REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Filmy

Dystrybutorzy nie zawodzą. Rząd otwiera kina, więc na ekrany natychmiast wchodzi polska komedia romantyczna

Kina wracają, a dystrybutorzy już szykują się do nadrabiania zaległości. Jednym z pierwszych filmów, jakie będziemy mogli zobaczyć na wielkim ekranie, jest zapowiedziana przez Kino Świat „Druga połowa”. Czas zmienić swoje plany na koniec miesiąca i po długiej przerwie odgwizdać kolejną polską komedię romantyczną.

28.04.2021
17:36
otwarcie kin premiera druga połowa
REKLAMA

Dla wielu kinomanów polskie komedie romantyczne funkcjonują niczym skaza na honorze rodzimej kinematografii. Mimo to chodzimy na nie tłumnie, aby poczuć ten kontrolowany krindż, zaśmiać się z absurdów i załamywać ręce nad nieudolnym product placementem. Ze względu na pandemię w ostatnich miesiącach nie mieliśmy za wiele ku temu okazji. Z pomocą jakiś czas temu przyszedł Netflix i pozwolił nam zażenować się „Miłością do kwadratu”. Ale to wciąż mało. Na szczęście rząd luzuje obostrzenia, a dystrybutorzy szykują się do ofensywy. I nie zamierzają czekać ani chwili.

REKLAMA

Zgodnie z informacjami podanymi na dzisiejszej konferencji prasowej kina będą mogły otworzyć się 29 maja.

Czekamy z niecierpliwością, a dystrybutorzy już myślą jak nas przyciągnąć na swój film. Jedną z pierwszych produkcji, które po długiej przerwie będziemy mieli okazję obejrzeć na wielkim ekranie, jest „Druga połowa”. Tak jest. Kino Świat nie zwleka i jakbyśmy nie byli wystarczająco pokiereszowani, szykuje dla nas polską komedię romantyczną. Zgodnie z postem na facebookowym fanpage’u firmy:

Komedia romantyczna „Druga połowa”, czyli idealna propozycja na powrót do normalności, rozbawi Was do łez już 29 maja!!

Twórcy polskich komedii romantycznych działają według jasno zdefiniowanych zasad. Fabuły nie różnią się zbytnio od siebie. Zmienia się jedynie osadzenie kontekstu akcji. Jak wskazuje sam tytuł, tym razem będziemy mieli do czynienia z anturażem sportowym. Dwóch mężczyzn zawalczy o serce jednej kobiety, a każdy będzie miał na to swój sposób. Zgodnie z oficjalnym opisem fabuły:

Młoda lekarka Magda spotyka przypadkiem tajemniczego i przystojnego dziennikarza Mateusza. Zauroczona nowopoznanym mężczyzną nie wie, że nad rodzącym się uczuciem od początku wisi złe fatum. Sprawy komplikują się bardzo szybko - kiedy wychodzi na jaw, że Magda jest córką trenera reprezentacji Polski, z którym Mateusz od dawna jest w ostrym konflikcie. Sytuacji dodatkowo nie ułatwia fakt, że dziewczyna jest także obiektem westchnień gwiazdy futbolu – Jarosława Kota – który nie cofnie się przed niczym, by zdobyć serce wybranki. Idąc za radą jej przyjaciółki, piłkarz wdraża w życie spektakularny plan „3 x Z” - i chcąc „Zaskoczyć, Zauroczyć i Zaimponować” Magdzie, wykorzystuje przy tym nieograniczone środki finansowe i ułańską fantazję. Mateusz również będzie chciał przypodobać się dziewczynie, ale w kompletnie odmiennym stylu. Czy ma jakiekolwiek szanse w miłosnej grze, w której jeden niespodziewany ruch może postawić go na spalonej pozycji?

I teoretycznie wszystko jest na swoim miejscu.

REKLAMA

Szykujemy się na kolejną polską komedię romantyczną, o której szybko zapomnimy. Niestety, nie będzie w tym wypadku pełni (nie)szczęścia. Brakuje rymowanego tytułu, w ogłoszonej obsadzie nie będzie Tomasza Karolaka i no i możliwe, że nie usłyszymy w filmie żadnej piosenki Ani Dąbrowskiej. Istnieje więc nadzieja, że „Druga połowa” okaże się jednym z tych nielicznych wyjątków potwierdzających regułę. Teraz musimy więc poczekać, aż pojawi się pierwszy trailer. On pewnie rozwieje te nadzieje.

Oscarowe i głośne tytuły możesz obejrzeć w CHILI za darmo dzięki nowej promocji Logitech – sprawdź

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA