Dom z papieru zaatakował nas znienacka. Była ogromna szansa, że ta hiszpańska produkcja przejdzie bez echa. Okazało się jednak, że dystrybucja Netfliksa dała serialowi drugie życie. A można powiedzieć, że nawet trzecie, bo kilka tygodni temu czerwony serwis VoD poinformował, że przygotowuje 3. sezon produkcji.
Uwaga, tekst zawiera spoilery dotyczące fabuły serialu Dom z papieru.
To jest o tyle interesujące, że pierwsza część (podzielona przez Netfliksa na 2 sezony) wyglądała na zamkniętą całość. Fabuła opowiadała bowiem o napadzie na mennicę i prowadziła od samych przygotowań do zakończenia akcji. O co może chodzić w 3. serii? Aktorzy grający w produkcji jeszcze tego nie wiedzą. Dotarły jednak do nas informacje, kto może znaleźć się w obsadzie.
Dowiedzieliśmy się, że do pracy nad kolejnym sezonem został zaangażowany Álvaro Morte (Profesor) i Úrsula Corberó (Tokio). Pojawią się także Jaime Lorente (Denver), Alba Flores (Nairobi) oraz Miguel Herrán (Río).
Jednak naprawdę zaskakująca jest obecność Pedra Alonso, który wcielał się w Berlina.
To jedna z najbardziej zagadkowych postaci w samym serialu. Niewiele wiemy o jego przeszłości, ale twórcy od czasu do czasu rzucali nam w twarz sugestie, że za przyjaźnią Berlina i Profesora stoi coś więcej. Zapowiadało się, że sprawa jest już zakończona, bo Berlin zginął od kul pod sam koniec napadu. Rąbka tajemnicy uchylił aktor wcielający w szefa całej tej operacji. Álvaro Morte w wywiadzie dla poralu Antena 3 powiedział, że obaj bohaterowie byli braćmi, ale mieli różne matki.
To o tyle istotna informacja, że relacja Profesora z ojcem była motorem napędowym dla całego napadu.
Álvaro Morte mówi jednak znacznie więcej. Tłumaczy, że z Berlinem spotkali się po śmierci ojca i że Profesor próbował pomóc przy wyleczeniu choroby brata. Byli między innymi w Rosji i to właśnie dzięki tym wojażom obaj znają język rosyjski.
Jeśli to, co mówi Profesor, miało swoje umocowanie w scenariuszu, to spokojnie mogę założyć, iż zapowiedziany przez Netfliksa 3. sezon będzie znowu kreślił fabułę na kilku płaszczyznach czasowych. Podejrzewam, że jedną z nich będzie właśnie zarysowanie przyjaźni Profesora i Berlina. No chyba, że Berlinowi jednak udało się przeżyć napad, wtedy wszystkie scenariusze są możliwe.