Netflix

Kolejny ciężki tydzień za wami? Na szczęście Netflix przygotował premiery, które pomogą wam zrelaksować się po pracy lub szkole. Wśród nowych filmów i seriali platformy znalazło się miejsce na horror z gwiazdą "Sex Education". Prócz "Wybieraj albo umieraj" interesująco zapowiada się również brytyjski serial kryminalny "Anatomia skandalu".

"Poskromienie złośnicy" już na Netfliksie. To polska komedia romantyczna platformy, która wygląda jak... wiele innych polskich komedii romantycznych. Wtórna fabuła idzie w parze ze sterotypami i humorem wyjętym z Sopockiej Nocy Kabaretowej. Dlaczego nie warto tego oglądać? Recenzja "Poskromienia złośnicy".

Współpraca Netfliksa z TVP dziwiła wielu komentujących. Serwisowi i stacji ideologicznie nie jest przecież po drodze, a poza tym streamingowy gigant dba o marketing - tymczasem Telewizja Polska nie ma zbyt dobrego PR-u. Mimo tego wiele popularnych produkcji TVP trafiało do oferty Netflix Polska. Teraz ta sytuacja może ulec zmianie.

Netflix wprowadza nową funkcję. Dziwną funkcję. Ulepszenie pozwala bowiem na polubienie filmu czy serialu... bardziej. Guzik "Uwielbiam to!" ma zapewne ułatwić personalizację tak, aby serwis mógł łatwiej dobierać tytuły, które będą odpowiadały gustom widzów. Czy to dobre rozwiązanie?

"Gierek" okazał się niekwestionowanym hitem serwisu Netflix. Choć film wzbudza kontrowersje, to nie można odmówić mu przebojowego startu na telewizorach Polaków. A to jeszcze nie koniec nowości, bo lada chwila będzie można obejrzeć kilka naprawdę niezłych rodzimych produkcji.

Netflix podarował swoim subskrybentom 5. sezon "Szkoły dla elity", a ja nie potrafię podzielać entuzjazmu jego fanów. Oczywiście, nigdy nie zaliczałem się do grona miłośników hiszpańskiej produkcji, ale doskonale - jak mi się wydaje - rozumiałem, co stoi za jej sukcesem, a część wątków śledziłem z zainteresowaniem. Niestety, nowa odsłona dobiła jego resztki.

Biblioteka tytułów oryginalnych Netfliksa jest ogromna, ale próżno szukać w niej różnorodności. Scenariusze pisane są przez algorytmy. W przypadku seriali mają nam one sprzedać ponownie ten sam produkt, a jeśli mowa o filmach, to kolejne produkcje imitują hollywoodzkie blockbustery. Jest w tym wszystkim pewien fałsz i nawet najlepiej wyglądający na papierze pomysł, w efekcie końcowym pozostawia po sobie poczucie niedosytu.

Ludzie spędzili ponad 2,5 tys. lat, oglądając "Furiozę" na Netfliksie. Polski film trafił do TOP10 najpopularniejszych tytułów w serwisie nie tylko w naszym kraju. Porwał on serca użytkowników platformy również w innych państwach. Dzięki temu produkcja znalazła się na liście najchętniej oglądanych filmów nieanglojęzyzcznych na świecie.

Netflix ogłosił dzisiaj ponad 20 produkcji, które powstaną w Polsce do końca 2023 roku. Większość z nich to absolutne nowości, o których opinia publiczna jeszcze do niedawna nic nie wiedziała. Filmy takie jak "Broad Peak", "Noc w przedszkolu" czy "Pan Samochodzik i Templariusze" zapowiadają się bardzo interesująco. Mniejsze wrażenie robią seriale, nad którymi w wyraźny sposób wisi widmo algorytmu.

Oto trzyminutowy, mroczny zwiastun 4. sezonu Stranger Things. Nową odsłonę serialu Netflix zobaczymy już w maju. Będzie ona liczyć dziewięć długich epizodów. Czekamy!

