrealizować widowisko fantasy. Opowiadają historię z niezwykłym rozmachem realizacyjnym, przez co obraz jest zbędny. Słucha się tego z takim samym zaangażowaniem, co swego czasu oglądało się pierwsze sezony „Gry o tron”. Dlatego dobrze, że Audioteka ma w planach wydanie słuchowiska w formie audiobooka, bo pierwszy odcinek mija zdecydowanie zbyt szybko, a w miejsce zachwytu pojawia się poczucie niedosytu i ciekawość, co będzie dalej.

1. odcinek „Upadku gigantów” już dostępny za darmo w aplikacji Audioteki.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA