"Epoka lodowcowa" to dla wielu Polaków film absolutnie kultowy (w dużej mierze dzięki częstym powtórkom w telewizji). Z czasem ranga serii znacząco osłabła, ale do dzisiaj wiąże się ze sporą nostalgią. Dlatego decyzja o przejęciu marki przez Disneya i likwidacji Blue Sky Studios budzi takie kontrowersje. Twórcy pożegnali się widzami specjalnym wideo, w którym wiewiór Scrat w końcu dopada żołędzia.
Pierwsza "Epoka lodowcowa" z dzisiejszej perspektywy wydaje się prawdziwym fenomenem. Produkcja stworzona dla 20th Century Fox przez debiutujące na dużym ekranie Blue Sky Studios okazała się jednym z największych hitów 2002 roku. Wydawało się, że "Shrek" i "Epoka lodowcowa" na wiele lat zdominują rynek animacji, zwłaszcza wobec dużej zapaści Disneya na początku XXI wieku. Stało się inaczej, bo Fox z chciwości dobił serię coraz gorszymi i bardziej bezsensownymi sequelami.
Gdy w 2016 roku do kin weszła "Epoka lodowcowa 5: Mocne uderzenie" można już było mówić o totalnej tragedii. Niedługo później Disney rozpoczął jednak swoje podchody do aktywów 20th Century Fox i dziś "Epoka lodowcowa" należy do Myszki Miki. Problem, że ta wytwórnia ma na własność dwa znane studia animacji (Pixar i Walt Disney Animation Studios) i najwyraźniej nie potrzebowała trzeciego. Dlatego jej szefowie podjęli decyzję o likwidacji Blue Sky Studios.
Finałowym dziełem studia była seria "Scrat Tales", która trafiła 13 kwietnia na Disney+. Tak skończyła "Epoka lodowcowa".
Nie było to jednak ostatnie słowo pracowników Blue Sky Studios. Tuż przed zamknięciem firmy przez Disneya grupa pracowników zebrała się, by stworzyć krótkie pożegnalne wideo zatytułowane po prostu "The End". Materiał trwa zaledwie 34 sekundy, ale był czymś niezwykle ważnym dla osób, które nad nim pracowały. Jak napisano na YouTubie, "The End" pozwoliło im pożegnać się z marką na ich własnych warunkach.
Powyższy filmik przedstawia uwielbianego przez fanów "Epoki lodowcowej" prehistorycznego wiewióra imieniem Scrat. W większości produkcji z serii pełnił on rolę zabawnego przerywnika między scenami dotyczącymi głównych bohaterów, a jego przygody zawsze były powiązane z zachowywanym na zimę żołędziem. Pechowa wiewiórka raz za razem traciła jedzenie w jakiś niezwykły sposób, doprowadzając tym fanów do śmiechu. Po 20 latach od swojego debiutu Scrat dorwał jednak żołędzia i bez dalszego zastanawiania się zjadł go na miejscu. Fanom serii pozostaje mieć nadzieję, że "ostatni posiłek" jednego z ich ukochanych bohaterów był smaczny.