Netflix oficjalnie zapowiedział, że zrobi kolejne polskie filmy i seriale. Na ten moment wiemy więcej o osiemnastu, którepojawią się w 2. połowie 2022 i w 2023 roku. O czym opowiedzą takie tytuły jak "Broad Peak", "Pan Samochodzik i Templariusze", "Dzisiaj śpisz ze mną", "HELLHOLE", "Brokat" czy "Detektyw Forst"? Zdradzamy szczegóły fabularne, członków obsady i przybliżone daty premiery.

Polska oficjalnie stała się jednym z najważniejszych rynków Netfliksa w Europie. Obok Niemiec, Wielkiej Brytanii i Hiszpanii właśnie w Polsce firma tworzy najwięcej nowości, a ta liczba w kolejnych miesiącach jeszcze wzrośnie. W 2. połowie 2022 i 2023 roku zadebiutują na Netflix Polska takie hity, jak "Gry rodzinne", "Broad Peak", "Informacja zwrotna", "Pan Samochodzik i Templariusze" czy "HELLHOLE". Łącznie kategorie "polskie filmy" i "polskie seriale" powiększą się o kilkadziesiąt nowych tytułów.

"Gierek" najpopularniejszym tytułem na polskim Netfliksie. Jeden ze współscenarzystów filmu uznał to za dowód, że krytycy się mylili, pisząc negatywne recenzje. Czy słusznie? Nie. Nie wziął bowiem pod uwagę, jak działa Netflix i jego użytkownicy. Produkcja była skazana na taki "sukces" i nie ma powodów, aby się z niego cieszyć.

Serial "Stranger Things" oficjalnie dobiegnie końca wraz z 4. sezonem i wygląda na to, że jego twórcy nareszcie chcą odrobinę zaryzykować. Nowe informacje na temat finałowej serii wyraźnie to potwierdzają. Nawet promocyjne wideo odliczające godziny do wielkiego wydarzenia (zapewne premiery zwiastuna) wygląda jak coś wyjęte z filmoteki Davida Lyncha bardziej niż poprzednich sezonów "Stranger Things".

Netflix w kwietniu to kilkadziesiąt nowych filmów i seriali, w tym wiele polskich produkcji. To serwisu trafiła "Furioza" i "Gierek", a czekamy też na nową premierę - "Zachowaj spokój", produkcji na podstawie książki Harlana Cobena. Co obejrzeć w kwietniu na Netfliksie? Przestawiamy nowości.

O tym, że Netflix ma duże plany wobec wiedźmińskiej franczyzy, wiemy od dawna. Teraz w sieci pojawiły się pierwsze pogłoski dotyczące kolejnych spin-offów "Wiedźmina" - jednym z nich może być serial skupiający się na Lambercie, Coenie i Eskelu. Jeszcze rok temu czułbym się podekscytowany - teraz czuję wyłącznie obawy.

To już piątek. Na Netfliksie pojawiły się więc mniej lub bardziej wyczekiwane nowości. Najgorętszą dzisiejszą premierą jest z pewnością 5. sezon "Szkoły dla elity". To jednak niejedyny tytuł, którego nie można przegapić. Jaki jeszcze film lub serial obejrzeć po pracy lub szkole? Śpieszymy z podpowiedzią.

Netflix pokazał pierwszy zwiastun filmu pt. "365 dni: Ten dzień". To naprawdę się dzieje - sequel ulubionego (oglądalność) i zarazem znienawidzonego (powszechna krytyka) filmu Polaków nadciąga. Gotowi na kolejną adaptację powieści Blanki Lipińskiej? Ja też nie.

"Gierek" pojawił się już na Netfliksie. Po swojej premierze kinowej biografia I sekretarza KC PZPR nie została entuzjastycznie przyjęta ani przez krytyków, ani przez widzów. Być może więc dopiero planujecie się nią zażenować. Jeśli tak mamy dla was inne dostępne na platformie polskie biopici, które warto obejrzeć zamiast produkcji braci Węgrzyn.

Trwają prace na planie 3. sezonu serialu "Wiedźmin" Netfliksa. Zdjęcia niedawno wystartowały, a do sieci spływają kolejne informacje dotyczące castingu i nowych lokacji. Ekipa jest obecnie w Słowenii, a my możemy zobaczyć miejsce, w którym realizują adaptację powieści "Czas pogardy".