Netflix

W mijającym tygodniu najpopularniejszym tytułem na Netfliksie okazał się "Prawnik z Lincolna". Jego pozycja jest jednak zagrożona, bo po koronę najchętniej oglądanego filmu lub serialu w naszym kraju zmierza hiszpańskie "Po złej stronie torów". A jakie jeszcze produkcje oglądaliśmy na platformie w ostatnich dniach?

Zapowiada się deszczowy weekend i choć z pewnością kolejny tydzień przyniesie więcej słońca, to możecie wykorzystać ten weekend, żeby nadrobić nowości, ciągiem obejrzeć „Stranger Things” lub obejrzeć jeden z usuwanych filmów.

Netflix chce, abyśmy najbliższe dni spędzili na przypominaniu sobie żelaznej klasyki kina. Tej starszej, jak i tej nowszej. Bo z platformy obok "Łowcy androidów" i "Parszywej dwunastki" zaraz zniknie nasza chluba narodowa, czyli "Zimna wojna". Są to jedne z ponad 30 tytułów, na których serwis w nadchodzącym czasie postawi krzyżyk, usuwając je ze swojej biblioteki.

W najbliższy piątek do użytkowników z całego świata trafi z dawna wyczekiwany 4. sezon "Stranger Things". Największy hit platformy Netflix wyraźnie zbliża się do końca i nie ma wątpliwości, że po finale pozostawi po sobie jakąś wyrwę. Nie będzie ona jednak wcale tak duża, jak mogłoby się wydawać. Netflix wyspecjalizował się w zastępowaniu hitów i jest w tym znacznie mocniejszy od konkurencji.

"Krime Story. Love Story" wpadło właśnie na Netfliksa. Boże, miej nas w swojej opiece. To już kolejny żenujący film made in Poland, który straszy na platformie. Niech jednak tym razem rodzima produkcja wątpliwej jakości nie okaże się hitem serwisu. Znaleźliśmy pięć powodów, aby obejrzeć w usłudze coś innego.

Już lada dzień w bibliotece Netfliksa wyląduje pierwsza część 4. sezonu "Stranger Things". Trochę sobie na tę kontynuację poczekaliśmy - część istotnych elementów fabuły mogło już wypaść wam z pamięci, w związku z czym postanowiliśmy przypomnieć najistotniejsze szczegóły tej opowieści i przygotować was na seans bez konieczności długiego rewatchu. Co wydarzyło się w poprzednich sezonach "Stranger Things"?

"Królowa" to nowy polski serial Netfliksa, który już w przyszłym miesiącu zadebiutuje w bibliotece serwisu. Dziś do sieci trafił pierwszy oficjalny zwiastun tej produkcji z Andrzejem Sewerynem, Marią Peszek i Julią Chętnicką, który promowany jest jako "niezwykła historia o rodzinie, drugiej szansie i miłości, pokonującej wszelkie różnice". Rzućmy okiem!

Po zdecydowanie zbyt długiej przerwie wreszcie się doczekaliśmy - premiera 4. sezonu "Stranger Things" odbędzie się już w tym tygodniu. Tymczasem do sieci spływają pierwsze recenzje zachodnich krytyków, którzy mieli już szansę obejrzeć nową odsłonę. Czy warto było czekać? Sprawdźmy, co piszą.

Praca na planie 3. sezonu "Wiedźmina" wre. Aktor wcielający się w główną rolę, zdradził na swoim Instagramie, że jest zmęczony realizacją scen walk. Brał w nich udział przez dwa ostatnie tygodnie. Czy jego wysiłek się opłacił? Przekonamy się prawdopodobnie już w pierwszych odcinkach nadchodzącej odsłony serialu Netfliksa.

Lista premier Netfliksa nieraz potrafi przytłoczyć. W nadchodzącym tygodniu będzie inaczej. Odpowiedź na pytanie jaki film lub serial oglądać na platformie stanie się nadzwyczaj prosta. Sprowadzi się głównie do jednego tytułu. "Stranger Things" powraca bowiem z 4. sezonem. A co można obejrzeć jeszcze dzisiaj, aby dobrze zakończyć weekend?

