Podczas pierwszej nocy w amerykańskich kinach Blade Runner 2049 zarobił 4 mln dol. To najlepsze otwarcie w karierze reżysera obrazu, Denisa Villeneuve.
Blade Runner 2049 został obdarzony dość dużym budżetem wynoszącym 185 mln dol. Columbia Pictures, wytwórnia stojąca za nowym Łowcą Androidów, liczy więc na sowite przychody ze sprzedaży biletów. Wszystko wskazuje na to, że widzowie przekonali się do dystopijnej wersji przyszłości.
Blade Runner 2049 ze świetnym otwarciem w Ameryce Północnej.
Pierwsze nocne seanse przyniosły aż 4 mln dol. Aby dodać tej liczbie nieco kontekstu warto napisać, że to więcej niż zarobiły takie hity jak Mad Max: Fury Road, Prometeusz, Marsjanin czy Grawitacja w tym samym czasie.
Film wyświetlany jest nie tylko w standardowym formacie 2D, ale również w standardzie IMAX, a także 4DX (wyższa cena biletów). Sam wybrałem tę ostatnią opcję i niestety nie mogę jej nikomu polecić. Wiatraki, dym i wstrząsy skutecznie przeszkadzały bowiem w konsumpcji dzieła.
Pierwszy Blade Runner nie był sukcesem finansowym.
Twórcy nie stracili pieniędzy, ale w samych Stanach Zjednoczonych film zarobił zaledwie 32 mln dol. Niewiele mniej wynosił jego budżet - 28 mln dol.
Kontynuacji zapewne nie spotka taki los. Pierwsze recenzje są świetne i sugerują, że mamy do czynienia z arcydziełem, pod czym sam mogę się podpisać. Piotrek Grabiec znalazł jednak kilka rzeczy, które nie przypadły mu do gustu. Tu znajdziecie jego recenzję: