Filip Chajzer to znany prezenter i dziennikarz TVN-u, który właśnie zadebiutował z nowym kanałem. Pierwszy odcinek jest wyjątkowo ciekawy!
Na zaproszenie jednej z fińskich marek Chajzer wybrał się do krainy św. Mikołaja, aby sprawdzić, jak Finowie kibicują na stadionach, czym karmią renifery i dlaczego jest tam tak dużo saun.
Całość podlana jest ogromną energią i ciepłym żartem, które zjednały Chajzerowi tłumy fanów.
Widać również, że prezenter nie celuje w widownię, która pokochała Fazę czy Patera (niezależni podróżnicy z YouTube'a), bo raczej nie schodzi z ubitego szlaku. Chajzer pokazuje miejsca, w które, przy odrobinie chęci, mógłby się wybrać każdy jego widz. O ile miałby wystarczająco zasobny portfel.
Jeśli miałbym przewidywać czy jego kanał odniesie sukces na YouTubie, to powiedziałbym, że owszem. Internauci doceniają bowiem naturalność i szybką reakcję na zmieniające się warunki, co w podróży jest codziennością. Wydaje mi się również, że na polskim YouTubie Chajzer nie ma dużej konkurencji w swojej niszy, bo większość kanałów to "zapiski z podróży" z GoPro, a nie próba faktycznego opowiedzenia historii o odwiedzanym kraju.
Jedyne zastrzeżenie jakie mam do filmu, to brak oznaczenia treści sponsorowanej. Informacja znajduje się w opisie, ale już nie pojawia się na początku filmu, choć YouTube sugeruje taką możliwość. Oprócz tego materiał to całkiem ciekawie zrobiona promocja, w której produkt znajduje się w tle wydarzeń. Tylko czy ktoś z Polski zechce kupić fińskie chrupki?
Chajzer świetnie odnajduje się w mediach społecznościowych
Wystarczy zerknąć na jego stronę na Facebooku, która skupia prawie 700 tys. fanów, a każdy post rodzi długie dyskusje. Obserwujemy życie reportera, które samo podsuwa mu tematy do pracy. Chajzer zdobył już publiczość, dzięki czemu nie jest uzależniony od pracy w jednej stacji telewizyjnej i może rozkręcać swoje własne produkcje. I to wcale nie musi być ta sama publiczność, która ogląda go w telewizji.
Filip Chajzer jest też kolejną "znaną twarzą", która próbuje swoich sił na mniejszym - internetowym ekranie. Innym celebrytom udawało się to z różnym skutkiem.
Szymon Majewski
Po odejściu z TVN-u miał zbudować pierwszy show w internecie. Chyba coś poszło nie tak, bo nie publikuje od kilku miesięcy.
Tomasz Kammel
Prezenter, który z powodzeniem uczy innych, jak powinno się występować publicznie.
Cezary Pazura
Pazura opowiada o kulisach kręcenia filmów, ciekawostkach z planu i pracy aktora.
Max Kolonko - MaxTV
Kiedyś korespondent TVP, dziś z komórki na miotły komentuje światową politykę. Absolutnie zdominował swoją niszę.
Swoją drogą, szkoda, że człowiek z takim wyczuciem trendów internetowych, tak późno startuje na YouTubie z własym kanałem. Chajzer wydaje się idealny do tego, aby rozkręcić swoje autorskie show. Trudno stwierdzić, czy na jego kanale zobaczymy więcej relacji z podróży. Na razie wiemy tylko, że Filip Chajzer ma testować. A co? Spodziewam się wszystkiego - począwszy od słuchawek, poprzez grabie, na samochodach skończywszy. A to daje naprawdę spory potencjał reklamowy.
PS. Chajzer udowadnia także, że Finlandia bezsprzecznie istnieje - na przekór teoriom spiskowym.