Gwiazda "Chłopów" o rozbieranych scenach w filmie: "nagość była koniecznością"
Kamila Urzędowska jest jedną z głównych gwiazd filmu "Chłopi". 29-latka, która w najnowszym obrazie zagrała Jagnę, może nieźle namieszać w aktorskim świecie. W najnowszym wywiadzie uchyliła rąbka tajemnicy o kulisach powstawania filmu i zdradziła, czy trudno było jej odegrać nagie sceny.
"Chłopi" niebawem będą starać się o oficjalną nominację do Oscarów w kategorii "najlepszy film międzynarodowy". W filmie Doroty Kobieli ( DK Welchman) oraz Hugha Welchmana główną rolę - kreację Jagny zagrała Kamila Urzędowska.
Kamila Urzędowska o kulisach filmu "Chłopi".
Do tej pory 29-letnia aktorka grała drugoplanowe, mniejsze role. Niewykluczone, że ekranizacja "Chłopów" Władysława Reymonta może okazać się dla niej przepustką do ogromnej kariery. W związku z promocją filmu Kamila udziela wywiadów, w których chętnie opowiada o kulisach produkcji "Chłopów". W rozmowie z Interią powiedziała, że łatwo było wcielić się w postać Jagny ze względu na pochodzenie aktorki.
W spider's Web sporo piszemy o polskich filmach:
Na początku nie wiedziałam, jaki to będzie projekt. Dopiero po wygraniu castingu dostałam scenariusz. Przeczytałam go, po czym wróciłam do powieści Reymonta i przeczytałam ją ponownie. Było mi o tyle łatwiej, że jestem z tego samego środowiska, które on opisuje. Ja również pochodzę ze wsi, małej miejscowości w województwie opolskim, więc znam ten świat, tych bohaterów, bo miałam to samo od dziecka - zdradziła.
Mimo upływu lat, aktorka uważa, że historia przedstawiona w "Chłopach" jest uniwersalna i ponadczasowa.
Opowiem o swoich doświadczeniach, nie stricte personalnie, ale o tym, co zauważyłam w swojej wiosce. Wciąż funkcjonuje mechanizm wykluczenia, gdy ktoś za bardzo odstaje, tak jak to ma miejsce w rodzinie Dominikowej. Ogromną rolę nadal odgrywa Kościół, a jeden człowiek jest w stanie decydować o losie całej wspólnoty.. - powiedziała aktorka w rozmowie z Interią.
Kamila Urzędowska o nagości w "Chłopach"
W filmie Kamila Urzędowska ma również kilka odważnych erotycznych scen. Zapytana, czy rozbierane ujęcia były dla niej problematyczne, Kamila odpowiedziała:
Nie. Jestem do tego przygotowana. Poza tym rozumiałam te sceny i to, dlaczego Dorota zapisała je w taki sposób. Czasem ekranowa nagość nie jest uzasadniona, a w tym wypadku moim zdaniem była koniecznością. Potrafiłam sobie wytłumaczyć, że to jest potrzebne, a wtedy moje ciało staje się również moim narzędziem w pracy. To część tego zawodu - wyznała. "Chłopi" pojawią się na ekranach rodzimych kin już 13 października.