Dopiero "Deadpool 3" przywróci MCU do życia. Tak twierdzi reżyser świetnego filmu o X-Menach
W ostatnim czasie MCU mierzy się z najpewniej najsłabszym okresem w swojej historii, dlatego też decydenci wychodzą z siebie, by odzyskać przychylność fanów - Kinowe Uniwersum Marvela szykuje wiele zmian i nowości, które wpłyną na jego obecny kształt. Niektórzy - tak jak reżyser Matthew Vaughn, twórca obrazu „X-Men: Pierwsza klasa” - są przekonani, że to „Deadpool 3” ocali MCU i skieruje je na ciekawszą, spójniejsza ścieżkę.
„Deadpool 3” będzie w sumie trzecim filmem o Pyskatym Najemniku z Ryanem Reynoldsem w roli głównej, ale pierwszym nakręconym w ramach MCU. Nowy „Deadpool” od samego początku jawi się jako obraz przełomowy pod kilkoma względami - i nie, nie tylko dlatego, że żaden z dotychczasowych pełnometrażowych tytułów w tym kinowym uniwersum nie otrzymał kategorii wiekowej R.
Ta produkcja przywróci przecież na wielki ekran Wolverine’a Hugh Jackmana, pokaże wyczekiwany i uwielbiany przez fanów duet Wade-Logan oraz położy grunt pod wprowadzenie mutantów profesora Xaviera. Od dłuższego czasu mówi się też - potwierdza to nawet nowy, oficjalny opis filmu - że całość sporo zmieni i namiesza w Kinowym Uniwersum Marvela. A pewien słynny reżyser jednoznacznie przyznaje tym przewidywaniom słuszność.
Czytaj więcej o Marvelu w Spider's Web:
Deadpool 3: reżyser X-Men: Pierwsza klasa zapowiada wstrząs
The fuc*ing irresponsible hero Deadpool will change the history of the MCU with Wolverine.
Zaje*iście nieodpowiedzialny bohater Deadpool zmieni historię MCU wraz z Wolverine’em.
Powyższy opis trafił do sieci już po zakończeniu zdjęć - co ciekawe, pojawił się w dwóch odmiennych wersjach. Powyższa to anglojęzyczna, natomiast opis w Japonii kończy się znakiem zapytania. Usunięto też z niego wulgaryzm.
Tymczasem w wywiadzie dla „Post Credit Podcast BroBible” Matthew Vaughn, reżyser filmów „Argylle”, „Kick-Ass”, „Kingsman” czy wspomnianej „Pierwszej klasy” zapowiedział, iż fabuła „Deadpoola 3” będzie „wstrząsem”, który przywróci MCU do życia.
To będzie wstrząs… Świat Marvela wkrótce doświadczy porażenia prądem, które przywróci to ciało do życia. Myślę, że Ryan Reynolds i Hugh Jackman wkrótce uratują całe uniwersum Marvela.
Choć trudno nazwać MCU martwym, nie ma wątpliwości, że daleko mu do dobrej formy - wyniki kasowe są szokująco niskie, odbiór krytyczny jest raczej szorstki, a nadmiar kolejnych wtórnych produkcji ewidentnie zmęczył widzów. „Deadpool 3” ma wielkie szanse odnieść komercyjny sukces (choćby dla powrotu Jackmana do roli Logana do kina pospieszą tłumy); powinien też zgrabnie połączyć poszczególne wątki uniwersum.
Vaughn podkreśla, że swoją opinię opiera na bazie wiedzy, którą posiada o filmie i czego dowiedział się z różnych źródeł. Filmowiec sugeruje również, iż to „ożywienie” MCU położy nowe fundamenty pod kolejne dzieła, co pozwoli stworzyć tak dobre filmy o „X-Menach”, na jakie ci superherosi zasługują (czyli co najmniej coś na miarę pierwszych filmów Bryana Singera). Vaughn podkreśla, że sam jest wielkim fanem tej grupy i nie może się doczekać nowych filmów (przypomnę, że swoją „Pierwszą klasą” też zrobił świetną robotę).
Deadpool 3 premiera już 26 lipca. Będzie to pierwszy raz od bardzo dawna, kiedy na przestrzeni roku do kin trafi tylko jeden film MCU.