Z okazji Halloween postanowiliśmy sprawdzić ofertę polskich oraz działających na terenie polski platform VOD. Szukaliśmy filmów mrocznych, strasznych, ciekawych i przerażających. Warunek był jeden – możliwość emisji zupełnie za darmo. Oto, co do zaproponowania mają najwięksi usługodawcy działający na terenie naszego kraju:
Atrakcyjna oferta platformy Player od TVN-u
Platforma Video on Demand należąca do ITI to kilka naprawdę ciekawych horrorów do obejrzenia całkowicie za darmo. Wymogiem jest zalogowanie w serwisie (www), chociaż i to nie zawsze (PlayStation 4).
„Sierociniec” w Playerze
Od siebie polecam „Sierociniec” (2007) w wykonaniu reżysera Juan Antonio Bayony. Chociaż film nie jest typowym horrorem, potrafił wzbudzić we mnie autentyczny niepokój. Dzieło jest niesamowicie klimatyczne, natomiast oglądając je po raz pierwszy naprawdę trudno przewidzieć, jak zakończy się poszukiwanie małego Simona. Ten znika w niewiadomych okolicznościach zaraz po opowiedzeniu rodzicom o „wyimaginowanym przyjacielu”, który posiada zdecydowanie zbyt silny wpływ na chłopca. Naprawdę warto nadrobić.
Drugim horrorem w ofercie Playera, który od razu rzuca się w oczy jest hiszpański „Rec” (2009). Do teraz pamiętam wizytę w kinie, po raz pierwszy oglądając europejski, kręcony „z ręki” film. Wzorowany na „Blair Witch Project” sposób narracji bardzo szybko zamienia się w krwawą jatkę, która do samego końca trzyma w napięciu. Tytuł posiada kilka naprawdę, naprawdę mocnych scen. Można je co prawda policzyć na placach jednej dłoni, ale to właśnie podczas oglądania „Rec” musiałem na moment odwrócić wzrok od przerażających wydarzeń na ekranie. Warto dodać, że w bibliotece Playera znajduje się również „Rec 2”. Nie miałem jeszcze przyjemności zobaczyć i na pewno nadrobię zaległości przy najbliższej okazji.
„Egzorcyzmy Dorothy Mills” oraz „Exorcismus: Opętanie Amy Evans” w Playerze
Kolejnymi godnymi uwagi propozycjami są „Egzorcyzmy Dorothy Mills” (2008) oraz „Exorcismus: Opętanie Amy Evans” (2010). Oba horrory jakościowo są co najwyżej przeciętne, ale poruszają tematykę, której boję się najbardziej – opętania. Tego usankcjonowanego oraz opisanego przez Kościół. Tego, które w przeciwieństwie do gnijących zombie, skrzydlatych demonów podróżujących po niebie oraz zniekształconych mutantów porywających ludzi na bezdrożach posiada znamiona prawdopodobieństwa. Wątek egzorcyzmów zawsze omijam szerokim łukiem, ale zastanawiam się, czy z okazji Halloween nie zrobić wyjątku.
Co z VOD Onetu?
VOD Onetu kusi szeroką paleta zróżnicowanych filmów grozy. Mamy tutaj kicz, tytuły wielkie oraz kultowe. Pośród wielu płatnych ofert znalazło się kilkanaście darmowych produkcji, z których proponujemy najciekawsze i najbardziej oryginalne.
„Lesbian vampire killers” w VOD Onetu
Chociaż „Lesbian vampire killers” (2009) nie jest horrorem w naturalnym znaczeniu tego gatunku, nasłyszałem się o tej produkcji już tyle, że najwyższy czas abym nadrobił zaległości. Zwłaszcza, że w bibliotece Onetu tytuł jest do obejrzenia całkowicie za darmo. Spodziewam się kiczu, grzecznych ujęć stylizowanych na niegrzeczną produkcję oraz gumowych wampirów, dzięki którym poczujemy, jak niskobudżetowa jest to produkcja. Wydaje mi się, że twórcy nie będą w stanie mnie zaskoczyć – jestem przygotowany na najgorsze.
„Resident Evil” oraz „Resident Evil 2: Apokalipsa” w VOD Onetu
Horrorem nie jest również filmowa seria Resident Evil, ale możliwość bezpłatnego obejrzenia obu pierwszych części bez dwóch zdań zasługuje na wzmiankę. Niestety, jako fan oryginalnych gier jestem ogromnym krytykiem kinowych produkcji z Millą Jovovich. O ile pierwszy film był naprawdę znośny, tak później reżyser po prostu odleciał, tworząc prawdziwe potworki, przystosowane do trójwymiarowej, kinowej technologii. Tak czy inaczej, jeżeli nie mieliście jeszcze okazji poznać filmowego Resident Evil, macie ku temu świetną okazję. Dwie pierwsze części na platformie Onetu są do obejrzenia całkowicie za darmo.
„Widziadło” w VOD Onetu
Najwyższy czas na coś polskiego. Przy okazji bardzo dziwnego i stanowiącego kolejną egotyczną pozycję na naszej liście. Rodzime „Widziadło” to erotyczny horror z - uwaga uwaga – 1984 roku, w którym rodzina Strumieńskich przeżywa dziwaczne doświadczenia związane z ich tragiczną przeszłością. Chociaż erotyki w filmie jest tyle, co kot napłakał (rozczarowani?), historia na podstawie książki „Pałuba” Ikrzykowskiego wciąga, o ile nie macie nic przeciwko rozciągniętej narracji oraz niesamowicie teatralnej grze aktorskiej. Dzisiaj śmieszne aniżeli straszne, ale to bardzo dobrze, że również i takie filmy trafiają do darmowej oferty polskich usługodawców.
„Amerykański wilkołak w Paryżu” w VOD Onetu
„Amerykańskiego wilkołaka w Paryżu” (1997) chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. W czasie naprawdę zubożałej oferty w publicznej oraz prywatnej telewizji minionego wieku byliśmy katowani tą śmieszno-straszną serią raz za razem. Dzisiaj film Anthonego Wellera ogląda się jednak z ogromnym sentymentem, jedynie od czasu do czasu podśmiechując z komputerowych, wołających o pomstę do nieba wilkołaków. Naprawdę można, o ile lubicie serwować sobie wycieczki do czasów młodości. Tym razem bilet nie kosztuje ani grosza.
„Pora Mroku” w VOD Onetu
Gdy któryś z moich znajomych zaczyna się zastanawiać, dlaczego Polacy nie kręcą współcześnie żadnych głośnych, kinowych horrorów, zawsze polecam im obejrzeć „Porę mroku”. To bodaj ostatni tak wysokobudżetowy atak rodzimej kinematografii na ten gatunek. Jak łatwo się domyślić, projekt zakończył się całkowitą katastrofą. Ten film jest tak zły, że aż dobry. Oczywiście o ile uwielbiacie śmiać się ze scen, które w zamierzeniu reżysera miały być straszne bądź niesamowicie szokujące. Taka „Kac Wawa” w świecie horroru.
Inni chcą pieniędzy, Kinoplex ma za darmo
To, co przykuło moją uwagę podczas przeglądania oferty Kinopleksu, to biblioteka horrorów która na innych serwisach VOD jest schowana za ścianą cen. Kinoplex oferuje darmowe horrory, za które u wszystkich innych usługodawców trzeba już zapłacić.
„Amityville” w Kinopleksie
Zdecydowanie polecam wam horror „Amityville”, nawiązujący do prawdziwych wydarzeń, które naprawdę miały miejsce. My, miłośnicy horrorów, uwielbiamy ten zwrot, czyż nie? Chociaż film oglądałem dobre kilka lat temu, część ze scen do teraz pozostała mi w pamięci. Czy twórca tytułu grozy może sobie wymarzyć lepszą rekomendację? Chociaż „Amityville” nie należy do tych niesamowicie przerażających tytułów, to doskonałe rzemiosło. Co ciekawe, film w ofercie Kinopleksu jest darmowy, podczas kiedy inne serwisy VOD życzą sobie za niego drobne opłaty.
„Grudge 3: Powrót klątwy” w Kinopleksie
Pamiętacie, kiedy świat obiegła moda na amerykańskie edycje azjatyckich horrorów? „Grudge 3: Powrót klątwy” był jednym z filmów płynących na fali popularności tytułów grozy. To właśnie „Klątwa” uchodziła za jedną z najlepiej wypromowanych wtedy marek, strasząc małymi, azjatyckimi dziećmi z włosami przylepionymi do twarzy. Dzisiaj horror możecie zobaczyć za darmo w Kinopleksie, co sam na pewno uczynię. Swoją przygodę z serią zakończyłem na rozczarowującej części drugiej, więc z chęcią nadrobię zaległości.
„Underworld: Ewolucja” w Kinopleksie
Oczywiście zdaje sobie sprawę, że „Underworld: Ewolucja” nie jest przedstawicielem gatunku horroru, ale czerpie z jego dorobku pełnymi garściami. Wampiry, wilkołaki – jest tutaj wszystko, co kochaliśmy zanim popkultura przerobiła istoty nocy w błyszczących, noszących obcisłe spodnie modeli, którzy to zakochują się w amerykańskich dziewczynach z przedmieść. Film to przy okazji prequel serii, która dzieje się we współczesnych czasach. Bardzo dobry film akcji, do obejrzenia za darmo.
Więcej horrorów darmowych i płatnych (np. za symboliczną złotówkę znajdziecie TUTAJ)
Horrory w IPLI? Mnóstwo, ale wszystkie płatne
Baza IPLI aż pęka w szwach od świetnych oraz stosunkowo nowych horrorów. Wystarczy wymienić „Kobietę w czerni”, „Blair Witch Project”, „Piłę”, „Noc żywych trupów” czy nawet „Planet Terror” od Tarantino. Niestety, za tą wyborną ucztę musimy już zapłacić. Nie są to ceny wielkie (najczęściej od 4 do 10 złotych), lecz mimo wszystko zbiór nie kwalifikuje się na naszą darmową listę.