REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Filmy

Park Jurajski i Spider-Man oczami twórcy Titanica. Nasz świat mógł wyglądać zupełnie inaczej

Niewiele brakowało, a Park Jurajski mógłby wyglądać zupełnie inaczej. Prawami do filmu interesował się bowiem James Cameron. Reżyser chciał także stworzyć serię o Spider-Manie.

05.04.2018
10:53
James Cameron
REKLAMA
REKLAMA

W 1993 r. Steven Spielberg wyznaczył kolejne standardy w kinie sci-fi, wprowadzając na ekran dinozaury. Prehistoryczne gady do dziś robią wrażenie dzięki animatronicznym osiągnięciom wizualnym oraz efektom dźwiękowym, słusznie nagrodzonym Oscarami. Filmowiec kontynuował fabułę Parku Jurajskiego w trzech kolejnych filmach, czy to jako reżyser, czy jako producent wykonawczy. Jednak niewiele brakowało, a seria mogłaby przybrać znacznie mroczniejszy klimat.

O prawa do produkcji starał się James Cameron.

Twórca Titanica na początku lat 90. interesował się ekranizacją powieści Michaela Crichtona, ale Spielberg miał go wyprzedzić dosłownie o kilka godzin. W opublikowanym kilka lat temu wywiadzie dla Huffington Post reżyser przyznał, że jego wersja zdecydowanie nie byłaby dla dzieci. Wizja Camerona miała być połączeniem dinozaurów z filmem Obcy: Decydujące starcie. Twórca dodał także:

„Kiedy zobaczyłem film, zrozumiałem, że nie byłem odpowiednią osobą do jego realizacji, a Spielberg tak. (…) Jego wrażliwość pasowała do filmu. Moja wersja poszłaby znacznie dalej, byłaby bardziej paskudna”.

Park Jurajski James Cameron class="wp-image-150297"

Faktycznie, w znanym nam Parku Jurajskim nawet brutalne sceny zostały mocno złagodzone. Dzięki temu cieszy się on dużym zainteresowaniem także wśród młodszych widzów. Nietrudno jednak wyobrazić sobie wersję Camerona, w której tyranozaury albo welociraptory rozrywają ludzi na strzępy.

Co ciekawe, reżyser był również zainteresowany nakręceniem Spider-Mana.

W tej samej rozmowie Cameron przyznał:

REKLAMA

„Spider-Man tkwił w martwym punkcie. Canon, niskobudżetowa wytwórnia z lat 80, zajmowała się nim przez krótki czas. Nikt jednak nic z tym nie zrobił; w ogóle bohaterowie Marvela nie wydawali się wtedy atrakcyjnym materiałem. Namówiłem Carolco Pictures na zakup praw do Spider-Mana, z którego planowałem stworzyć serię filmów. Przygotowałem nawet prezentację na jakieś 80 czy 90 stron. I wtedy Carolco ogłosiło upadłość, a ja skupiłem się na Titanicu i innych projektach.”

James Cameron nie podał więcej szczegółów, ale zapewne i w tym przypadku kierowałby się w stronę mrocznego klimatu. Spider-Man w jego reżyserii brzmi niezwykle kusząco, jednak projekt już zawsze pozostanie w sferze domysłów. Obecnie filmowiec pracuje nad kolejnymi częściami Avatara oraz nowym Terminatorem, będącym bezpośrednią kontynuacją Dnia sądu.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA