Netflix odkręcił kurek z materiałami promocyjnymi. Po prezentacji zdjęć Ciri i Geralta nadszedł czas na czarodziejkę Yennefer. Co mówi nam nowa fotografia?
![„Wiedźmin” w natarciu, a konkretnie Yennefer. Są nowe zdjęcia](/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fsplay%2F2020%2F02%2Fyennefer-zdjecia-2-sezon-wiedzmin-netflix.jpg&w=1200&q=75)
Mimo koronawirusowych opóźnień, prace nad „Wiedźminem” cały czas trwają. Nie zatrzymują ich trudności związane ze zmianami obsadowymi, ani kwestie sanitarne. Jasne, zapewne Netfliksa więcej będzie kosztowało utrzymanie rygoru i zapewnienie bezpieczeństwa, ale czego nie robi się dla hitu, jakim niewątpliwie był „Wiedźmin”.
Nie dziwi też, że platforma chce utrzymać zainteresowanie swoją produkcją. W ostatnich dniach pojawiały się zdjęcia przedstawiające bohaterów pierwszej serii w odrobinę innych kontekstach. Zobaczyliśmy choćby nową zbroję Geralta, która - choć niespecjalnie mi się podoba – sugeruje pewne zmiany w wiedźmińskim życiu. Pojawiła się też Ciri, prawdopodobnie szkolona na wiedźminkę w Kaer Morhen.
Na zaprezentowanych zdjęciach możemy zobaczyć bohaterkę, która najwyraźniej jest po przykrych przejściach. To prawdopodobnie efekt „bitwy o Ogrodzieniec”, którą widzieliśmy w ostatnim odcinku 1. sezonu. Kajdany mogą sugerować, że czarodziejka wpadła w ręce Nilfgaardczyków. Oczywiście trudno jest jednoznacznie powiedzieć, czy jej brawurowy czar nie okazał się zagrożeniem również dla wojsk krajów północy. Wiemy przecież, że książkowa historia w dużej mierze opowiada o konflikcie między czarodziejami i koronowanymi głowami.
Co mnie jednak niezmiernie cieszy, to fakt, iż opowiadania mamy w większości za sobą i powoli nadchodzi czas, aby pokazać świat w całej swojej złożoności. Mam szczerą nadzieję, że dostaniemy więcej polityki, choćby gry, jaką Nilfgaard prowadzi z czarodziejami, jak ich kupuje i przeciąga na swoją stronę. Może wreszcie i Vilgefortz dostanie lepsze dialogi i choć odrobinę zacznie przypominać samego siebie z książki.
Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj serwis Rozrywka.Blog w Google News.