REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Dzieje się

Kinga Rusin atakuje Otylię Jędrzejczak. "Niech nie próbuje się wybielać moim kosztem"

Kinga Rusin mimo że od jakiegoś czasu raczej nie mieszka w Polsce na stałe, angażuje się w społeczno-polityczne sprawy. Niedawno poświęciła trzy posty na Instagramie odnośnie postawy Otylii Jędrzejczak. Rusin zarzuciła pływaczce i trzykrotnej medalistce olimpijskiej, że popiera start rosyjskich i białoruskich sportowców w igrzyskach w Paryżu w 2024 roku, przy czym, iż muszą podpisać deklarację, że są przeciwko wojnie. W odpowiedzi Jędrzejczak rozprawiała o braku rzetelności dziennikarskiej Rusin, podkreślając, że zarówno ona sama jak i Europejska Federacja Pływacka, są przeciwni, aby Rosjanie i Białorusini brali udział w zawodach pływackich. Co na to Rusin?

21.04.2023
18:55
Kinga Rusin, Otylia Jędrzejczak
REKLAMA

Kinga Rusin mocno angażuje się w życie społeczne naszego kraju. Choć dziennikarka od dłuższego czasu pracuje zdalnie, łącząc pracę z wypoczynkiem w egzotycznych zakątkach świata, nie są jej obojętne losy polskiego społeczeństwa. Niedawno na Instagramie skrytykowała telewizyjną wypowiedź Otylii Jędrzejczak odnośnie udziału Rosjan w igrzyskach olimpijskich, dokładnie, jak to Rusin ujęła furtki w postaci podpisywania jakiejś enigmatycznej deklaracji antywojennej. Rusin drążyła temat, zadając niewygodne pytania Otylii, natomiast w najnowszym wpisie Kinga Rusin poinformowała, że Otylia Jędrzejczak wycofała się z pomysłu (wypowiedzianego w Polsacie) podpisywania deklaracji antywojennych przez rosyjskich sportowców.

REKLAMA

Rusin atakuje Jędrzejczak. Mocne słowa dziennikarki.

Rusin ma jednak pewne zastrzeżenia do postawy mistrzyni olimpijskiej i prezes Polskiego Związku Pływackiego.

Sukces! Pani Otylia wycofała się właśnie z pomysłu (wypowiedzianego w Polsacie) podpisywania deklaracji antywojennych przez rosyjskich sportowców! Ale… Teraz w wywiadzie mówi o… »deklaracjach faktycznych«, bo, jak wyjaśnia: »zdajemy sobie sprawę, że taka deklaracja wiąże się najczęściej w tych krajach momentalnie z nagonką polityczną. Nikt nie będzie podpisywał »świstka papieru« Deklaracja faktyczna to taka, której się nie podpisuje? Coraz lepiej… Przecież nie chodzi chyba o udokumentowanie posiadania konta w banku w Szwajcarii czy domu w Monte Carlo? Czy dziennikarze sportowi mogą w końcu panią Otylię docisnąć o konkrety? Niektórzy uważają, że jedynymi dopuszczonymi do zawodów rosyjskimi sportowcami mogą być rzeczywiści uchodźcy polityczni, prześladowani w swoim kraju za poglądy. Ale czy o nich chodzi pani Otylii, bo niczego nie precyzuje? Chcemy to wiedzieć. Piszący do mnie moi obserwatorzy to też znani sportowcy, którzy myślą to samo co ja. To, że nie chcą występować publicznie z polemiką, rozumiem. Ale ja mam obowiązek w swoim i ich imieniu pomysły pani Otylii krytykować- pisze Kinga Rusin na Instagramie.

REKLAMA

Rusin zarzuciła Jędrzejczak kłamstwo

Dziennikarka zarzuciła też Jędrzejczak kłamstwo. Po drugie, niech Pani Otylia nie kłamie! To nie jest jakaś zabawa czy gra, a tym bardziej taka, w której można grać nieczysto! I jako prezeska związku sportowego bierze podwójną odpowiedzialność za swoje słowa i czyny. Nigdy nie zarzuciłam pani Otylii Jędrzejczak, że chce ona bezwarunkowego udziału Rosjan w zawodach. Skrytykowałam jej pomysł wypowiedziany publicznie (!) w telewizji, czyli furtki dla Rosjan w postaci podpisywania jakiejś enigmatycznej deklaracji antywojennej. Niech nie próbuje się teraz moim kosztem wybielać. Dokładnie przesłuchałam wywiad pani Otylii, nie da się go inaczej zrozumieć, żeby nie wiem jaką argumentację pani Otylia wymyśliła i nawet gdyby dała kolejnych 100 wywiadów. PS. Jeśli martwi ją wypowiadanie się w ważnych sprawach na mediach społecznościowych jak Instagram, Facebook czy Twitter, to mogę jej to jednocześnie wysłać listem poleconym z poświadczeniem odbioru - czytamy we wpisie Rusin.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA