Fani Toma Hiddlestona mogą już przestać płakać. Idris Elba (Heimdall) wyznał w wywiadzie dla Telegraph, że zarówno on jak i Loki będą częścią "Avengers: Age of Ultron". Wygląda więc na to, że Faza 3 filmów Marvela nie może sobie poradzić bez Hiddlestona. I bardzo dobrze.
Rozum podpowiadał mi, że skoro o Lokim Kevin Feige na konferencji Marvela za bardzo nie wspominał, to w "Thor: Ragnarok" ulubiony antybohater milionów zginie. Wczoraj jednak serwis Digital Spy zamieścił na swojej stronie artykuł (już zdjęty) mówiący o tym, że nie dość, że Loki pojawi się także w dwóch częściach "Avengers: Infinity War", to na dodatek będzie miał do odegrania w nich poważną rolę. Myliłem się więc sądząc, że Hiddleston wypada z MCU, a "Thor: Ragnarok" będzie jego końcem. Jest wręcz odwrotnie i to świetna wiadomość dla fanów Marvela.
Co więcej, Loki wraz z Heimdallem i Thorem będą mieć wspólną scenę w "Avengers: Age of Ultron". Cóż to za scena? Niestety tego się nie dowiedzieliśmy, ale można przypuszczać, że będzie wiązać się z mocami Scarlett Witch (Elizabeth Olsen), która potrafi manipulować rzeczywistością. Loki z pewnością będzie sprawcą "zamieszania" w "Thor: Ragnarok", prawdopodobnie stojąc za wypuszczeniem trzymanych w asgardzkim więzieniu złoczyńców. Biorąc pod uwagę wydarzenia z "Captain America: The Winter Soldier", czyli przechwycenie przez HYDRA berła Lokiego (a wraz z nim jednego z Infinity Stones), bóg podstępu będzie także w centrum wydarzeń "Avengers: Infinity War". Koniec końców, Thanos jest poważnie wkurzony, a Loki nie dość, że nie zyskał żadnego z kamieni, to jeszcze jeden stracił.