Harrison Ford jednak był zaangażowany w produkcję filmu Han Solo: Gwiezdne wojny - historie
To nie oznacza, że ujrzymy aktora na ekranie, szanse na to są bliskie zeru. Ford przypilnował jednak, by Alden Ehrenreich w odpowiedni sposób zagrał jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci w świecie kina.
Rola Hana Solo z 1977 r. to wielki przełom w karierze Harrisona Forda i to całkiem zasłużony. Jego archetypiczna wręcz interpretacja łotrzyka jest dziś kultowa i, zdaniem wielu, nie do podrobienia. Już niedługo dowiemy się, w jaki sposób Han Solo został przemytnikiem i jak poznał swojego wielkiego, dosłownie i w przenośni, przyjaciela Chewbaccę.
W rolę młodego Hana Solo wcieli się Alden Ehrenreich. Harrison Ford nie pojawi się w żadnym momencie na ekranie. To jednak nie oznacza, że aktor nie był zaangażowany w produkcję filmu. Tuż przed rozpoczęciem zdjęć Ford spotkał się z młodym aktorem, by mu wyjaśnić kilka spraw
Harrison Ford w Han Solo: Gwiezdne wojny – historie pomógł Ehrenreichowi udźwignąć tytułową rolę.
Jak informuje Entertainment Weekly, Ford i Ehrenreich przeprowadzili długie dyskusje na temat postaci Hana Solo. Przy czym ten drugi prawdopodobnie raczej nie odzywał się za wiele, słuchając tego pierwszego. Harrison opowiedział Aldenowi o swoich pierwszych przemyśleniach w momencie, gdy po raz pierwszy przeczytał scenariusz Gwiezdnych wojen. Opowiedział mu też o jego licznych rozmowach z George’em Lucasem, który dawał Fordowi porady i zapewniał informacje na temat tła postaci Hana Solo.
Ehrenreich ponoć wziął sobie porady starego aktora bardzo do serca. Jak twierdzi Kathleen Kennedy, szefowa wytwórni Lucasfilm, młody Han Solo niektóre wskazówki zastosował na planie, co ponoć zaowocowało bardzo dobrym wykonaniem.
Porady od Forda przyjął też Ron Howard, reżyser filmu.
Howard to jeden ze zdolniejszych reżyserów w Hollywood, jednak i tak postanowił spotkać się z Fordem i dowiedzieć się jak najwięcej o Hanie Solo. Jak opowiada, aktor otworzył jego oczy na tę postać, prezentując ją od strony, której do tej pory nie dostrzegał. Solo był swego rodzaju sierotą, jak opowiedział mu aktor. Dlatego też był wiecznie rozdarty pomiędzy chęcią bycia wśród ludzi i bycia od nich jak najdalej.
Aktor ponoć też zaakceptował scenariusz Hana Solo, twierdząc, że jest bardzo dobry. Han Solo: Gwiezdne wojny – historie pojawi się w polskich kinach 25 maja bieżącego roku.