Nie od dzisiaj wiadomo, że pisarz George R. R. Martin lubi czytać o sobie w Internecie. Śledząc komentarze miłośników sagi Pieśń Lodu i Ognia, na podstawie której kręcony jest serial Gra o Tron, autor już kilka razy natrafił na internautów, którzy odgadli, jak skoczy się ten 7-tomowy cykl!
O tym, że Martin natrafił na wpisy, w których fani przewidzieli, jak zakończy się Pieśń Lodu i Ognia, poinformował sam pisarz. Autor przyznał się do tego podczas odpowiedzi dla dziennikarza redakcji Telegraph. Wywiad miał miejsce w czasie Edinburgh International Literary Festival. W trakcie rozmowy autor Pieśni Lodu i Ognia przyznał również, że jest zasypywany przez czytelniczkami prośbami o więcej homoseksualnych stosunków na kartach swoich książek. Nas jednak interesuje inny, znacznie bardziej ciekawy fragment wypowiedzi Martina:
„Wielu czytelników czyta moje książki z ogromną uwagą, następnie stawiając w sieci rozmaite tezy i teorie. Część z nich to zaskakujący bullshit oraz kreatywne, ale oderwane od ziemi przypuszczenia. Część internautów ma jednak rację. Przynajmniej jednemu albo dwóm czytelnikom udało się złożyć w całość mnóstwo wątków na podstawie niezwykle subtelnych i ciężkich do zauważenia poszlak, które umieściłem w książkach.”
Brawo. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Szczerze mówiąc, sam nie mam najmniejszego pojęcia, jak skończy się Pieśń Lodu i Ognia i nawet nie chcę bawić się w przypuszczenia. Oczywiście liczę, że wątek ognistego boga oraz przerażających Innych zostanie znacząco poszerzony i rozpisany. Jeżeli miałbym jednak wskazać na jakieś zakończenie, mam całkowitą pustkę w głowie. Jeżeli macie na podorędziu ciekawe tezy i posty Internautów, proszę, dajcie znać w komentarzach. Kto wie, może wspólnymi siłami odkryjemy zakończenie, nim napisze je Martin? Powstaje oczywiście pytanie, czy skoro odpowiedź jest już gdzieś w sieci, autor nie zmieni scenariusza. Znamy na nie odpowiedź, udzieloną w tym samym wywiadzie:
„Co w takim razie zrobię? Zmienię zakończenie? Bardzo mocno zmagałem się z tą myślą. Doszedłem jednak do wniosku, że byłaby to katastrofa. W końcu umieszczone przeze mnie wskazówki są już w wydanych książkach. Nie mogę ich zmienić, więc po prostu dalej będę pisał. Część z moich czytelników, którzy nie czytają tematów w Internecie, na pewno będzie zaskoczonych. Część… cóż, po wydaniu ostatniej książki napisze po prostu „ha, byliśmy od ciebie mądrzejsi”.
Słyszycie te dźwięki wydawane przez lewe przyciski myszek? To tysiące fanów serialu Gra o Tron oraz sagi Pieśń Lodu i Ognia rzucających się do komputerów, chcąc odnaleźć zakończenie na własną rękę. Jestem przekonany, że w sieci zacznie się prawdziwe polowanie na zakonnice. Z drugiej strony, może Martin powiedział tak tylko dlatego, żeby jeszcze bardziej podkręcić atmosferę przed premierą dwóch ostatnich tomów? Tak czy inaczej – za wszelkie linki do wiarygodnych propozycji zakończeń będziemy naprawdę wdzięczni. Czas rozpocząć łowy!