Edward Miszczak chce jakości w serialach, więc zapowiada 2. sezon Pułapki. O co tu chodzi?
Jest potwierdzenie od samego dyrektora programowego TVN-u - Pułapka doczeka się 2. sezonu. Wszyscy fani przygód Olgi Sawickiej mogą zacierać ręce, produkcja pojawi się na antenie stacji już w przyszłym roku, a scenariusz nowej serii ma być tak dobry jak pierwszej. Interesujące zapewnienie.
Pułapka, nowy serial TVN-u, zbiera mieszane opinie. Jedni są zachwyceni polską produkcją i widzą w niej nową jakość stacji, inni krytykują serial za miałką historię i kuriozalne wpadki. Nie będę ukrywać, że bliżej mi do tej drugiej grupy. Ba, ogłosiłabym się jej liderką, gdyby tylko została jakoś sformalizowana. Pułapka nijak ma się do tego, co nam obiecywano przed premierą tytułu oraz do tego, co o serialu twierdzi Edward Miszczak. Rozumiem, że wiceprezes, związany z TVN-em, nie powinien krytykować produkcji, którą niejako firmuje swoim nazwiskiem, ale są jakieś granice niepopadania w absurdy.
Miszczak, podczas jednej konferencji i panelu poświęconego cyfrowej rozrywce, stwierdził, że:
Nie byłabym sobą, gdybym nie zadała złośliwego pytania, czy ta pora na jakość to przyszła już przed Belle Epoque, czy może po porażce tego tytułu? Tytułu, który - przypomnijmy - został niezbyt zręcznie zestawiony przez samego Miszczaka z serialem HBO, Tabu, z Tomem Hardym w roli głównej. Pułapka tak naprawdę powiela te same błędy co Belle Epoque z Małaszyńskim - jest chaotyczna, łopatologiczna i właśnie obraża inteligencję widza.
W jednym z odcinków Pułapki - uwaga, mały spoiler! - drugoplanowa bohaterka ginie wrzucona pod pędzący pociąg. Zostaje zepchnięta, nic już nie da się zrobić. Trup na miejscu. Jak dowiaduje się o tym Olga Sawicka, grana przez Agatę Kuleszę? W telewizji widzi zwłoki przykryte materiałem, ale spod niego wystają stopy w szpilkach! To te same szpilki, które nosiła jej znajoma, o czym twórcy przypomnieli nam dwukrotnie przed śmiercią postaci z taką samą finezją, z jaką lokuje się produkt w polskich serialach. I czy naprawdę mamy uwierzyć, że jak ktoś ląduje pod pociągiem, to jego buty nadal są na jego stopach i wyglądają jak zakupione przed kilkoma minutami? A to tylko jeden z wielu błędów Pułapki.
Jak podaje serwis Wirtualne Media wiceprezes TVN-u potwierdził powstanie 2. sezonu serialu. Już wcześniej pojawiły się na ten temat szczątkowe informacje, ale teraz mamy pewność.
Co więcej, wszyscy najwidoczniej zadowoleni są z jakości produkcji, bo - jak mówi Miszczak - scenariusz „dwójki” ma być tak dobry jak w pierwszej serii. Fakt, że 2. sezon powstaje, właściwie nie powinien mnie dziwić - serial dobrze się ogląda, jest niejako medialnym sukcesem, kasa się zgadza. Nie jestem w stanie jednak zrozumieć, dlaczego nikt nie chce wyciągnąć żadnych wniosków. Ta propaganda sukcesu naprawdę zaczyna być śmieszna. Pułapka nie może się równać z takimi Krukiem czy Rojstem, Watahą. Lata temu niesławna teraz w wielu kręgach Telewizja Polska robiła o wiele lepsze produkcje niż TVN. I to znacznie. Artyści to jeden z najdojrzalszych, najciekawszych polskich seriali, jaki powstał w ostatnich latach, a może i w ogóle.
Z wrodzoną przekorą i ja zasiądę przez telewizorem, aby 2. sezon Pułapki zobaczyć. Premiera odbędzie się w 2019 roku.
Być może jednak twórcy serialu stwierdzą, że widzowie zasługują na więcej. W końcu tak twierdzi Edward Miszczak, a z jego zdaniem współpracownicy stacji powinni się chyba liczyć, czyż nie?
*Zdjęcie tytułowe: Mirosław Sosnowski/TVN