REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. TV /
  3. Seriale

Twórcy „Zakochanych po uszy” wystraszyli się KRRiT? Z serialu zniknęła scena gejowskiego pocałunku

Aktor Maciej Łagodziński, wcielający się w serialu TVN7 w homoseksualnego bohatera, z końcem października kończy swoją współpracę z producentami. Jego zdaniem, twórcy serialu „Zakochani po uszy” ulegli presji i ocenzurowali erotyczne sceny z jego postacią.

20.10.2020
12:04
zakochani po uszy tvn7 maciej lagodzinski cenzura
REKLAMA
REKLAMA

Maciej Łagodziński to aktor, który przede wszystkim zasłynął jako połowa duetu (wraz z Barbarą Kurdej-Szatan) występującego w reklamach sieci Play. Od niedawna mogliśmy go również oglądać w popularnym serialu TVN7, „Zakochani po uszy”, gdzie wciela się w Pawła Lenartowicza, wspólnika głównego bohatera serii. Jednak z końcem października aktor zniknie z planu „Zakochanych...”. Powodem ma być cenzura, jakiej mieli się, zdaniem Macieja Łagodzińskiego, dopuścić twórcy produkcji.

„Panie producentki wystraszyły się jakichś kar”

Jak wyjaśnia Łagodziński, z serialu zniknęły sceny intymne z udziałem jego nieheteronormatywnego bohatera, bo do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wpłynęły skargi:

Na początku serial był kręcony bardzo równościowo. Na równi była traktowana postać nieheteronormatywna z postaciami hetero [...] I nagle pod wpływem skargi kogoś do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, że pokazują pocałunek dwóch mężczyzn, albo jakąś tam scenę łóżkową, która była po prostu przytulaniem się, panie producentki serialu wystraszyły się jakichś kar i pod tym pretekstem odcinki zostały ocenzurowane przez nie wstecz i zostały wycięte te sceny

— mówi aktor w wywiadzie na kanale „Mistrzowie drugiego planu”.

Miałem obiecane inne wątki związane z problemami tej postaci. Związane z jej orientacją czy odnalezieniem się czy randkowaniem. Z tego co wiem scenarzyści pisali pewnego rodzaju sytuacje, ale były one kasowane przez produkcję — dodaje Łagodziński.

TVN odpowiada: usunięto wszystkie sceny erotyczne, nie tylko homoseksualne

W przesłanym Wirtualnym Mediom komunikacie, stacja ustosunkowała się do zarzutów Macieja Łagodzińskiego, podkreślając, że z serialu usunięto wszystkie sceny erotyczne (a nie tylko te z udziałem homoseksualnego bohatera) ze względu na to, że „Zakochani po uszy” są skierowani do widzów w wieku od 12 lat:

Wiąże się to z pewnymi ograniczeniami nałożonymi przez KRRiT, dlatego produkcja musiała podjąć decyzję o rezygnacji ze scen, które są jednoznacznie erotyczne. Zmiana ta dotyczy wszystkich wątków serialu i nie ma żadnego związku z orientacją seksualną postaci granej przez pana Macieja Łagodzińskiego

— wyjaśnia zespół.

Homoseksualny wątek bohatera jest cały czas w serialu kontynuowany i rozwijany. Zarówno produkcja jak i scenarzyści pozostawali w stałym kontakcie z panem Maciejem, który był informowany na bieżąco o planach dotyczących jego postaci

— dodają producenci.

REKLAMA

Serial „Zakochani po uszy” obejrzycie (ale już bez scen seksu) na Player.pl.

* Zdjęcie główne: TVN/FOKUSMEDIA.COM.PL

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA