Varius Manx z okazji jubileuszu został oskarżony o molestowanie. Zespół odpowiada na zarzuty
Varius Manx został oskarżony o znęcanie psychiczne i molestowanie. Zarzuty napisała Marta Kuszyńska, siostra Moniki - byłej wokalistki zespołu. Wpis poruszył internautów, w końcu piosenki legendarnej grupy rockowej zna każdy. Niedawno zespół zorganizował powtórkę trasy z okazji 30-lecia działalności artystycznej, ale zamiast świętować na bis, odpowiada na oskarżenia i zapowiada kroki prawne.
Varius Manx powstał w 1989 roku w Łodzi. W swoim repertuarze ma takie szlagiery jak Ruchome piaski, Orła cień, Pocałuj noc, Maj czy Piosenkę księżycową. Trzon zespołu pozostawał niezmienny przez trzy dekady – założyli go Robert Janson i bracia: Michał i Paweł Marciniak. Zmieniały się jednak wokalistki. Wśród tych najbardziej znanych i kojarzonych z przebojów i teledysków, była Anita Lipnicka, Kasia Stankiewicz i Monika Kuszyńska.
Monika Kuszyńska dołączyła do Varius Manx w 2000 roku i była oficjalnie w zespole przez dekadę, ale nie śpiewała przez cały ten czas. W 2006 roku miał miejsce wypadek samochodowy z udziałem członków zespołu, którzy cudem przeżyli. Robert Janson, który prowadził auto, miał złamany prawy bark, złamane żebra i stłuczone płuco. Michał Marciniak miał złamany obojczyk, a najpoważniejszych obrażeń doznała wokalistka. Z urazem kręgosłupa trafiła do szpitala i do dziś porusza się na wózku. W 2010 roku odeszła z zespołu i rozpoczęła karierę solową.
Afera z Varius Manx. Marta Kuszyńska, siostra byłej wokalistki, nazywa muzyków "toksycznymi oprawcami"
Martę Kuszyńską zainspirował jubileusz zespołu, którego w dzieciństwie była fanką. Potem, jak mówi, przez kilka lat towarzyszyła starszej siostrze w trasach koncertowych zespołu Varius Manx o było to dla niej straszne przeżycie.
Nie potrafię zapomnieć, jak okrutnie męska część zespołu (mam na myśli stały skład) traktowała moją siostrę, jak jeszcze była jego częścią oraz po wypadku samochodowym spowodowanym przez lidera zespołu, w konsekwencji którego moja siostra jeździ na wózku inwalidzkim. Zamiast wspierać młodziutką, pełną ideałów dziewczynę, byli toksycznymi oprawcami. Znęcanie psychiczne, molestowanie było na porządku dziennym. Byłam tego świadkiem, jak również ofiarą
- napisała Marta Kuszyńska.
Jak twierdzi, mówi o tym dopiero teraz, ponieważ dojrzała do takich ocen, jest świadoma pewnych mechanizmów i nie mogła się dłużej biernie przyglądać obecnej działalności zespołu. "Niech mój post będzie przestrogą, dla wszystkich którzy widzą tylko piękne plakaty, zdjęcia z koncertów i blichtr" - napisała na koniec.
"Brawo - dziękuję za ten post. Należy mieć świadomość tego, że za pięknymi piosenkami, obrazkami czy postami na Facebooku, kryją się prawdziwe potwory i oprawcy. Tak - dość przyzwolenia na podziwianie oprawców!", "Jestem w szoku! Ich piosenki towarzyszyły podczas mojego dorastania…Sentyment pozostał. Ale żyje w wielkiej nieświadomości tego, co było po drugiej stronie. Dziękuje za odwagę!" - czytamy w komentarzach pod wpisem.
Kasia Stankiewicz i Józefina stają w obronie kolegów z zespołu Varius Manx.
Dwie inne wokalistki Varius Manx zabrały głos i powiedziały, że nie podzielają powyższych oskarżeń. Kasia Stankiewicz, z którą zespół jeździ teraz z okazji 30-lecia po Polsce, przyznała, że "trudno jest mi wyobrazić ich sobie jako molestatorów".
W obliczu wiedzy, jaką niewątpliwie posiadam na temat tych chłopców, zwyczajnie trudno jest mi wyobrazić ich sobie jako molestatorów. Za nami w przeszłości zostały różne emocjonalne historie, ale nigdy nie zaznałam ani też nie widziałam znęcania się czy molestowania zarówno psychicznego, jaki i fizycznego. Są to tłuste oskarżenia, głęboko niesprawiedliwe i krzywdzące nie tylko muzyków, ale także ich rodziny
– napisała Kasia Stankiewicz.
W obronie kolegów z zespołu stanęła też Anna Józefina Lubieniecka, która śpiewała z nimi w latach 2010-2013. "Wstrząsnęły mną dziś słowa, które przeczytałam o zespole Varius Manx i nie daje mi to spokoju. Pracowaliśmy razem kilka lat, przejechaliśmy Polskę wzdłuż i wszerz i nigdy nie byłam świadkiem znęcania się psychicznego, czy molestowania. Za to nie pierwszy raz obserwuję ile przykrych oskarżeń i wyroków płynie w stronę moich kolegów" - napisała Józefina.
Varius Manx reaguje na oskarżenia o molestowanie. Zespół zapowiada kroki prawne
Zespół Varius Manx w oświadczeniu jest wyraźnie zaskoczony i rozdrażniony oskarżeniami Marty Kuszyńskiej, a także szybkimi osądami internautów i mediów. "Zostaliśmy oskarżeni o molestowanie, cokolwiek to określenie znaczy" – czytamy na Facebooku. Muzycy odpierają wszelkie zarzuty.
Pani Marta Kuszyńska, wbrew temu co twierdzi, nigdy nie towarzyszyła swojej siostrze Monice w trasach koncertowych zespołu Varius Manx. Spotkaliśmy ją przez cały ponad pięcioletni okres współpracy z Moniką zaledwie kilka razy. Były to spotkania więcej niż sporadyczne, tyle możemy o nich powiedzieć. Nie wiemy zatem na jakiej podstawie p. Marta opiera swoją wiedzę i twierdzenia o tym co było w życiu Zespołu na porządku dziennym. Twierdzi, po prawie 16 latach, że było to znęcanie psychiczne i molestowanie, a ona sama była i świadkiem i ofiarą. W jaki sposób, skoro jej po prostu z nami nie było? (…)
Nie wiemy co miała na myśli p. Marta Kuszyńska pisząc o molestowaniu, które rzekomo było w naszym Zespole na porządku dziennym. Jesteśmy przekonani, że słowo molestowanie zostało użyte z premedytacją. Po to, aby każdy domyślał się tego co mu się z tym słowem kojarzy. Być może molestowanie seksualne? Pani Marty to już nie obchodzi. Ona mówiła tylko o molestowaniu (...)
- piszą muzycy Varius Manx.
Pani Marta rzuciła tylko błotem. Bo pomyślała sobie, że może. Podobno ku przestrodze naiwnych młodych dziewczyn pełnych ideałów. Pani Marta Kuszyńska może pisać co chce, bo internet wszystko chwyci
Na oświadczeniu się jednak nie skończy. "Nikt nie może nikogo bezpodstawnie oskarżać o tak odrażające czyny jak p. Marta oskarżyła nas. Nie leży to w naszej naturze, ale będziemy musieli podjęć stosowne kroki prawne. Ku przestrodze tych, którzy uważają, że mogą być toksycznymi oskarżycielami" – dodali na koniec członkowie zespołu.
* zdjęcie główne: kadr z Eurovision Song Contest / YouTube