REKLAMA

"The Elon Musk Show" to opowieść o marzycielu, który nie liczy się z nikim

Trzyodcinkowy dokument BBC pt. "The Elon Musk Show", który możecie już obejrzeć na Viaplay, to rzetelne streszczenie działalności najbogatszego człowieka na świecie - począwszy od założenia przez niego pierwszej firmy.

elon musk show serial viaplay dokument
REKLAMA

Daruję sobie niepotrzebny wstęp - wszyscy przecież wiecie, kim jest Elon Musk. Nawet jeśli nie znacie szczegółów jego biografii i kariery, jego nazwisko musiało obić się wam o uszy. Tym bardziej w ostatnich miesiącach, kiedy to cały Internet dyskutował (i wciąż dyskutuje) na temat przejęcia przez przedsiębiorcę Twittera i serii kontrowersyjnych decyzji z nim związanych.

Jeśli jednak chcielibyście prześledzić kolejne etapy działań Muska jako przedsiębiorcy - czyli od lat 90. i Zip2 aż do planów zakupu wspomnianego serwisu społecznościowego - "The Elon Musk Show" powinien spełnić wasze oczekiwania.

REKLAMA
The Elon Musk Show

The Elon Musk Show - recenzja serialu dokumentalnego

Powtórzę za leadem - to rzetelny materiał, który w trzech godzinnych odcinkach przedstawia wszystkie kluczowe punkty działalności Muska, wliczając w to m.in. przybliżenie Tesli do bankructwa i pierwsze trzy nieudane starty rakiet kosmicznych od SpaceX. Serial pokazuje nam fragmenty archiwalnych nagrań z Muskiem w roli głównej i wypowiedzi związanych z nim ludzi (przyjaciół, dawnych i obecnych współpracowników, partnerek, członków rodziny czy osób, które mają wobec niego sporo zastrzeżeń), starając się nie budować wokół niego żadnej oceniającej narracji. Z jednej strony - szanuję takie podejście, z drugiej zaś nie da się ukryć, że nie do końca się udało.

Choć nie sposób nie wywnioskować, że multimiliarder jest naprawdę okropnym pracodawcą, koniec końców całość buduje portret kogoś w stylu prawdziwego Tony'ego Starka. Znaczy się: wybitnego wizjonera, który podejmuje wszystkie te wielkie ryzyka wiedząc, że i tak mu się powiedzie, no bo komu, jeśli nie jemu. Że to właśnie on pokona wszystkie przeszkody w drodze do zrewolucjonizowania świata. Mimo tego, że przeszkodami są inni ludzie, a Musk podjął już w życiu wiele katastrofalnych w skutkach decyzji.

Najmocniejszym punktem serialu jest właśnie perspektywa bliskich współpracowników Muska.

REKLAMA

Obraz przypomina, że każdy z jego zespołów musiał poświęcać się kolejnym projektom bez reszty, zaniedbując rodziny i życie prywatne. Ludzi wokół Muska to wszystko wielokrotnie kosztowało zbyt wiele - a na pytanie, czy naprawdę było warto, nie sposób udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Inna sprawa, że wszyscy ci pracujący po 100 godzin tygodniowo i w pełni podporządkowani Muskowi specjaliści koniec końców i tak stają się tylko bezimiennymi elementami szarego tła. Inżynierowie i mechanicy przegapiali dzieciństwo swoich dzieci po to, by ewentualne laury zgarnął sam Elon.

"The Elon Musk Show" zawiera też sporo świetnych ekskluzywnych materiałów, w których Musk jawi się jako dręczony obsesjami marzyciel, skłonny poświęcić dosłownie wszystko, by te marzenia spełnić. Niestety - to tylko krótkie fragmenty. Ostatecznie dokument to prawidłowo napisana i zrealizowana historia klęsk i sukcesów, które złożyły się na teraźniejszą tożsamość przedsiębiorcy. Szkoda, że twórcy nie pozwolili sobie na odrobinę więcej wnikliwości.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA