2016 był wyjątkowo trudnym rokiem dla popkultury. Na śmierć samą w sobie nic nie poradzimy, ale możemy próbować jakoś sobie radzić z jej obecnością. Jedną z osób, które postanowiły nam w tym pomóc jest artysta Chris Barker.
Chris stworzył imponującą grafikę będącą wspaniałym hołdem dla muzyków, aktorów, sportowców i artystów, którzy odeszli w minionych 12 miesiącach. W kontekście iście "czarnej serii" zgonów sławnych (i ważnych dla popkultury) ludzi, która w tym roku wyjątkowo silnie zebrała swoje żniwo, jest to naprawdę piękne pożegnanie.
Na zdjęciu znajdują się m.in. David Bowie, Prince, Muhammad Ali, George Michael, Carrie Fisher (pięknie pokazana jako hologram z pamiętnej sceny z "Nowej Nadziei"), Kenny Baker (wcielający się w robota R2-D2 w "Gwiezdnych Wojnach"). Nie brakuje tragicznie zmarłego Antona Yelchina, Alana Rickmana, Leonarda Cohena czy Fidela Castro. Na zdjęciu znajdują się także wizualne nawiązania do najważniejszych wydarzeń 2016 roku, czyli m.in. do zwycięstwa Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA czy do Brexitu.
A całość stanowi wizualną parafrazę kultowej okładki płyty "Sgt. Pepper's Lonely Hearts Club Band" The Beatles z 1967 roku.
Tutaj data też nie jest przypadkowa, bo w przyszłym roku owej płycie stuknie 50-lecie. Także symboliki w tym wszystkim nie brakuje. Pozostaje nam mieć nadzieję, że 2017 obejdzie się z popkulturą trochę łagodniej.