REKLAMA

Woody Harrelson jako Garris Shrike w Star Wars: Han Solo? Mam wątpliwości

Młody Han Solo w swoim filmie z cyklu Gwiezdne wojny będzie miał mentora, w którego wcieli się Woody Harrelson. Nie wierzę jednak, by tą postacią był Garris Shrike, czyli bohater rodem z książek.

Woody Harrelson Garris Shrike Star Wars Han Solo
REKLAMA
REKLAMA

Han Solo co prawda zginął w Przebudzeniu Mocy, ale najsłynniejszy szmugler Odległej Galaktyki nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Bohater pojawi się ponownie na ekranie już w 2019 roku, kiedy to do kin wejdzie drugi spin-off sagi Gwiezdne wojny.

Jedną z osób zaangażowanych do projektu jest Woody Harrelson, który potwierdził, że zagra postać imieniem... Garris Shrike.

Charyzmatyczny aktor, którego widzowie mogą kojarzyć z takich produkcji jak Zombieland, Igrzyska Śmierci, Brudny glina i Detektyw, wcieli się w tajemniczego "mentora Hana Solo". Jak na razie niewiele wiemy o tej postaci, ale z wypowiedzi Harrelsona wynika, że będzie to Garris Shrike. Tylko czy aby na pewno aktor wie, co mówi?

Chociaż aktor zdaje się to potwierdzać, to mimo wszystko nie jestem przekonany. Wygląda na to, że pytanie zbiło go z tropu. Nic dziwnego - Garris Shrike to bardzo mało znana postać z tzw. Expanded Universe. Trudno mi uwierzyć, że teraz po latach od swojego książkowego debiutu ten konkretny bohater pojawi się na ekranie.

Disney po przejęciu praw do marki Star Wars uznał wszystkie historie opowiadane w powieściach z ostatnich kilkudziesięciu lat za niebyłe.

Tym samym historia młodego Hana Solo ma zostać opowiedziana od nowa. Biorąc pod uwagę to, jak Disney zrealizował film Łotr 1, trudno wierzyć, by teraz zaadaptował stare książki. W pierwszym spin-offie wykorzystano jedynie motywy z Expanded Universe, a scenariusz był autorski.

Jestem pewien, że tak samo będzie i w tym przypadku. Disney luźno traktuje materiały powstałe w ramach Expanded Universe. Wielu fanów doszukuje się mniejszych lub większych inspiracji. Domniemywano, że postać Jyn Erso to nawiązanie do towarzyszki Kyle'a Katarna, czyli Jan Ors.

Okazało się, że obie postaci wbrew pobożnym życzeniom nie mają ze sobą nic wspólnego.

Jestem przekonany, że podobnie będzie teraz, a Woody Harrelson potwierdzając, że wcieli się w postać imieniem Garris Shrike nie bardzo wiedział o kogo chodzi. W to, że w filmie o młodym Hanie Solo pojawi się Garris Shrike zdaje się nie wierzyć nawet Pablo Hidalgo z Lucasfilm Story Group.

Najprawdopodobniej Woody Harrelson pytany podczas Sundance Film Festival o to, czy jego bohater to będzie właśnie Garris Shrike, zbity z tropu pytaniem odniósł się tylko do tego, że zagra mentora Hana Solo. Tak też traktowałbym jego odpowiedź.

To, jak jego bohater będzie się nazywał, może nawet nie być jeszcze ustalone.

Garris Shrike pasuje jednak fanom, bo ten bohater z książek jest żywcem wzięty z opisu przytoczonego przez samego Harrelsona: "mentor Hana Solo, ale też kryminalista". W książkach Shrike opiekował się osieroconym Hanem, ale też bił go i zmuszał do kradzieży.

W powieściach Han Solo, gdy nieco dorósł, uciekł spod wpływu Garrisa Shrike'a na długi czas. Obaj panowie spotkali się po latach, gdy za Hana Solo wyznaczono nagrodę i ścigali go łowcy nagród. To jednak nie jest historia specjalnie oryginalna.

Ciekawe, czy podobny i stary jak świat motyw wykorzysta Disney?

REKLAMA

Swoją drogą zastanawia mnie, na ile postać Harrelsona będzie podobna do niebieskoskórego bohaterea imieniem Yondu Udonta, którego w Strażnikach Galaktyki zagrał Michael Rooker. To też był kosmiczny pirat, który został mentorem Petera Quilla.

Oczywiście Disney może puścić w kierunku fanów oko i nazwać jego postać Garris Shrike w ramach easter-egga. To, jak o postaci mówi Harrelson zresztą pasuje do bohatera z książek, ale i tak nawet jeśli będzie się tak nazywał, to trudno uwierzyć by fabuła spin-offa była oparta o stare książki autorstwa A.C. Crispin.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA