Czy Dexter potrzebuje rebootu? Michael C. Hall ostatnio wyraził swoje zainteresowanie
Dexter udowodnił, że widzowie mogą sympatyzować nawet z seryjnymi mordercami. Teraz, jeden z najpopularniejszych seriali telewizji Showtime stoi przed widmem ponownej ekranizacji. Jednak czy słusznie?
Nie ulega wątpliwości, że pierwsza dekada XXI wieku obfitowała w świetne pomysły, które następnie przeradzały się w równie świetne seriale. Jednym z nich był Dexter od Showtime’a. Serial, chociaż na papierze wydawał się bardzo odważnym i nawet obrazoburczym projektem, zdobył przebojem miliony serc widzów na całym świecie.
Pomysł na Dextera był zaskakujący. Serial skupiał się wokół tytułowej postaci mężczyzny, który pracuje jako specjalista ds. krwi w departamencie policji. Jednocześnie nosi w sobie niepohamowaną rządzę mordu. Swoje nietypowe potrzeby ukierunkowuje w równie wyjątkowy sposób. Dexter wybiera na ofiary morderców i innych przestępców, którym udało się uciec przed sprawiedliwością, przynajmniej tą sądową i policyjną. Serial jako jeden z pierwszych pokazał, że widzowie potrafią sympatyzować właściwie z każdą postacią, jeśli pokazać ją w odpowiedni sposób.
Jednak to nie jedyna zasługa. Dexter wywindował też na szczyt kariery odtwórcę głównej roli Michaela C. Halla.
I to właśnie Michael C. Hall w ostatnim wywiadzie dla Variety rozmawiał o potencjale, który wciąż nosi w sobie świat Dextera.
Jak wynika z wypowiedzi głównego aktora, reboot serialu Dexter jest raczej nikłym widmem na horyzoncie, nie realną perspektywą kilku następnych lat. Jednak w świetle ostatniego zalewu rynku wszelkiego rodzaju spin-offami i rebootami możliwe, że to paradoksalnie dobra wiadomość dla fanów i widzów. Dlaczego? Po pierwsze finałowy sezon Dextera wyszedł zaledwie 5 lat temu. A po drugie, jeśli taki reboot miałby zaistnieć, to dobrze by było, gdyby twórcy mieli czas na gruntowne przemyślenie fabuły i stworzenie czegoś naprawdę wartego oglądania. W końcu byłoby szkoda zmarnować potencjał, o którym opowiadał Michael C. Hall.