Netflix jest domem dla wielu najpopularniejszych seriali i filmów w naszym kraju. Polacy nie tak dawno zakochali się w hiszpańskiej serii "Nowy Eden", a teraz przerzucili swoją sympatię na nową wersję kultowej opowieści o pewnym utalentowanym adwokacie. A "Prawnik z Lincolna" bynajmniej nie jest jedyną godną uwagi produkcji, która znalazła swoją drogę do rankingu Netflix TOP 10.

3. sezon "Kto zabił Sarę?" to ostatni zestaw odcinków, które bawią się z widzem, nieustannie go zwodząc. Niestety, jest to ten rodzaj nieatrakcyjnej zwodniczości, zbudowanej z ogromu doklejanych na ślinę wątków i niedorzecznych zwrotów akcji. Odpowiedź na tytułowe pytanie już dawno przestała mnie interesować - w końcu jednak ją poznałem. Zmiażdżyła mnie - potęgą rozczarowania. Wyjaśniamy finał serialu Netfliksa.

Tydzień przed premierą 4. sezonu "Stranger Things" Netflix podjął próbę ostatecznego podsycenia niecierpliwości fanów - i trzeba przynać, że zagrał naprawdę mocną kartę. Po pierwsze, do sieci trafiło pierwsze dziewięć minut nowej serii - i są to minuty, po których obejrzeniu naprawdę żałuję, że na resztę odcinka przyjdzie mi jeszcze trochę poczekać. Poza tym poznaliśmy szczegóły dotyczące nietypowego podziału tego sezonu i bardzo długiego czasu trwania finałowych epizodów.

Wszystkie interesujące cię filmy i seriale na Netfliksie już obejrzane? Niemożliwe. Biblioteka platformy jest na tyle bogata, że tytułów do oglądania nigdy nie zabraknie. Teraz serwis pomaga odkrywać nowe produkcje. Wprowadza udogodnienia dla niezdecydowanych. Jedno z nich z pewnością przypadnie do gustu rodzicom.

Ja co piątek Netflix ma dla was paczkę nowości. W tym tygodniu nie jest może ich przesadnie wiele, ale wraca świetna antologia science-fiction, a obok niej hiszpański serial i holenderski film. Sprawdźcie, co warto obejrzeć.

Był taki moment, gdy Netflix słynął ze swoich seriali superbohaterskich. Po zerwaniu współpracy z Marvelem firma postawiła jednak na bardziej niszowe komiksowe tytuły, mówiąc wprost z bardzo różnym skutkiem. Na plus zdecydowanie wyróżniła się przede wszystkim seria "The Umbrella Academy", która w czerwcu doczeka się kolejnego sezonu. Co zdradza nam zwiastun "The Umbrella Academy 3"?

Fani na całym świecie z niecierpliwością wyczekują 2. sezonu największego hitu w historii platformy Netflix - "Squid Game". Niestety, twórca przeboju nie ma dla nich zbyt dobrych wieści. Na kontynuację serialu przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać.

"Czarne lustro" dostanie 6. sezon. Fani mogą otwierać szampana? Niekoniecznie. Nowa odsłona kultowego już serialu pod banderą Netfliksa ma marne szanse na jakość znaną z początków produkcji. Znaleźliśmy się bowiem w takiej sytuacji, że może z tego wyjść kabaret. Charlie Booker powinien jeszcze trzymać swoje dystopijne wizje tylko dla siebie.

Włodarze Netfliksa w pocie czoła pracują nad serią reform, która pomoże im odkuć się finansowo i ponownie cieszyć się stałym przyrostem subskrybentów. Według najnowszych doniesień, Ted Sarandos i spółka rozważają wprowadzenie 45-dniowego okna dystrybucji kinowej dla niektórych filmów. To kolejny dowód na to, że Warner i HBO (wreszcie) robią to dobrze.

Krime Story. Love Story to z jednej strony adaptacja opartej na faktach powieści rapera, z drugiej zaś - kolejny polski film, w którym raperzy odgrywają epizodyczne role. W przeciwieństwie do choćby USA, polscy hiphopowcy pojawiają się w filmach rzadko, a jeśli już, to przeważnie tylko na chwilę. Często też są to produkcje przeciętne, by nie rzec - słabe, a jednak stosunkowo łatwo jest wskazać chlubne wyjątki.