Adaptacja perły polskiej literatury wychwalana za granicą. Zachwyty i entuzjastyczne recenzje
"Chłopi" Władysława Reymonta doczekali się animowanej, malarskiej adaptacji. Film miał już swoją premierę za granicą, a dokładniej na festiwalu w Toronto. Reakcje? Pełne zachwytów!
"Chłopi" - powieść, która przyniosła Reymontowi Nobla - doczekali się przepięknej adaptacji. Film DK (wcześniej znanej jako Dorota Kobiela) i Hugh Welchmanów, twórców"Twojego Vincenta", zadebiutował na Międzynarodowym Festiwali Filmowym w Toronto, gdzie spotkał się z owacjami na stojąco. Wydaje się, że twórcy mogą liczyć na kolejną nominację do Oscara i Złotego Globu. Polacy nie mieli jeszcze szansy zapoznać się z ekranizacją, ale już sam zwiastun nie pozostawia wątpliwości: mamy do czynienia z czymś absolutnie olśniewającym audiowizualnie.
Podobnie jak "Twój Vincent", nowy projekt powstał w technice malarskiej animacji. Tym razem mamy jednak do czynienia z obrazem o znacznie, znacznie większej skali - w kameralnym "Vincencie" było mnóstwo ujęć statycznych, teraz mówi się o prawdziwym widowisku. Są tam sceny tańca, bitwy, dużo dynamiki, wędrującej za bohaterami kamery, wiele akcji w kadrze. Twórcy podnieśli poprzeczkę znacznie wyżej.
O "Chłopach" przeczytacie też tutaj:
Chłopi chwaleni za granicą
Chłopi: wspaniała animacja malarska, która dodatkowo zwraca uwagę na polski dramat historyczny o tragizmie młodej, wiejskiej kobiety - Cinematter;
Owacje na stojąco dla filmu Chłopi w reżyserii DK Welchman i Hugh Welchmana. Dziesiątki tysięcy malowanych olejnie kadrów i ani jeden nie został zmarnowany. Przygotuj się na to, że zaprze ci dech w piersiach - Hammer to Nail;
Żaden inny film nie wywołuje wizualnego wrażenia w podobny sposób, a jedyne w swoim rodzaju tło i atmosfera pozwala spojrzeć na unikatową kulturę. Tego filmu łatwo się nie zapomina - Wesley Hunt;
Chłopi są całkowicie urzekający. Jedno z największych osiągnięć animacji, jakie kiedykolwiek widziałem. Ogromny krok naprzód w stosunku do Twojego Vincenta pod niemal każdym względem i całkowicie wciągająca, epicka historia sama w sobie - Geek Vibes Nation.
Podobnych opinii jest znacznie więcej - i pojawiają się kolejne. Wygląda na to, że mamy do czynienia z arcydziełem. I nic dziwnego: ponad 100 malarzy w czterech studiach w Polsce, Litwie, Ukrainie i Serbii malowało olejne obrazy na płótnie, które stały się klatkami kluczowymi w filmie. Artyści poświęcili na to ponad 200 000 godzin pracy. Animatorzy uzupełniali ujęcia namalowane przez malarzy, by całość filmu była płynna.
Chłopi: premiera w polskich kinach już 13 października.
