Słyszeliście o filmie "Kung Fury"? Ja do dzisiaj nie miałem o nim pojęcia. Ale dzięki promującemu go teledyskowi do utworu True Survivor Davida Hasselhoffa wkrótce dowie się o nim cały Internet.
I bardzo dobrze, bo "Kung Fury" zapowiada się naprawdę obłędnie. W ramach swojej stylistyki, oczywiście. Faktycznie wygląda, jakby został żywcem wyjęty z lat 80, z epoki kaset VHS. Taki sam jest też promujący go klip True Survivor. Zresztą tu nie ma co pisać, to trzeba zobaczyć. Panie i panowie, przed wami David Hasselhoff w akcji.
Tak się wygrywa Internety. Myśleliście, że nowy zwiastun "Gwiezdnych wojen" to najlepsze, co znaleźliście w Sieci w tym tygodniu? Błąd! True Survior zjada go bez popitki. Ale przestańcie na chwilę molestować przycisk "odtwórz ponownie" i zerknijcie na zwiastun filmu "Kung Fury", który jest równie szalony.
"King Fury" to niskobudżetowa produkcja, która powstała dzięki crowdfundingowi. Trwający około trzydziestu minut film powinien zostać udostępniony w całości w serwisie YouTube w maju tego roku. Kung-fu, naziści, dinozaury i wikingowie - nie wiem jak wy, ale ja nie mogę się doczekać. Tymczasem wracam do Davida i jego True Survivor.