Wyjaśniamy to nowy serial, który pojawił się w serwisie Netflix. Produkcja jest serią krótkich filmów popularnonaukowych, przybliżających widzowi różne zagadnienia związane mocno ze współczesnym światem.
OCENA
Wyjaśniamy to nowa seria Netfliksa, która przybliżać ma tematy ważne i na czasie. Współczesny świat jest bowiem dość złożony, a żeby móc poruszać się swobodnie w przestrzeni medialnej, warto jest zdobywać nową wiedzę. Często wystarczy powierzchowne zorientowanie w temacie, aby móc go odpowiednio zinterpretować. Niestety, nie zawsze. Nadmiar komunikatów i świat, który dąży do coraz większej specjalizacji powodują, że musimy zdawać się na informacje podawane wraz z komentarzem. I chociaż oczywistym jest, że nie da się nadążyć za wszystkim, co nas otacza i – o zgrozo – rozwija się z niewyobrażalną prędkością, to warto jest przynajmniej próbować.
Z takiego założenia wyszli twórcy serialu Wyjaśniamy.
Na Netfliksie pojawiły się 3 odcinki. Każdy z nich porusza inny temat. W pierwszym tłumaczono, skąd wzięła się monogamia, w kolejnych podjęto temat modyfikowania DNA i nierówności społecznych wynikających z rasizmu w Stanach Zjednoczonych. Tak, rozstrzał tematyczny jest ogromny, ale w tym szaleństwie jest metoda. Oba tematy są bardzo aktualne. Zwłaszcza w przypadku tego ostatniego, chociaż analizuje on historię, to w dzisiejszym dyskursie medialnym regularnie wraca temat biedy wśród czarnoskórych.
Wyjaśniamy to popularnonaukowy fast food.
Każdy z odcinków nie trwa więcej niż 20 minut, a w tym czasie twórcy usiłują przedstawić problem, który jest zapewne tematem setek prac naukowych i sporów mądrych głów. W odcinku o monogamii dostaliśmy nie tylko rys historyczny, porównanie człowieka do świata zwierząt, a nawet wypowiedzi różnych par - oczywiście na tyle zróżnicowanych, aby można było mówić o pewnej reprezentacji różnych punktów widzenia. Nie ma szans, żeby omówić tak rozległy temat w tak krótkim czasie.
Wszystko to prowadzi do licznych uproszczeń, tematy są jedynie liźnięte. A to oznacza, że dostajemy pigułkę, która tak naprawdę musi mieć postawioną tezę. Nie ma tu miejsca na zadawanie pytań, albo danie widzowi szansy, żeby sam wyciągnął wnioski lub przynajmniej miał poczucie, iż samodzielnie łączy fakty.
Dodatkową zaletą jest to, że produkcja jest po prostu zabawna.
Wypowiedzi poprzecinane są fragmentami filmów fabularnych, czasem pokazane są wycinki z programów edukacyjnych sprzed lat, które dzisiaj brzmią naprawdę kuriozalnie.
Chociaż montaż, pomysł i tempo wypadają naprawdę dobrze, to trudno Wyjaśniamy traktować jako produkcję całkowicie udaną. Oczywiście krótka forma może pasować tym, którzy chcą przy posiłku otrzymać zastrzyk wiedzy, niestety jest to wiedza odrobinę powierzchowna.