REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Filmy

Venom częścią filmowego uniwersum Marvela! Tom Hardy to teraz największy przeciwnik Spider-Mana

Filmowe imperium Marvela właśnie stało się znacznie mroczniejsze. Nadchodzący film Venom będzie stanowił część tego samego świata co Spider-Man Homecoming, który z kolei współtworzy wielkie uniwersum z Avengersami.

19.06.2017
15:44
Venom
REKLAMA
REKLAMA

Kapitalną wiadomość podała Amy Pascal - główna producentka Spider-Man Homecoming pracująca w Sony Pictures. Pascal odniosła się do dwóch nowych filmów tworzonych przez Sony, to jest mrocznego i brutalnego Venoma oraz stawiającego na żeńskie role główne Black Cat/Silver Sable. W jej oświadczeniu można przeczytać:

Oba te filmy będą miały miejsce w świecie, który właśnie budujemy dla nowego Petera Parkera. Oczywiście projekty różnią się lokacjami, widzowie zobaczą inne miejsca, ale to wciąż ten sam świat, łączący ze sobą nasze rozmaite filmowe produkcje.

Stanowisko Amy Pascal jest diametralnie różne od przedtygodniowego komentarza Kevina Feige z Marvel Studios. Główny producent odpowiedzialny za Avengersów podkreślał, że Venom nie mieści się w ramach tego samego świata w którym żyje Iron Man, Hulk czy Thor. Okazuje się, że jest inaczej. Feige połakomił się na Spider-Mana w najnowszym Kapitanie Ameryce, a teraz musi przełknąć wszelkie konsekwencje z tym związane.

Dlaczego Marvel Studios jest sceptycznie nastawione do filmu Venom?

Bardzo możliwe, że chodzi o ogólną atmosferę oraz klimat tego projektu. Venom ma być filmem od osiemnastu lat, tak jak Logan oraz Deadpool. Sony Pictuers wprowadza tym samym nowy poziom przemocy do skrzętnie budowanego uniwersum, które od zawsze było dostosowywane pod mniej rygorystyczne kategorie wiekowe. Filmy Marvela zawsze były tymi „bardziej zabawnymi” oraz „bardziej kolorowymi”. Zwłaszcza w porównaniu do posępnych produkcji Warner Bros. na licencji komiksów DC.

Venom niszczy ten wizerunek. Wprowadza do świata Iron-Mana i Kapitana Ameryki bestię rodem z horroru, która rozszarpuje przeciwników kłami wielkimi jak maczety. Za sympatycznym, uwielbianym przez młodych widzów Spider-Manem ciągnie się prawdziwy demon, którego Sony Pictures podstępnie przekazuje Marvelowi na zasadzie transakcji wiązanej. Kevin Feige może nie chcieć stawiać Venoma obok Ant-Mana czy Doktora Srange'a, ale mleko się już rozlało - przerażający symbiot jest częścią wspólnego filmowego uniwersum, za sprawą pomostu w postaci filmu Spider-Man Homecoming.

No i bardzo dobrze!

REKLAMA

Naprawdę nic się nie stanie, jeżeli do magicznego świata Disneya wkroczy trochę więcej przemocy. Wszystkie nowe produkcje Marvel Studios to realizowane według jednego wzorca odgrzane kotlety, z fabryczną formułą skrojoną idealnie pod anonimowego odbiorcę masowego. Venom wprowadzi do tego bezpiecznego środowiska powiew mrożącej krew w żyłach świeżości. Starsi widzowie oraz fani Spider-Mana powinni być w siódmym niebie.

Świetny ruch, Sony Pictures. Jeszcze lepszy, bo wbrew bezpiecznej polityce Disneya.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA