REKLAMA

Wstyd i żenada. Nie chodzi o to, że Steven Seagal otrzymał order od Putina, ale że go przyjął

Choć ciężko sobie to wyobrazić, są tacy aktorzy, którzy otwarcie popierają Władimira Putina i jego działania. Jednym z nich jest Steven Seagal. Amerykański aktor kina akcji od lat sympatyzuje z prezydentem Rosji. Niedawno ukoronowaniem tej niecodziennej znajomości było przyjęcie od Putina państwowego oznaczenia.

Steven Seagal i Putin
REKLAMA

W obliczu tego, co Władimir Putin narobił Ukrainie w ciągu ostatniego roku, ciężko pisać, że ktokolwiek może z nim sympatyzować z artystycznego świata spoza Rosji. A jednak tacy są. Steven Seagal, amerykański aktor kina akcji, reżyser i scenarzysta od lat pozostaje w przyjaźni z rosyjskim prezydentem. Seagal ma też serbskie oraz rosyjskie obywatelstwo.

REKLAMA

Ukraina wciąż walczy, a Seagal odbiera państwowe odznaczenie od Putina.

Gwiazdor filmów akcji popiera brutalne działania Putina i nawet w obliczu trwającej wciąż inwazji Rosji na Ukrainę, nie usunie się na bok. Mało tego, bo kilka dni po rocznicy wybuchu wojny w Ukrainie, Seagal przyjął odznaczenie od Putina. Chodzi o Order Przyjaźni.

Jak informuje agencja Reutera, Władimir Putin przyznał aktorowi duże wyróżnienie państwowe - Order Przyjaźni, wydając w poniedziałek 27 lutego 2023 specjalny dekret. Nagrodę uargumentowano wielkim wkładem w rozwój międzynarodowej [amerykańsko-rosyjskiej] współpracy kulturalnej oraz humanitarnej.

Stosunki Seagala z Rosją budowały się od wielu lat. Aktor otwarcie popiera Putina, nazywając go największym przywódcą na świecie

REKLAMA

Stosunki Seagala z Rosją zacieśniały się na przestrzeni lat. W 2014 poparł aneksję Krymu w programie telewizyjnym "Night Wolves" w Sewastopolu, nazywając też Ukrainę krajem kontrolowanym przez faszystów, Z kolei w wywiadzie dla "Rossiyskaya Gazeta" słodził Putinowi, nazywając go jednym z największych żyjących światowych przywódców. Warto dodać, że Ukraina zabroniła mu wstępu na teren kraju.

Seagal nie widzi kompletnie nic złego w zachowaniu Putina i chętnie mówi o nim, że chciałby "być jego bratem". Co ciekawe, Putin aż tak wielkim fanem Seagala nie jest, gdyż widział ponoć tylko kilka jego filmów. Jak informował jakiś czas temu rzecznik prasowy Putina, Dmitrij Pieskow, amerykański aktor długo i uparcie walczył o nadanie mu rosyjskiego obywatelstwa. W końcu się udało. Teraz przyjaźń między nimi ma się bardzo dobrze. 30 maja 2021 roku prokremlowska partia opozycyjna Sprawiedliwa Rosja - Patrioci - Za Prawdę ogłosiła, że przyznano Seagalowi oficjalną kartę członkowską. Amerykański aktor okazał też wsparcie Rosji, składając Putinowi życzenia urodzinowe z okazji 70. urodzin. W urodzinowym peanie po raz kolejny nazwał go jednym z największych przywódców na świecie oraz jednym z największych prezydentów. Trudno czyta się te słowa, wiedząc, ile zła wyrządził i wciąż wyrządza Putin innym, z zwłaszcza obywatelom Ukrainy.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA