Najlepsze horrory 2024? Dopiero się pojawią. Na te filmy grozy wszyscy fani gatunku czekają z niecierpliwością. Niektóre z nich pojawią się na ekranach kin już za chwilę.
Horrorowo ten rok się dopiero rozkręca. Nie ma nawet co strzępić języka na tytuły pokroju "Przeklętej wody" czy "Coś w wodzie". Do tej pory umiejętnie stracha napędził jedynie - i tu zaskoczenie, bo to prequel robiony przez debiutantkę - "Omen: Początek". Jeszcze lepsze okazało się "Gdy rodzi się zło", które trafiło na nasze ekrany ze sporym opóźnieniem względem swojej światowej premiery. Nie warto jednak narzekać. To w końcu kino grozy pełną gębą - brutalne, dosadne, niepokojące. Takich produkcji może być w najbliższych miesiącach więcej. Z tymi wymienionymi poniżej fani gatunku wiążą największe nadzieje.
Spis treści:
Horrory 2024 - na jakie filmy grozy czekamy?
Nie czekamy na pewno na reboot "Kruka". Po pierwszych zdjęciach i zwiastunie nikt chyba nie ma wątpliwości, że to się nie uda. Nie będzie to film ani przyzwoity, ani tym bardziej dobry. Na szczęście te tytuły pomogą nam zmyć jego posmak.
Abigail
Radio Silence. I wszystko jasne. Kolektyw znany z "Zabawy w pochowanego" i dwóch ostatnich części "Krzyku" tym razem opowiada o 12-letniej baletnicy. "I to ma być horror?" - zapytacie. Tak, bo porwaną dziewczynkę ma pilnować grupa przestępców, którzy zaczynają znikać... Jeden po drugim. Nie mają bowiem do czynienia ze zwykłą nastolatką. Tylko żądną krwi bestią.
Premiera filmu: 19 kwietnia w kinach.
Niepokalana
Mnoży nam się horrorów religijnych w ostatnim czasie. Nie tak przecież dawno dostaliśmy "Egzorcystę: Wyznawcę" i "Zakonnicę 2". Jeszcze nie doszliśmy do siebie po "Omenie: Początku", a zaraz przyjdzie nam oglądać Sydney Sweeney w habicie. W "Niepokalanej" gwiazda "Euforii" wciela się w młodą zakonnicę, która odkrywa, że jest w ciąży. W jej klasztorze mówi się o cudzie, ale ona zaczyna podejrzewać, że została wybrana do wypełnienia pewnej misji.
Premiera filmu: 26 kwietnia w kinach.
Dzieci Amelii
Ależ to smakowicie się zapowiada. Trailer wygląda bardzo stylowo. Do tego dochodzi obiecujący zarys fabuły. W "Dzieciach Amelii" śledzimy losy Edwarda, który rusza na poszukiwania swoich biologicznych rodziców. Trop podsunięty testem DNA prowadzi go do tajemniczej willi w Portugalii. Tam odnajduje swoją matkę i brata bliźniaka. Coś jest jednak z nimi nie tak. Główny bohater odkryje mrożącą krew w żyłach tajemnicę dotyczącą jego rodziny.
Premiera filmu: 24 maja w kinach.
Puchatek: Krew i miód 2
Kubuś Puchatek trafił do domeny publicznej. Nie musieliśmy długo czekać, aż ktoś wpadnie na pomysł, aby z bohatera naszego dzieciństwa zrobić psychopatycznego mordercę. Sklecone na szybko "Krew i miód" zgodnie z oczekiwaniami było porażką artystyczną (choć autor tego tekstu będzie go bronił niczym niedźwiadek słoika z miodem), ale okazało się komercyjnym sukcesem. Dwójka zbiera już o wiele lepsze recenzje. Szykujcie się na słodką... tfu, krwawą jazdę bez trzymanki.
Więcej o "Puchatku: Krwi i miodzie" poczytasz na Spider's Web:
Premiera filmu: 31 maja w kinach.
The Watchers
Podczas gdy M. Night Shyamalan regularnie już nas zawodzi, do gry wchodzi jego córka. Czy w zabawie w horror Ishana będzie lepsza od tatusia? Jej debiut, "The Watchers" zapowiada się na niepokojące kino grozy. Film śledzi losy Miny, która z trójką nieznajomych utyka w domku w głębi lasu. Widzieliśmy to setki razy, nie? Niby tak, ale tutaj nie brakuje twistu. Bohaterowie są bowiem obserwowani i śledzeni przez tajemnicze kreatury.
Premiera filmu: 14 czerwca w kinach.
MaXXXine
Powiedzmy to sobie szczerze: Ti West zrobił nas w konia. Dwie pierwsze części jego trylogii pojawiły się jednego roku - w odstępie zaledwie paru miesięcy. Na trzecią musieliśmy czekać znacznie dłużej. A przecież tak "X", jak i (nawet bardziej) "Pearl" robiły taką robotę, że siłą rozpędu oglądalibyśmy "MaXXXine". Na szczęście czas oczekiwania na film wreszcie dobiega końca, a udostępniony niedawno zwiastun rozbudza apetyt na więcej. O ile w poprzednich odsłonach trylogii Mia Goth rozwalała system, tutaj, jak wszystko wskazuje, wysadza go z uśmiechem na ustach. Pozwólcie, żeby namieszała wam w głowach tak, jak tylko ona potrafi.
Więcej o filmach z Mią Goth poczytasz na Spider's Web:
Premiera filmu: 5 lipca w kinach.
Obcy: Romulus
I to jest jedna z najbardziej wyczekiwanych premier roku. W końcu mówimy tu o kolejnej odsłonie kultowej serii. Tym razem do świata "Obcego" zabiera nas Fede Alvarez. Ok, może jego dwie części "Nie oddychaj" nie były zbyt dobre, ale reboot "Martwego zła" wyszedł mu znakomicie. Wydaje się więc, że franczyza znalazła się w dobrych rękach.
Premiera filmu: 15 sierpnia w kinach.
Terrifier 3
Wisienka na torcie tegorocznych horrorów. "Terrifier 2" to była ostra i obskurna jazda bez trzymanki. Jego sukces sprawił, że trójka ma już większy budżet. Jak już zapewniał reżyser Damien Leone, przełoży się to na więcej krwawych atrakcji. Innymi słowy: widzowie mogą tego nie wytrzymać. Podobno nie wytrzymali już aktorzy, biorący udział w projekcie. Czy takie doniesienia to tylko chwyt marketingowy? Zobaczymy. Nie wiadomo jednak kiedy przekonamy się o tym w Polsce. Film nie ma jeszcze u nas daty premiery, ale w światowych kinach ma zadebiutować jeszcze w październiku.
Więcej o "Terrifierze 2" poczytasz na Spider's Web:
Boy Kills World
Sam Raimi jest jednym z producentów tego wypełnionego widowiskową akcją filmu. Bill Skarsgard wciela się w tytułowego chłopca, który zamierza dokonać zemsty za śmierć swojej rodziny na obłąkanej matronie postapokaliptycznej dynastii. Wspominałem, że ta zemsta ma być krwawa? "Boy Kills World" zapowiada się na produkcję z szelmowskim uśmiechem oblewającą widzów hektolitrami krwi. Nie ma jednak jeszcze daty polskiej premiery.
The Toxic Avenger
Grupa szczęśliwców na zeszłorocznym Fantastic Fest miała już okazję nowego Toksika obejrzeć. Krytycy byli nim zachwyceni. Oczywiście, jak zaznaczyli, podobnie jak oryginał wytwórni Troma nie jest to film dla wszystkich, tylko dla tych, co szukają ekstremalnie brutalnej i ekstremalnie głupiej rozrywki. Inaczej być nie mogło. Zadbali o to przecież producenci ze wspomnianego studia: Lloyd Kaufman i Michael Herz. Lepszej rekomendacji nie trzeba. Niestety, nie wiadomo, kiedy "The Toxic Avenger" się pojawi. Produkcja nie ma jeszcze daty premiery.