Polskie gwiazdy nie lubią Julii Wieniawy. Podejrzewam, że to z zazdrości
Julia Wieniawa choć wciąż jest jedną z najbardziej wpływowych i rozchwytywanych celebrytek, nie ma lekko, zwłaszcza wśród kolegów-celebrytów. Ci, tak jak Rafał Grabias z "Królowych życia" niespecjalnie darzą ją sympatią. Wręcz przeciwnie, używają wobec niej takich jak wyrażeń jak "butna" czy "pyszna". Grabias zresztą nie jest pierwszą osobą z show-biznesu, tak surowo oceniającą 24-letnią celebrytkę. Czy to zazdrość o - jakby nie patrzeć, dużą karierę młodej Wieniawy? A może rzeczywiście irytacja "gwiazdorzeniem" Julki?
Julia Wieniawa choć ma dopiero 24 lata, od dawna robi zawrotną karierę w Polsce. Jej styl bycia, aparycja i zawodowe dokonania budzą skrajne emocje. Jedni ją uwielbiają i są pod wrażeniem, jak konsekwentnie rozpycha się po swoje "pięć minut", próbując tym samym być nie tylko influencerką biorącą udział w rozmaitych kampaniach, ale też aktorką i piosenkarką. Fakt, Julia tworzy kolejne piosenki, bierze udział w filmach ( Fani Netfliksa kojarzą ją chociażby z takich produkcji jak m.in. "W lesie dziś nie zaśnie nikt" oraz "Wszyscy moi przyjaciele nie żyją") oraz udziela się w akcjach społecznych.
W styczniu zdradziła też, że szykuje się do spektaklu "Gra" z Adamem Woronowiczem. Jednocześnie zmienia chłopaków jak rękawiczki, nosi drogie i czasem kontrowersyjne stylówki, chwali się kolejnymi zakupionymi mieszkaniami i egzotycznymi podróżami. To, czego nie można odmówić Wieniawie to smykałka do pieniędzy. Niewykluczone, że to właśnie ona staje się obiektem zazdrości innych.
Mocne słowa Koziejowskiej o Wieniawie. Poszło o "zmęczenie celebryctwem".
W ubiegłym roku głośno było o konflikcie na linii Julia Wieniawa - Paulina Koziejowska. Zaczęło się od tego, iż dziennikarka skomentowała wyciętą kreację celebrytki z urodzin magazynu "Elle".
Julia Wieniawa na wczorajszej imprezie Elle pokazała, że naprawdę jest bardzo zmęczona tym celebryctwem. Julia zdecydowała się na suknię, która więcej odkrywa, niż zasłaniała, ale nie byłoby w tym nic złego, bo przecież dziewczyna ma naprawdę piękne ciało i może je śmiało pokazywać. Przyćmiła tą kreacją swoje zawodowe sukcesy, a przecież tak bardzo tego nie chciała. A mówię o tym wszystkim dlatego, że niedawno przeczytałam wywiad z Julią Wieniawą w magazynie ‘Viva’, gdzie powiedziała, że ma dosyć bycia nazywaną celebrytką. Nie chce, żeby ktoś pisał, jak wygląda, jaką ma fryzurę, jaką kreację założyła, z kim się spotyka… Serio? Julia myślała, że nikt nie napisze o jej stylizacji? - skomentowała kąśliwie Koziejowska. Na odpowiedź Wieniawy nie trzeba było długo czekać. W rozmowie z Pudelkiem Julia tak odpowiedziała Koziejowskiej.
Kurczę, miałabym tyle zdań do powiedzenia teraz. Pogadam sobie chętnie z tą Pauliną, kiedy po raz kolejny na evencie przyjdzie całować mi tyłek, jak za każdym razem od tylu lat, a potem hejtować mnie w internecie. Spoko, być może miała słabe chwile. Mam nadzieję, że jej to przysporzyło nowych fanów na Instagramie - powiedziała Julia z rozbrajającą szczerością.
Niedawno Rafał Grabias, znany z programu "Królowe życia" w rozmowie z serwisem Przeambitni.pl skomentował niedawny konflikt Wieniawy i dziennikarki Pauliny Koziejowskiej. Nie miał o Wieniawie zbyt dobrego zdania.
To tylko świadczy o młodej zarozumiałej dziewczynie. Myślę, że gdyby nie media, to kariera Julii Wieniawy nie byłaby tak obszerna i myślę, że to był jej wielki błąd, a za błędy się płaci. Proponuję, żeby jeszcze kilku dziennikarzom tak odpowiedziała, a naprawdę możemy pozbyć się Julki raz na zawsze -
powiedział Grabias w rozmowie z serwisem przeambitni.pl
Grabias dodał też, że choć Julki nie poznał i nie śledzi jej kariery i Instagrama, nie raz słyszał, że 24-latka jest osobą pyszną i butną. Ja Julii nie śledzę, ani na Instagramie, ani jej kariery, natomiast wielokrotnie dochodziły mnie słuchy, że jest taka bardzo butna i pyszna. Myślę, że życie da jej porządną lekcję - ocenił gorzko Grabias.
Dość mocne słowa, ale myślę, że wielu celebrytów, a tym bardziej osób w wieku Julki zwyczajnie jej zazdrości. Choć nie wszystkim może się podobać jej działalność i tego, że wszędzie jej pełno, swego czasu naprawdę niemal wychodziła z lodówki, to jednak do wszystkiego doszła sama, bez pleców znanych rodziców. Zresztą nie raz o tym mówiła w wywiadach, że sukces zawdzięcza sobie samej, zdobyty ciężką pracą. Podkreślała też, że jej największą powierniczką i menadżerką jest jej mama.
Gdy Julia Wieniawa skończyła 18 lat, kupiła pierwsze mieszkanie
Wieniawa w jednym z wywiadów opowiadała, że gdy skończyła 18 lat, kupiła sobie pierwsze mieszkanie. Potem na przestrzeni lat były kolejne kupowane przez nią apartamenty. Nie wiem, czy ktoś kiedyś podliczył majątek Julki, ale na pewno milionerką została kilka dobrych lat temu. Trudno zliczyć kolejne influencerskie kampanie reklamowe czy projekty. Fakt, Wieniawa może wielu irytować stylem bycia, pewnym swoistym "gwiazdorzeniem" czy nadmierną pewnością siebie. Zresztą Paulina Koziejowska i Rafał Grabias nie są pierwszymi publicznymi osobami, krytykującymi aktorkę. Wieniawa miała też na pieńku z Joanną Opozdą czy Kasią Sawczuk. Choć Julka stara się, aby konflikty nie przedostawały się do przestrzeni publicznej, gdy ktoś ją zdenerwuje, potrafi ostro odpowiedzieć, tak jak w przypadku Pauliny Koziejowskiej.
Julka od lat wzbudza ogromne emocje i mimo że nie chce być kojarzona jako tylko celebrytka, potrafi prowokować i jednego dnia ubrać prześwitującą kreację, o której napiszą wszystkie serwisy plotkarskie i gazety, a drugiego dnia zaprezentować swoim fanom plakat promujący spektakl z uznanym aktorem. Widać, że wciąż jest jej pełno i kompletnie nie chce z tego zrezygnować. A dopóki będzie zapotrzebowanie na jej nazwisko, ona będzie błyszczeć w blasku fleszy, czy to się komuś podoba, czy nie. Czy są zdolniejsze od niej polskie aktorki? No pewnie, lecz nie każda ma ochotę na takie życie na świeczniku, jakie prowadzi 24-letnia Julka.