„BrzydUla” powróci we wrześniu, ale bez Jacka Braciaka. Wiemy, kto zamiast aktora wcieli się w Pshemko
Po 11 latach przerwy na antenę TVN powróci „BrzydUla”. Już we wrześniu będziemy mogli zobaczyć aktorów w swoich lubianych niegdyś przez widzów rolach. Przynajmniej większość z nich. W nowym sezonie nie pojawi się bowiem Jacek Braciak, który wcielał się w Pshemko.
Pandemia postawiła wszystkie aspekty naszego życia na głowie. Pal licho, że musieliśmy (a w wielu przypadkach wciąż musimy) pracować zdalnie. Pal licho, że zamknięto kina, które wciąż się rozmrażają. Pal licho, że nałożono na nas obowiązek noszenia maseczek. Najgorsze jest to, że przez koronawirusa telewizje były zobowiązane wstrzymać produkcję swoich popularnych formatów. Nie możemy więc oglądać „Tańca z gwiazdami”, czy Magdy Gessler wyżywającej się na kolejnych restauratorach. Wymienione programy akurat powrócą na jesień, ale sytuacja związana z COVID-19 nakazała włodarzom konkretnych stacji szukać sposobu na przezwyciężenie kryzysu.
TVN wpadł na pomysł, aby karmić nas odgrzewanymi kotletami.
Na początku czerwca informowaliśmy, że na antenę powrócą z nowymi sezonami popularne niegdyś seriale. Po dziewięciu latach przerwy z 4. sezonem pojawią się „Usta Usta” z Pawłem Wilczakiek, Sonią Bohosiewicz,Wojciechem Mecwaldowskim, Marcinem Perchućem i Magdaleną Popławską w swoich znanych i lubianych przez widzów rolach. Prócz tego stacja postanowiła reanimować „BrzydUlę”.
„BrzydUla” miała co prawda jedynie dwa sezony, ale liczy łącznie 235 (!) odcinków. Widzowie bardzo polubili kolumbijski format w polskiej wersji i cieszył się on niemałą popularnością. Perypetie niezbyt urodziwej Uli, która podejmuje pracę w Domu Mody Febo&Dobrzański regularnie przyciągały przed ekrany sporą rzeszę odbiorców. Wszyscy śledzili jej miłosne przygody i ekscytowali się kolejnymi intrygami.
Teraz po 11 latach „BrzydUla” powróci w pełnej chwale.
No, prawie pełnej. Ponownie w znanych nam dobrze rolach powrócą Julia Kamińska, Filip Bobek, Maja Hirsch, czy Małgorzata Socha. Pierwszą wymienioną aktorkę mogliśmy już zobaczyć na jednym zdjęciu z planu:
Fani produkcji już pewnie zauważyli, że w wymienionych wyżej nazwiskach, brakuje jednego i to bardzo istotnego. W końcu kultowy dzisiaj Pshemko kradł całe show, za każdym razem kiedy pojawiał się na ekranie. Niestety, jak się okazuje Jacek Braciak nie powróci do swojej roli. Zastąpić go ma natomiast Piotr Rogucki, a partnerować mu będzie Rafał Mohr.