Allegro walczy z cebulą. Koniec ze sprzedażą kodów na Netfliksa i Showmaksa
Allegro walczy z potencjalnymi oszustami. Serwis zakazuje sprzedaży kodów umożliwiających uzyskanie dostępu do serwisów VOD takich jak Netflix i Showmax. Oby teraz firma poszła za ciosem i zakazała przy okazji sprzedaży danych logowania do kont.
Tajemnicą poliszynela jest, że na Allegro można znaleźć aukcje z lewymi kluczami i loginami do kont. Dotyczy to programów, gier wideo i serwisów VOD. Nie jest żadnym problemem wykupienie dostępu do oprogramowania i usług w cenie znacznie niższej niż rynkowa, ale rzadko kiedy różni się to od ordynarnego piractwa.
Allegro zakazuje sprzedaży kodów dających dostęp do usług VOD.
Twórcy platformy od lat przymykają oko na ten proceder, ale przynajmniej po części chcą ukrócić te praktyki. Stosowny zapis dotyczący kodów do usług wideo na żądanie pojawił się w nowej wersji regulaminu. W informacji wyszczególniającej zmiany możemy przeczytać, że:
Oznacza to, że platforma nie będzie pozwalała na sprzedaż kodów, które pozwolą uzyskać dostęp do usług takich jak Netflix i Showmax. Często kody, zwłaszcza te w naprawdę atrakcyjnej cenie, pochodzą z niepewnych źródeł. Zdarza się, że do ich nabycia wykorzystane zostały np. kradzione karty płatnicze.
Mam tylko nadzieję, że Allegro rozprawi się też z osobami sprzedającymi dostęp do kont z przypisanymi do nich treściami.
Wystawianie ofert z kodami z niepewnych źródeł to tylko jeden z problemów, jakie trapią platformy e-commerce. Drugim jest sprzedawanie dostępu bezpośrednio do tego samego konta użytkownika, do którego przypisane są treści, kilku kupującym. W przypadku serwisów VOD sprzedawcy też cwaniakują w taki sposób. Ze szkodą dla nas wszystkich.
Osoby, które chcą się wzbogacić na szukających taniego dostępu do VOD, zakładają masowo konta na dane kolejnych kart płatniczych. Sprzedają potem do nich dostęp kilku osobom jednocześnie. Użytkownicy na to idą, bo mogą dzięki temu korzystać z np. Netfliksa za kilka złotych miesięcznie. Wystarczy, że po miesiącu kupią dostęp do kolejnego konta.
Nic dziwnego, że Netflix myśli o nowym progu cenowym.
W najwyższym pakiecie Netflix pozwala oglądać wideo na czterech urządzeniach jednocześnie. Ten mechanizm stworzono z myślą o rodzinach, które wykupują dostęp do usługi dla kilku osób z tego samego gospodarstwa domowego. Dzięki temu rodzic nie musi rezygnować z oglądania serialu na telewizorze, żeby puścić dziecku bajkę na tablecie.
Użytkownicy zaczęli jednak ten mechanizm wykorzystywać, zarówno do sprzedawania dostępu do kont kilku osobom, jak i do składania się na Netfliksa, nie mieszkając w jednym gospodarstwie domowym. Cztery pary oglądające seriale wspólnie, mogą złożyć się na konto. Będą wtedy płacić za dostęp do treści w rozdzielczości 4K mniej niż 10 zł za osobę miesięcznie.
Netflix przymykał na to oko, ale to musi się zmienić.
Serwis godził się po cichu na takie praktyki wśród użytkowników, bo był na fali wzrostu i budował swoją pozycję. Netflix dostał jednak po uszach na giełdzie. Stracił 14 proc. wartości oraz pozycję lidera na rzecz Disneya, którego ledwo co przeskoczył. Bezpośrednią przyczyną był zbyt wolny przyrost użytkowników.
Jeśli przynajmniej część użytkowników, która składa się na dostęp do Netfliksa ze znajomymi, opłacałaby abonament samodzielnie, serwis mógłby nie być teraz w takich tarapatach. W tym kontekście w ogóle nie dziwi, że testowane są nowe plany cenowe, które podnoszą ceny i limitują liczbę urządzeń.
Dopuszczanie do sprzedaży kont na Allegro działa na szkodę dostawców treści i samych użytkowników.
Pojedynczy odbiorca, który wykupuje dostęp do Netfliksa za kilka złotych miesięcznie - lub taki, który składa się ze znajomymi na dostęp do platformy - jest oczywiście zadowolony. W końcu płaci mniej. Problem w tym, że w ten sposób podcina gałąź, na której siedzi i to z jego powodu wzrosną zapewne niedługo ceny.
Netflix w kontekście problemów na giełdzie wręcz musi zareagować. Skończy się to najpewniej zmianą warunków świadczenia usług i droższym cennikiem i to dla wszystkich, a nie tylko dla kombinatorów. Na ich działaniach ucierpią również osoby, które korzystają z Netfliksa bez kombinowania.
Najbardziej boli w tym wszystkim to, że platformy e-commerce taki proceder ułatwiają.
Mam jednak nadzieję, że za zakazem sprzedaży kodów do VOD na Allegro, o którym firma poinformowała, pójdzie zakaz sprzedaży dostępu do kont, co z regulaminu niestety nie wynika. Przynajmniej po części utrudniłoby to cwaniakom obchodzenie systemu.
Wysłałem pytanie do przedstawicieli Allegro, dlaczego wprowadzono zakaz sprzedaży kodów i czy zostanie on rozszerzony w przyszłości o oferty obiecujące dostęp do założonych już kont. Jak tylko uzyskamy odpowiedź, zaktualizujemy wpis.