Szefostwo stacji AXN zaskarbiło sobie sympatię polskich fanów Gwiezdnych wojen. To właśnie na AXN mogliśmy oglądać ostatnimi czasy wszystkie odsłony starej i nowej trylogii. Ci, którzy to przegapili, powinni zaznaczyć w kalendarzu maraton, odbywający się w Narodowe Święto Niepodległości.

To będzie naprawdę, naprawdę długa batalia z Gwiezdnymi wojnami. Przygotujcie się na szybką pobudkę i cały dzień spędzony z dziełami George’a Lucasa. W środę 11 listopada, czyli ustawowo wolne od pracy Narodowe Święto Niepodległości, nastawiamy budziki na 6:30, wywieszamy flagi i włączamy kanał AXN. Wtedy bowiem rozpoczyna się emisja „Mrocznego Widma” – pierwszego epizodu kosmicznej sagi. Ci, którzy nie przepadają za małym Anakinem, Jar-Jarem i przesytem komputerowej animacji, mogą obudzić się o 9:15 – w sam raz na „Atak Klonów”.

Na AXN zostanie wyemitowane wszystkie sześć epizodów Gwiezdnych wojen, w chronologii zgodnej ze scenariuszem filmów.
Stara trylogia pojawi się na ekranach telewizorów o 14:40. Maraton zakończy „Powrót Jedi”, którego emisja została zaplanowana na 19:30. Pełna rozpiska maratonu Gwiezdnych wojen prezentuje się następująco:
- 6:30 - Mroczne widmo
- 9:15 - Atak klonów
- 12:00 - Zemsta Sithów
- 14:40 - Nowa nadzieja
- 17:05 - Imperium kontratakuje
- 19:30 - Powrót Jedi
Bardzo podoba mi się sposób, w jaki AXN korzysta z prawa na emisję gwiezdnej sagi. Pamiętam, jak lata temu sam chodziłem na maratony Star Wars, do lokalnego kina. Trzy epizody pod rząd były wyzwaniem. Co dopiero sześć odsłon. Chociaż każdą z nich znam już na pamięć, AXN na pewno będzie tworzyć część tła podczas środowego święta państwowego.
Wszystkim, którzy z jakiegoś powodu nie mogą oglądać Gwiezdnych wojen na AXN, a chcą przejść przez maraton Star Wars przed premierą „The Force Awakens”, sugeruję nieco bardziej oryginalne podejście. Zamiast oglądać epizody w kolejności 1, 2, 3 ,4 ,5 i 6 albo 4, 5, 6, 1, 2 oraz 3, polecam tak zwaną „Kolejność Machete”, o której możecie przeczytać w języku angielskim W TYM MIEJSCU.
Brawo AXN, Moc jest w was silna.