REKLAMA

Disney+ planuje serię rebootów. W tym nową wersję „Kevina samego w domu”

Platforma streamingowa Disney+ ma pojawić się na rynku 12 listopada tego roku. Firma planuję serię rebootów znanych tytułów, które widzowie pokochali we wcześniejszych latach. W tym nową wersję „Kevina samego w domu”.

Home Alone
REKLAMA
REKLAMA

Kevin sam w domu” oraz „Kevin sam w Nowym Jorku” to filmowe fenomeny. Obrazy, które niemal na pamięć znają chyba wszyscy Polacy, a i tak co roku nie potrafią przestać oglądać ich po raz kolejny. Pamiętam, jak po latach narzekań, że „w Święta znowu będzie Kevin”, któregoś roku zabrakło go w ramówce. Kiedy Internauci się o tym dowiedzieli, szybko skrzyknęli się do akcji, wysyłając petycję do Polsatu, aby stacja telewizyjna jednak przemyślała swoją decyzję. Polsat się zgodził i w ten sposób przywrócono świecką tradycję.

Alex sam w domu class="wp-image-311431"

Nic więc dziwnego, że platforma streamingowa Disney+ chce uszczknąć części z tortu zaangażowanych fanów tego filmu – właśnie ogłosiła, że planuje rozpocząć prace nad rebootem. Nieznane są jeszcze szczegóły projektu, choć amerykański portal Colider wspomina, że słyszał plotki o ewentualnym zaangażowaniu Dana Mazera, reżysera „Borata” i że potencjalnie w filmie mogłaby pojawić się Melissa McCarthy. Jeff Sneider, autor artykułu, przytacza też, że nowa wersja mogłaby odwrócić pierwotne założenia historii i pokazywać, jak dorośli bronią się przed młodocianym włamywaczem. Na tym etapie nie są to jednak w żaden sposób potwierdzone informacje.

Nieznany jest także ewentualny udział Macaulaya Culkina w produkcji, choć niektóre strony donoszą, że niedawno widziano go, jak kręci scenę filmową, osadzoną w trakcie świąt.

Warto dodać, że w zeszłym roku aktor wrócił do swojej słynnej roli, w reklamie Google'a.

Warto przypomnieć też, że po sukcesie dwóch pierwszych części filmu w reżyserii Chrisa Columbusa, studia filmowe próbowały odtworzyć filmową magię i dać nam tytuły, które tematycznie nawiązywały do przygód młodego Kevina McCalistera. W latach 1997-2012 dostaliśmy filmy z serii „Home Alone”, które chciały odtworzyć urok oryginalnych filmów, ale wyraźnie nie miały do tego serca i finalnie okazały się też klapami finansowymi. Czy nowa wersja zyska przychylność widzów? Przekonamy się już w niedalekiej przyszłości.

REKLAMA

Wedle najnowszych informacji reboot „Kevina samego w domu” nie jest jedynym nad którym pracują scenarzyści Disneya.

Innymi tytułami, które mają dostać swoją „nową wersję dla młodego pokolenia”, jak określił je Szef, Bob Iger, są: „Noc w Muzeum”, „Dziennik cwaniaczka” i „Fałszywa dwunastka”.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA