„Zenek” nie trafił jeszcze do kin, a już pojawiają się pierwsze informacje o sequelu
„Zenek”, czyli film biograficzny o Zenonie Martyniuku w reżyserii Jana Hryniaka ma trafić do kin 14 lutego, w tegoroczne Walentynki. Teraz pojawiają się pierwsze informacje o tym, że Telewizja Polska, główny producent filmu, rozważa rozpoczęcie prac nad kontynuacją.
Zenon Martyniuk to niezwykły fenomen polskiej sceny muzycznej. Artysta disco-polo, który rozpoczynał swoją karierę w latach 80., w ostatnim czasie przeżywa drugą falę popularności. Utwory Martyniuka stanowią stałe szlagiery niemal każdego wesela, a sam muzyk zapraszany jest na liczne uroczystości, jak Sylwester z Jedynką.
Warto zauważyć także, że benefis jego twórczości, emitowany przez TVP 2 2. dnia świąt Bożego Narodzenia obejrzało blisko 4 mln widzów.
Gdy pojawiła się informacja o powstaniu filmu biograficznego, skupiającego się na życiu Martyniuka, w Internecie zawrzało. Wiele osób zastanawiało się czy historia Zenka godna jest tego rodzaju produkcji. Pierwszy zwiastun wywołał jednak pozytywne reakcje, dzięki zaprezentowanemu w nich specyficznemu, zdystansowanemu podejściu do tematu opowieści.
Teraz, na dwa tygodnie przed premierą obrazu, dowiadujemy się, że już rozważany jest jego ewentualny sequel.
Zenek Martyniuk udzielił bowiem wywiadu portalowi Interia.pl, w którym zdradził, że:
Z tego samego artykułu dowiedzieliśmy się także, że reżyser Jan Hryniak celowo bawił się formą obrazu, aby przyspieszyć jego akcję.
Reżyser dodał, że podobny zabieg zastosowano w nominowanym do Oscara filmie „Jestem najlepsza. Ja, Tonya”. Na efekty działania tego zabiegu na odbiór filmu, będziemy musieli poczekać do jego oficjalnej premiery.