Krwiste mięcho na majówkę. Ale nie z grilla, tylko w nowych horrorach w kinach i na VOD

Takie majówki miłośnicy horrorów lubią najbardziej. Polscy dystrybutorzy nie pozwalają im się nudzić, co chwilę atakując kolejnymi premierami. Korzystając z wolnej chwili można też nadrobić zaległości, bo przecież na ekranach kin wciąż jeszcze złapiecie całkiem udany "Omen: Początek" (polecamy!) i nieco świeższą "Niepokalaną" (odradzamy, chociaż gra w niej Sydney Sweeney). Pojawiło się jednak również kilka innych nowości, a jedna dopiero ma w planach zawładnąć wielkimi ekranami.

Użytkownicy VOD, którzy cierpią na niedobór dreszczy ze strachu, też nie mogą narzekać na nudę. Oferta licznych platform dostępnych w naszym kraju ciągle poszerza się o nowe tytuły. Nie tak dawno pojawił się w niej film "Dwie minuty do piekła" - całkiem przyjemny horror z Freyą Allan, gwiazdą "Wiedźmina". Na Netfliksa trafiło natomiast parę części krwawej "Piły". Co jeszcze obejrzeć w tę majówkę?

Myśleliście, że w temacie wampirów nic was już nie zaskoczy? A tu niespodzianka! "Abigail" to nowa produkcja kolektywu Radio Silence ("Zabawa w pochowanego", "Krzyk" i "Krzyk 6"), który z uśmiechem na ustach oblewa widzów hektolitrami krwi. A przecież zaczyna się nad wyraz niewinnie - niczym caper film. Grupa oprychów porywa córkę bogacza i musi przypilnować, żeby przez noc im nie zwiała. Jak się jednak okazuje to nie ona utyka z nimi w wielkiej posiadłości, tylko oni z nią. Ta kilkunastoletnia, drobna baletnica ma bowiem kły ostrzejsze niż Dracula. Kiedy je obnaża, rozpoczyna się zabawa. Stojący za kamerą Matt Bettinelli-Olpin i Tyler Gillett sprawnie budują paranoiczny klimat i nie boją się zaglądać w rejony obrzydliwego gore. Chętnie korzystają z tropów gatunkowych kina grozy, ale bardziej niż z horrorem mamy w tym wypadku do czynienia z filmem akcji. Nie tylko bardzo brutalnym, ale też intensywnym - należy zaznaczyć.

Film obejrzycie w kinach.

Jeśli chodzi o horrory, ten rok zaczął się nieśmiało. Do niedawna dostaliśmy zaledwie parę tytułów, z czego większość nie zasługiwało nawet na uwagę miłośników gatunku. W okolicach majówki polscy dystrybutorzy budzą się jednak z letargu i atakują nas przerażającymi nowościami. Chwilę temu na ekrany kin wpadł "Władca mroku". Opowiada on o Rebecce Howard, która od niedawna mieszka i pracuje w małym miasteczku. Jej córka ginie podczas lokalnych dożynek i zaczynają się desperackie jej poszukiwania. Wtedy na wierzch wychodzą mroczne tajemnice miejscowości. Czyli to folk horror. Czy jednak udany?

Film obejrzycie w kinach.

Film w sam raz na przerwę między majówkowymi szaleństwami. W piątek, zamiast po raz kolejny wychodzić na grilla ze znajomymi, wybierzcie się do klimatyzowanej sali kinowej, gdzie będzie na was czekać "Gniazdo pająka". Fabuła zabiera nas do Nowego Jorku. Właśnie szaleje tam burza śnieżna, a do jednego budynku wpada tajemniczy obiekt z kosmosu z pająkiem na pokładzie. 12-letnia Charlotte odkrywa stworzenie i próbuje je hodować, ale ono szybko się rozrasta. Tak, ja wiem, że horrory o wielkich pająkach rzadko wychodzą dobrze. Poza tym zazwyczaj skręcają w stronę komedii lub festiwalu obrzydliwości i najlepiej sprawdzają się w formie mockbusterów pokroju "Wielkodupego pająka". Ten film jest inny. Zrealizowany na poważnie potrafi nawet napędzić niezłego stracha. Jest klimat, są emocje.

Premiera filmu: 3 maja w kinach.

To akurat tak świeży film nie jest. Ominął polskie kina i trafił w naszym kraju od razu na VOD. Początkowo można było go obejrzeć na Disney+, a potem pojawił się jeszcze na innych platformach. Teraz trafił na Netfliksa. Warto go obejrzeć, bo to bardzo wywrotowe kino grozy. Opowiada o kobiecie, która rezerwuje dom na jedną noc. Ktoś tam jednak już jest. Ale to nie uroczy chłopak stanowi dla niej zagrożenie, tylko istoty czające się w piwnicy. Ta produkcja potrafi przerazić i rozbawić, ale najlepiej wychodzi jej zaskakiwanie widzów.

Film obejrzycie na platformie Netflix, Premiery CANAL+ i Player.

I znowu film już dobrze znany miłośnikom kina grozy (i fanom Nicolasa Cage'a). Już od jakiegoś czasu można go legalnie obejrzeć w streamingu, a teraz trafia dodatkowo na SkyShowtime. Na użytkowników platformy czeka prawdziwe szaleństwo. Nicolas Cage wciela się w żyjącego sobie spokojnie drwala Reda, którego życie zakłóca pojawienie się tajemniczego kultu. Członkowie sekty zmieniają jego egzystencję w surrealistyczny koszmar. Wychodzi z tego brutalna opowieść o zemście. Zostaje podana w wysmakowanym wizualnie stylu i równie psychodeliczną ścieżką dźwiękową. Hipnotyzująca produkcja.

Film obejrzycie na HBO Max, Player, Amazon Prime Video.

Więcej o horrorach poczytasz na Spider's Web: