REKLAMA

Ghost In the Shell jeszcze powróci… jako film live-action

Wspaniała manga, świetna adaptacja filmowa i serial – Ghost In The Shell pojawiał się w różnych odsłonach i prawie zawsze budził tylko pozytywne emocje. Dreamworks stara się wykorzystać fakt, że posiada prawa do Ghost In The Shell – czyli marki samej w sobie - i zrobić film live-action.

Ghost In The Shell jako film live-action
REKLAMA

Wszystko zaczęło się od 1989 i wydania mangi Ghost In The Shell autorstwa Masamunego Shirowa. Sześć lat później Mamoru Oshii pokusił się o filmową, animowaną adaptację dzieła Shirowy. Potem w 2002 roku Ghost In The Shell doczekało się serialu anime, a w 2004 do kin wszedł sequel Ghost In The Shell 2: Innocence. Następnie, cztery lata później film Oshiiego ukazał się świeższej wersji pt. Ghost In The Shell 2.0. W między czasie powstały jeszcze pełnometrażowe filmy będące kontynuacją serialu anime.

REKLAMA

Na pewien czas zrobiło się cicho, gdzieniegdzie wspominano tylko, że Dreamworks chce zrobić film live-action na podstawie Ghost In The Shell z takimi producentami jak Steven Spielberg, Steven Paul i Avi Arad. W 2009 rzucono jeszcze ochłapem, że za scenariusz będzie odpowiedzialna Laeta Kalogridis, która miała by zastąpić wymienionego rok wcześniej Jamiego Mossa. Przez pięć lat Ghost In The Shell leżało sobie w zamrażarce studia. Wczoraj serwis Deadline ogłosił, że Dreamworks zakasał rękawy i wybrał Ruperta Sandersa na reżysera nowego Ghost In The Shell . Natomiast scenariusz – z którym Sanders miałby pracować – jest autorstwa Williama Wheelera (The Hoax). Po otrzymaniu takich informacji wypada się cieszyć. Pytanie tylko brzmi czy Sanders to właściwy wybór?

ghost in the shell

Sanders jak na razie nie pokazał do tej pory nic specjalnego. Jego film Królewna Śnieżka i Łowca jest przyzwoity, ale na kolana nie powala a Ghost In The Shell to dosyć specyficzny sci-fi, z którym trzeba ostrożnie pogrywać, bo może wyjść kaszana straszna. Z drugiej strony, Ghost In The Shell to przede wszystkim uniwersalna opowieść, z której można czerpać garściami - co udowodnili bracia (aktualnie rodzieństwo) Wachowscy w Matrixie - zatem jest nad czym pracować.

ghost in the shell
REKLAMA

Manga (oraz film) poruszają kwestie natury człowieczeństwa oraz duszy, którą uważa się za przymiot wyłącznie ludzki. Shirow pokazuje jednak, że wcale tak nie musi być i stara się odpowiedzieć na pytanie do kiedy człowiek jest człowiekiem, a maszyna maszyną. Oprócz filozoficznego podłoża, Ghost In The Shell to także film, który po prostu świetnie się ogląda. Dynamiczna akcja (szukanie „hackera dusz” przez cybernetyczną jednostkę specjalną), cyberpunkowy klimat oraz efektowne sceny walki przykuwały oko, a genialna ściezka dźwiękowa od Kenjiego Kawai cieszyła uszy.

Ortodoksyjni fani mogą powiedzieć, że owszem, to wyglądało super w animacji, ale live-action? Ja mam jednak nadzieję, że przy odpowiednim podejściu nawet wersja z żywymi aktorami ma ogromny potencjał. Tym bardziej, jeśli film będzie w 3D. Tylko żeby Sanders tego nie popsuł…

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA