Kanye West wyleciał z Instagrama za rasizm. Wystarczyło jedno słowo
Kanye West i Kim Kardashian rozwiedli się ponad rok temu, ale amerykański raper ewidentnie nie jest w stanie się z tym pogodzić. Dlatego niedawno zaatakował nowego chłopaka byłej żony Pete'a Davidsona, a teraz czasowo wyleciał z Instagrama. Co dokładnie zaszło? Ye nie spodobało się, że Trevor Noah stanął w obronie Kardashian, więc użył wobec niego rasistowskiego zwrotu.
Dla wielu osób śledzących z zapartym tchem amerykański show-biznes wieść o rozwodzie Kim Kardashian i Kanye'ego Westa była niczym grom z jasnego nieba. Amerykański raper i najsłynniejsza z Kardashianek przez lata tworzyli prawdziwe power couple tamtejszej branży rozrywkowej. Coś się jednak między nimi nieodwracalnie wyczerpało i dlatego doszło do rozstania. Rzecz w tym, że Kanye West wyraźnie nie jest w stanie pogodzić się ze stratą dawnej ukochanej.
Dlatego długo walczył przeciw rozwodowi, a teraz uprzykrza się Kim Kardashian i jej nowemu chłopakowi. W połowie lutego Ye wypuścił piosenkę wymierzoną w Pete'a Davidsona oraz jego związek z Kardashian. W utworze Eazy najpierw rapuje o (rzekomo) świetnych kontaktach z Kim i spokojnym rozwodzie. Na koniec dodaje jednak, że mógłby "obić d*pę Pete'a Davidsona". Co raczej trudno było brać za próbę zakopania topora wojennego.
Kanye West wyleciał z Instagrama. O co poszło?
W kolejnych tygodniach Kanye West publikował zresztą kolejne wiadomości dotyczące wspomnianej pary. W jednym z niedawnych postów na Instagramie stwierdził nawet, że komik i aktor może wciągnąć Kim Kardashian w uzależnienie od narkotyków. Tego samego dnia odniósł się też do kontrowersyjnego żartu Davidsona, który w trakcie jednego ze swoich występów mówił o uprawianiu seksu z dzieckiem. Nie te wiadomości wpłynęły jednak na jego obecne zawieszenie na Instagramie.
W całą aferę wmieszał się bowiem prowadzący "The Daily Show" Trevor Noah. Jak podaje portal Entertainment Weekly, pochodzący z RPA komik odniósł się w trakcie swojego środowego programu do kontrowersji związanych z rozwodem Kim Kardashian i Westa. Jednoznacznie stanął w obronie celebrytki i podkreślił, że przeżywa ona podobne trudności do wielu kobiet dręczonych przez byłych chłopaków i mężów. Ye zareagował na to z wściekłością i opublikował na Instagramie zdjęcie Noaha z podpisem nawiązującym do piosenki słynnej piosenki Kumbaya. Rzecz w tym, że zmienił w niej jedno słowo na obraźliwe, rasistowskie określenie.
Instagram zareagował na rasizm i odciął Kanye'ego Westa od jego profilu na 24 godziny.
Oryginalny post usunięto z Instagrama, ale (jak wiadomo) w internecie nic nie ginie. Wiadomość Westa można więc odnaleźć choćby na Twitterze. Użyte przez rapera rasistowskie przezwisko oznacza czarnoskórą osobę, która odrzuciła swoje pochodzenie i żyje jak ktoś o innym pochodzeniu etnicznym.
Instagram oficjalnie odpowiedział na zapytanie EW i potwierdził, że wiadomość Kany'ego Westa naruszyła ich wewnętrzną politykę wymierzoną w mowę nienawiści. Serwis ukarał celebrytę 24-godzinnym banem. Każda kolejna wiadomość tego typu może za sobą jednak nieść dalsze konsekwencje. A przynajmniej na razie nic nie wskazuje na to, by Kanye West miał odpuścić swoją publiczną krucjatę przeciwko Kardashian i jej otoczeniu.
*Zdjęcie główne pochodzi z serwisu YouTube.