REKLAMA

Ten film będzie największym hitem Netfliksa w 2019 roku. „Irlandczyk” Martina Scorsese na pierwszym zwiastunie

„Irlandczyk” to produkcja niezwykła pod bardzo wieloma względami. Netfliksowi pierwszy raz udało się nawiązać współpracę z tak docenianym reżyserem jak Martin Scorsese, a w dodatku w obsadzie produkcji znalazły się same gwiazdy. Co ciekawe, w niektórych scenach odmłodzone dzięki rewolucyjnej technice komputerowej, co możemy zobaczyć na pierwszym zwiastunie filmu.

irlandczyk zwiastun
REKLAMA
REKLAMA

Fani filmów Martina Scorsese mogą zacierać ręce z zadowolenia. Na temat jego najnowszego filmu pt. „Irlandczyk” do tej pory było wiadomo niewiele, ale wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że machina promocyjna ruszyła pełną parą. Ledwie wczoraj opublikowano pierwsze dwa zdjęcia z postaciami granymi przez Roberta De Niro, Joe Pesciego i Ala Pacino, a już kilkanaście godzin później otrzymaliśmy pierwszy pełnoprawny zwiastun produkcji.

Trailer filmu „Irlandczyk” pokazuje pierwszą, telefoniczną rozmowę między dwoma głównymi bohaterami dramatu - Frankiem Sheeranem i Jimmym Hoffą.

Mężczyźni omawiają przyszłą współpracę między liderem związków zawodowych i jednym z najlepszych zabójców mafii. Cała fabuła produkcji obejmuje kilkadziesiąt lat, które wypełnione były przez nieuczciwe zagrywki, zaginięcia przeciwników politycznych, wielomilionowe kontrakty i zabójstwa z rąk mafiozów. Wspólna działalność Sheerana i Hoffy zakończyła się jednak nagle wraz ze śmiercią tego drugiego. Po wielu latach grany przez De Niro Sheeran przyznał się do zabójstwa wieloletniego szefa i przyjaciela.

Nowy film Scorsese, podobnie jak jego „Chłopcy z ferajny”, pokaże zakulisowe działania mafii i powiązania między kryminalistami i światem wielkiej polityki. W obsadzie filmu znaleźli się m.in. Robert De Niro, Al Pacino, Joe Pesci, Harvey Keitel, Anna Paquin, Joseph Russo, Jesse Plemons i Bobby Cannavale.

REKLAMA

Na zaprezentowanym zwiastunie możemy po raz pierwszy obserwować z bliska efekty zastosowania nowej technologii cyfrowego odmładzania aktorów. Pomimo fabuły obejmującej kilkadziesiąt lat, Scorsese nie zdecydował się bowiem na zatrudnienie kilku aktorów w różnym wieku do jednej roli. Reakcje na tę metodę będą zapewne różne - od zachwytu po całkowite odrzucenie - ale na prawdziwą ocenę jakości i wiarygodności odmłodzenia aktorów lepiej jednak poczekać do premiery.

„Irlandczyk” wciąż nie ma dokładnej daty debiutu na Netfliksie. Wiadomo jednak, że pierwsi widzowie będą mogli go obejrzeć podczas wrześniowego New York Film Festival.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA